Skocz do zawartości

Broń boże nie brać przykładu


Marlew
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No cóż... brutalna prawda jest taka, że nie kupuje sie przecież mocnego i szybkiego sprzęta po to, zeby śmigać z prędkością max 130km/h, bo tyle u nas mozna.... Niektórzy po prostu nie przyznają się głośno do tego jak i jak szybko jeżdżą :D

 

Marlew - zmień szybkę i do takich jazd raczej nie dżinsy :icon_mrgreen:

Szerokiej drogi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... brutalna prawda jest taka, że nie kupuje sie przecież mocnego i szybkiego sprzęta po to, zeby śmigać z prędkością max 130km/h, bo tyle u nas mozna.... Niektórzy po prostu nie przyznają się głośno do tego jak i jak szybko jeżdżą :D

 

Marlew - zmień szybkę i do takich jazd raczej nie dżinsy :icon_mrgreen:

Szerokiej drogi ;)

jak sa warunki to kazdy by odkrecil

jak jak odkrecam to max 140 leci :biggrin:

i dlatego zaczynam myslec o innym motórze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Marlew - zmień szybkę i do takich jazd raczej nie dżinsy "

 

Przy takich prędkościach to i dobre spodnie mogłyby nie dać rady.

Na torze to może by się strój sprawdził,ale w mieście jest trochę więcej

różnych niedogodności niż tylko płaski asfalt i przy najmniejszym błędzie

mogło się to skończyć tragedią. Szacunek za odwagę jednak głupoty

nie popieram. Najbardziej jest potem przykro jak się czyta o kolejnym

wypadku.

 

pozdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz troche inaczej.

 

Zapytuję: Jak często zdarza się wypadek z udziałem motóra biorącego udział w zabawach na drodze typu jazda na gumie, wyścigi itp w odniesieniu do ogólu wypadków z udziałem moto.

Jako tego typu zabawę nie uznaję jazdy do pracy 150km'h po mieście, tylko typową jazdę dla zabawy, adrenaliny, szpanu czy jeszcze czegoś innego. Czy Leszcze z Wrocka spowodowały jakiś wypadek, w którym ucierpiałyby osoby trzecie? Albo stunterzy z blachami LLB jak to ktoś powiedział w innym wątku?

Też proszę wykluczyć sytuację, że koleś sobie dla zabawu robi stoppie i przy tej okazji doznaje obrażeń.

Wydaje mi się, że większość wypadków ma miejsce podczas zwykłego ruchu, a nie szaleńczych zawodów czy wygłupów.

 

Chodzi mi wyłącznie o wyrządzenie szkody osobie trzeciej w wyniku niebezpiecznych zabaw na drodze.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... brutalna prawda jest taka, że nie kupuje sie przecież mocnego i szybkiego sprzęta po to, zeby śmigać z prędkością max 130km/h, bo tyle u nas mozna.... Niektórzy po prostu nie przyznają się głośno do tego jak i jak szybko jeżdżą :D

 

Marlew - zmień szybkę i do takich jazd raczej nie dżinsy :icon_mrgreen:

Szerokiej drogi ;)

 

 

To chyba jest troche tak,jak z autami. Nie kazdy decyduje sie na wieksza wersje silnikowa,zeby pajacowac na drodze,ale zeby miec zapas mocy wtedy,kiedy bedzie potrzebna.

 

Nie chodzi o predkosci max. z jaka sie jezdzi,ale o to, gdzie sie z taka predkoscia jezdzi......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że w Warszawie nie mam krewnych czy przyjaciól... i nie muszę sie martwić o ich bezpieczeństwo.

:icon_mrgreen:

 

 

w tym temacie jedna uwaga - śmiganko, zgodnie z opisem Marlewa, odbywało się głównie poza miastem.....

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, jak tylko ktos zobaczy w poscie ze ktos po miesci esmigal to odrazu morderca i samobojca bo przed oczami maja zatloczone ulice pelne dzieci i ludzi korzy chodza po pasach, swiatla co 50 metrow itp. Powtarzam po raz kolejny, w wawie jest wiele miejsc gdzie mozna spokojnie i bezpiecznie dla innych wieczorem odkrecic nawet na maxa nie narazajac nikogo poza soba.... ludzie wyluzujcie, wszyscy tu grzecznie jezdzicie to ciekawe kogo ja slycze za oknem w nocy jak odkrecaja na wszystkich biegach i to nie jeden a kilku i to co chwile... biorac pod uwage ze srednia 600tka ma na 3cim biegu kolo 200 to wolno nie jezdza.

 

pozdro i dlugich kilometrow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co ? nie leciales nigdy przez 'miasto' (pisze w cudzyslowiu bo nie ktore ulice wawy sa bezpieczniejsze niz trasa) ponad 200??? nawet na krotkim odcinku jak cie puszkaz wkurzyl?

 

No przyznam sie do mojego wykroczenia - raz mnie puszkarz wkurzyl i na wylotowej dwupasmuwce wylotowej z Przemysla, nocka, osiagnalem 160. Po miescie jezdze zwykle 50-80 (zaleznie od warunkow), w trasie 120-130 (jesli sa naprawde dobre ku temu warunki) a przy wyprzedzaniu dobijam do wyzszych predkosci chwilowych (140).

 

No cóż... brutalna prawda jest taka, że nie kupuje sie przecież mocnego i szybkiego sprzęta po to, zeby śmigać z prędkością max 130km/h, bo tyle u nas mozna.... Niektórzy po prostu nie przyznają się głośno do tego jak i jak szybko jeżdżą :D

 

Marlew - zmień szybkę i do takich jazd raczej nie dżinsy :icon_mrgreen:

Szerokiej drogi ;)

 

Taa...a broni palnej nie kupuje sie przeciez poto zeby na strzelnicy z niej strzelac....ehh...Jestem widac z tych co wyznaja koncepcje posiadania zapasu mocy.

 

Pozdrawiam!

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

trzeba było odrazu się zatrzymac i sprawdzic który z Was ma dłuższego, po co tyle zachodu.

 

Kurcze a ja myslałem że w tym celu to się właśnie klawiaturę kupuje... żeby pokazywać bez zatrzymywania się kto ma jakiego :D

 

A tak powaznie - szybkę kupuję koniecznie bo jak znów spotkam gościa to głupio będzie się nie zabawić.

Jazda jak mówiła Madee głównie poza miastem co oczywiscie nie usprawiedliwia głupoty ale nieco ją redukuje :biggrin:

Aaaaa i nikt mi nie powie że kupuje się 100konny motocykl tylko po to żeby mieć zapas mocy ;) a w sumie różnica między 200 a 250 raczej nie uratuje mi życia w razie co.

 

Co by nie mówić - jak by się tak zachowało moje dziecko to bym sprał po tyłku i wydziedziczył ale fajnie było i już.... i chciałbym miec kiedyś samochód który w ten sposób przyspieszałby pow 200 :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku drogi ...fajnego SECa można za 8000 euro kupić. Looknij w ebay

 

Kurcze wiesz co... a może to był stary SL?? Ona mają silniczki V12:D

 

Damian

napisałem później.... na razie to ja muszę na adwokata i takie tam głupoty zbierać. Żyć będę za rok jak dożyję :icon_mrgreen:

Ale kiedys cuś takiego.... i owszem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos Ty, za 8000 peelenow to nawet fajnego 123c nie kupisz.....

 

wszystko fajnie, to znaczy historia znakomita, te predkosci, te trasy, to miasto cudowne, no i ze tylko 3 km macie do siebie, ale za jedno rispekt: taka jazda w ciemnej szybie. kupilem taka na lato sobie niedawno, fajna jest, ale wieczorem nie moge w tym jezdzic, choc wzrok mam OK, po prostu widze 50% detali i to tych zdradliwych... no za to szacunek

 

 

posypuje glowe popiolem na znak skruchy - nie zauwazylem, ze w ojro cene podales....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...