Michałek1992 Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 Ale skrzywdzili ten biedny sprzęt :cool: .To jest tzn WIEJSKI TUNNING :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piasektt Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 prawe jak naked... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jantarski Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 prawie jak ogar :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muma Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 prawe jak naked... prawie jak ogar :icon_biggrin:Prawie robi wielką różnice :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markos Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Ja bym tym chetnie sie przejechał dla śmiechu. :biggrin: Ciekawe jaka była by reakcja kierowców, albo innych motocyklistów. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubaziom Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 to jest strasznie niebezpieczna maszyna... tym niewolno na drogi wyjeżdzać.... gdyby cie inni(czyt. normalni) użytkownicy dróg spotkali to mogliby ze śmiechu stracić kontrole nad pojazdem :biggrin: :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta69 Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 próbował z tego gold winga zrobić czy co?To samo pomyślałam jak zobaczyłam =) O żesh Qrr.... :biggrin: To trzeba mieć downa, bez kitu.... :DBez przesady. Przekombinowane jest to fakt, ale to kwestia gustu. aaaa tam sprzet jak ta lala by pobujac sie po wiosce powyrywać lachony lub z jakims lachonem jechac do lasu...Nie skomentuje. Ja bym tym chetnie sie przejechał dla śmiechu. :P Ciekawe jaka była by reakcja kierowców, albo innych motocyklistów. :PTeż bym się tym przejechała dla samej zabawy. Cytuj Radosna twórczość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxv Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 No to jak bym postawił swojego obok ogarka przynajmniej dzieciaki nie kręciły by się obok mnie :biggrin: :D :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesnik. Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 (edytowane) Nie wiem o co wam chodzi z tą wsią. Takiego gównianego „tujninku” jaki widzę w tym zapadłym, pachnącym szczochami, i wyróżniającym się biedą skupisku ludzi które nazywa się „miastem” na wsi w życiu nie widziałem. Ludzie po prostu wstydzili by się czegoś takiego. Tym którzy z takim zaangażowanie opisują wiejskie pojazdy należy współczuć, a jednocześnie pogratulować wyobraźni, bo w życiu wioski nie widzieli! Pozdrawiam. P.S. Sprzęt typowo miejski, czyli głód smród i ubóstwo na kółkach. Edytowane 5 Lipca 2006 przez Lesnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 po czesci moge sie zgodzic z LESNIKIEM ... mieszkam w malym miescie 50 tys ludzi mam paru kumpli na wsi i naprawde jak co roku u jednego jestem kilka dni na noc to przekonuje sie co to znaczy wies :biggrin: internet :gdyby spojrzec na sprawde procentowo to napewno wies wygrywa mimo ze mieszczuch prawie kazdy ma kompa i neta otoz na wsi to samo :D Ogolnie mysle ze teraz ciezko znalezc zapyziala wies ... wies teraz jest nowoczesna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubaziom Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 szad ja tez nie mieszkam w jakiejś metropolii :biggrin: :D (70-80tys)ale znam przypadki ze kolesie 17-18 lat a mowią jak na filmie ogniem i mieczem :P to co ty opisałaś czyli ze kazdy ma kompa to tylko sprawa materialna a to nie wszystko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 (edytowane) to nie wszystko... ale zeby miec duza kase tez trzeba pokazac jakas klase (no sa odosobnione przypadki) jedno co mnie w populacji wiejskiej denerwuje to to ze wiekszosc wiekszosci slucha techniawyy ja tego nie lubie ale to nie tylko przypadlosc wsi miasto rownierz ma ten problem a tak ot to juz jestem mwichan. mozna powiedziec ze wzialem sie za powazniejsze sprawy i juz mnie nie bawi noszenie ksywki mojego dawnego idola :biggrin: ale nie obrazam sie Edytowane 5 Lipca 2006 przez mwichan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesnik. Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 (edytowane) Żeby tak ktoś jeszcze czegoś nauczył te mieszczańskie „dzieci”, bo to co widzę na ulicach to szok! Jest tylu młodych zdeprawowanych ludzi, a większość dorosłych nie ma nawet o tym pojęcia! Bądź boi się zareagować! Choć znam także kilku ludzi którzy nie sra** kasą jak większość ludzi z tego forum, a mieszkają na tzw. „wybódowaniach” wiosek, i być może rozmawiają swoistą gwarą (przynajmniej nie klną jak miejskie „dzieci”, a gwara to kultura, choć nie ma tu mowy o przesadzie, to cząstkowe ilości), to są oni w przeciwieństwie do mieszczuchów uczynni, mili, wyrozumiali itp. bo pochodzą z porządnych rodzin, i nauczono ich co to kultura, i jak należy zachowywać się względem drugiego człowieka. O mieszczuchach nie wspomnę, bo po prostu szkoda słów. Powiem tak, wolę może często i prostego człowieka ze wsi, niż zarozumiałego i wyrachowanego mieszczucha który bardzo często nie wie co oznaczają słowa które wypowiada, na dodatek przeplatając je wiązanka przekleństw. Pozdrawiam. Edytowane 5 Lipca 2006 przez Lesnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcer Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Ale nie spotykam się z takim zachowaniem ludzi mieszkających na wsi, jak wszyscy powszecnie uważają - jakoby nie potrafiło sie tu używać noża i widelca, porównywało samochody do swojego starego poloneza czy deliberowało nad budową bielizny typu string :-). Takie monstra, jak Ogar z tematu, wcale nie zdarzają sie na wsi. Wszyscy kolesie, jakich znam, starają się swoje, niezbyt młode motocykle (np. WSK-i, Jawy, eMZetki) odrestaurowywać w miarę logicznie i według oryginalnego ich wyglądu. Ani w swojej miejscowości (cała nasza gmina ma ok. 5500 mieszkańców), ani w bezpośredniej bliskości nie widziałem na żywo żadnego "wiejskiego" tuningu. Żadnego. A propos kultury osób z miast i wsi: Co prawda niezbyt często, ale zdarza mi się w mieście ok. 50 tys. mieszkańców spotkać z osobami, które, przeplatając wszystkie swoje wypowiedzi przekleństwami, mówią istne głupoty, jednocześnie patrząc z góry na osoby z prowincji. Ale najbardziej wnerwiające jest to, co zauważyłem po przyjściu do liceum w zeszłym roku, i było to dla mnie zupene novum po gimnazjum. Osoby z "miasta" gadają sobie nonszalancko nawet podczas hymnu narodowego. To jest już dla mnie przegięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta69 Opublikowano 5 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 to nie wszystko... ale zeby miec duza kase tez trzeba pokazac jakas klase (no sa odosobnione przypadki) jedno co mnie w populacji wiejskiej denerwuje to to ze wiekszosc wiekszosci slucha techniawyy ja tego nie lubieTotalna bzdura z tym techno. Zarówno pod względem wsi jak i miast. Ale nie spotykam się z takim zachowaniem ludzi mieszkających na wsi, jak wszyscy powszecnie uważają - jakoby nie potrafiło sie tu używać noża i widelca, porównywało samochody do swojego starego poloneza czy deliberowało nad budową bielizny typu string :-). Nie spotkałeś się bo to są jakieś śmieszne stereotypy. Takie monstra, jak Ogar z tematu, wcale nie zdarzają sie na wsi. Wszyscy kolesie, jakich znam, starają się swoje, niezbyt młode motocykle (np. WSK-i, Jawy, eMZetki) odrestaurowywać w miarę logicznie i według oryginalnego ich wyglądu. Zdarzają się tak samo na wsiach i w miastach. Bo to zależy od gustu właściciela. A gust warunkuje milion różnych rzeczy - niekoniecznie musi to być miejsce zamieszkania. A propos kultury osób z miast i wsi: Co prawda niezbyt często, ale zdarza mi się w mieście ok. 50 tys. mieszkańców spotkać z osobami, które, przeplatając wszystkie swoje wypowiedzi przekleństwami, mówią istne głupoty, jednocześnie patrząc z góry na osoby z prowincji. Wyczuwam tu jakiś kompleks chłopca z małego miasteczka (jeśli się myle to okey :biggrin:) Ale znów przesadzasz... Na wsiach tak samo są ludzie którzy z góry traktują ludzi z miasta. Ale najbardziej wnerwiające jest to, co zauważyłem po przyjściu do liceum w zeszłym roku, i było to dla mnie zupene novum po gimnazjum. Osoby z "miasta" gadają sobie nonszalancko nawet podczas hymnu narodowego. To jest już dla mnie przegięcie.Spotkałeś prostaków po prostu. To że są z miasta nie ma tu nic do rzeczy. W każdej społeczności znajdą się czarne owce. I tyle na ten temat. Cytuj Radosna twórczość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.