Skuter

[S?AWO-CBR]

Witam

Moj kolega chce kupic sobie skuter do smigania po miescie

 

Na oku ma jakies Chińskie skutery z cena ok 3000.(Nowy)

Ja mu odradzam żeby sie nie pchał w 50 tylko kupił 125 4-suwa

 

Co za tą cene mozna dostać? Co radzicie?

[thefex]

niech kolega nie kupuje sqta, tylko prawdziwe moto ze sprzeglem i biegami.. jak ma prawko to 125 lub 250cc.. np gn 250

[S?AWO-CBR]

Jemu pasuje skuter i tyle

Ważne żeby palił jak najmniej

[legut7]

Przedewszystim niech sie nie pcha w chinskie badziewa, mam namiar jesli chodzi o tanie a dobre sutery.

[S?AWO-CBR]

Dajesz Legut

Ale wiesz jaka kasa...

[milosz-RR]

Za 3 kafle to 125 w czteroswie to raczej nie kupi chyba ze zajechanego, Jak juz koniecznie musi to byc skuter to z tego co sie orientuje to z 50-tek yamaha neo's byla juz w czerosuwie.pozdro

[Olsen]

Mam podobny dylemat: noszę się z zamiarem zamiany skutera w bliżej nieokreślonej przyszłości i waham się, czy tym razem kupić jakąś "125"/"250", czy też pozostać przy pojemności 50 ccm. Prawo jazdy kat. A mam w kieszeni, aczkolwiek za mniejszą pojemnością przemawia chociażby brak konieczności robienia corocznych badań technicznych czy tańsze ubezpieczenie; poza tym motorower łatwiej trzymać w mieszkaniu. :icon_mrgreen: I jeszcze jedna, zasadnicza sprawa: skuter ma się nadawać do jeżdżenia przez cały rok, bo od śmigania w sezonie to ja mam motocykl.

 

Na oku ma jakies Chińskie skutery z cena ok 3000.(Nowy)

Niech Twój kolega lepiej nie kupuje żadnego niemarkowego "chińczyka" za 3000, chyba że chce się użerać z serwisem.

[RaY]

125 4-suwa to za 3 tys nie dostanie :icon_razz: , a wie wogole ze to sa automaty dziwne ? :buttrock:, najlepiej jakas Yamaha uzywana z malym przebiegiem ewentualnie piaggio

[thefex]

Mam podobny dylemat: noszę się z zamiarem zamiany skutera w bliżej nieokreślonej przyszłości i waham się, czy tym razem kupić jakąś "125"/"250", czy też pozostać przy pojemności 50 ccm.

 

Kupuj 50-tke i nie pakuj sie w dodatkowe koszty.

najwyzej zrobisz mu tuning, wstawisz rolki i wydech leo vince, zeby wkurzac jadacych obok ciebie motocyklistow :icon_razz:

 

btw. co ty tym skuterem bedziesz robil? pizze rozwozil?

a jak caly rok, to nie lepiej kupic kaszla jakiegos czy inne cienkłocienko?

[przemeks_xl]

Jak ma uprawnienia do prowadzenia pojazdow o pojemnosci wiekszej niz "kieliszek" to niech z nich korzysta. Motorowery sa za wolne.

 

Lepiej dluzej poszukac niz potem wolniej jezdzic :icon_razz: Np:

http://www.moto.allegro.pl/show_item.php?item=110785193

pzdr

[Olsen]

Kupuj 50-tke i nie pakuj sie w dodatkowe koszty.

najwyzej zrobisz mu tuning, wstawisz rolki i wydech leo vince, zeby wkurzac jadacych obok ciebie motocyklistow :P

Być może znowu kupię jakąś "50" i ją lekko podrasuję. :lapad:

 

 

btw. co ty tym skuterem bedziesz robil? pizze rozwozil?

a jak caly rok, to nie lepiej kupic kaszla jakiegos czy inne cienkłocienko?

Praktycznie cały czas mam dostęp do fiata seicento, a mimo to wolę jeździć w zimie skuterem (samochodem jeżdżę jedynie późnymi wieczorami, np. do Dwóch Kółek ;) ). Pracuję w ścisłym centrum Warszawy, tak więc dojeżdżanie autem mijałoby się z celem (korki, kłopoty z parkowaniem) - już lepiej podjechać za 10 zł taryfą do metra, a dalej bezstresowo po szynach, co czasami robię.

 

 

Jak ma uprawnienia do prowadzenia pojazdow o pojemnosci wiekszej niz "kieliszek" to niech z nich korzysta. Motorowery sa za wolne.

Na pewno są za wolne na dłuższych prostych - jazda nieodblokowanym/niestuningowanym motorowerem po dwupasmówce, gdzie mało który katamaran jedzie wolniej niż 90 km/h, to męczarnia. Natomiast IMHO w zupełności wystarczają do rozkminiania korków w ścisłym centrum.

[Qóba]

Lepiej kupic cos markowego i używanego niż nowe chińskie ;)

Za około miesiąc będę sprzedawał moją Apkę :lapad:

[thefex]

Olsen: a dlaczego akurat skuter a nie jakis zwykly motorower? chodzi ci o to, zeby nie żonglowac biegami?

ja osobiscie nie znosze skuterow, bo siedzi sie na nich jak na krzesle.. no ale jezeli tobie to pasuje, to spox, bierz 50cc bo w korkach duzy power ci nie potrzebny

 

pozdro ;)

[Olsen]

Olsen: a dlaczego akurat skuter a nie jakis zwykly motorower? chodzi ci o to, zeby nie żonglowac biegami?

Motocykl już mam, jeżeli miałbym kupować jakiś drugi, to pewnie coś lekkiego w teren, a w skuterze cenię sobie: wydajne osłony (nawet jak jest dosyć chłodno, można śmigać w "cywilnych" portkach, a i buty się nie pobrudzą, nawet jak jest chlapa; poza tym skuter bardziej pasuje do stroju wyjściowego [na co dzień w gajerze nie chodzę, ale czasem się zdarza]), pojemne schowki (nie muszę latać z kaskiem w łapie), możliwość założenia opon zimowych i śmigania przez cały rok (tu także liczy się mała masa), itd., itp.

[przemeks_xl]

Olsen: a dlaczego akurat skuter a nie jakis zwykly motorower? chodzi ci o to, zeby nie żonglowac biegami?

ja osobiscie nie znosze skuterow, bo siedzi sie na nich jak na krzesle.. no ale jezeli tobie to pasuje, to spox, bierz 50cc bo w korkach duzy power ci nie potrzebny

Dla mnie 50ccm to za malo na moto z biegami, jest po prostu za slabe i przed kazda gorka zjezdzanie 2-3 biegi w dol to zadna atrakcja. Dlatego wlasnie wybralem skuter.

To ze siedzi sie na nim jak na krzesle bardzo mi sie podoba, bo cenie sobie wygode. Jechalem kiedys na Aprilii RS 50 i pozycja na niej jest delikatnie mowiac- niewygodna, dlatego w przyszlosci po skonczeniu z motorowerami rozgladalbym sie raczej za moto z bardziej neutralna pozycja niz "plastiki". Nakedy jak hornet, fazer, bandit sa wygodniejsze.

Sory za zjezdzanie z tematu. pzdr

Edytowane 19 Czerwca 2006 przez przemeks_xl