Skocz do zawartości

Hamownia - wątpliwości


Rof
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj korzystając z okazji wjechałem na hamownie podczas custom show w łodzi i sie okazało ze moja NTV jest zblokowana do 50KM (??), zamiast 57 (93 rok)

 

a ta hamownia to dziwna sprawa troche:

 

Koledze wyszło 91 KM w F3 to obsługujący powiedzial mu, ze ma 98 KM

 

W SV artura wyszło 75 zamiast 70 bo miał zmieniony wydech i tyle podobno ma.

 

Mi wyszło 50 KM i podobno tyle mam (zgodnie z papierami) http://img64.imageshack.us/img64/5733/img00026gn.jpg

 

PROCowi wyszło 65 to mu powiedział, że ma ok 70 KM (powinno być 74 w ZL600 ) http://img68.imageshack.us/img68/5492/wykreszl2il.jpg

 

Kamieniowi w CBR 1000 wyszło 120 KM i podobno ma ok 130 KM

 

W Hayabusie było 120 ...

 

W drugiej nie wiadomo bo sie kręciła do 8 tyś. :D

 

W zx 12 było 185

 

Adam M. mi odpisał:

Twoj motocykl jest OK, a facet nie umie obslugiwac swojej hamowni albo wytlumaczyc o co chodzi. Odczyt z hamowni pokazuje moc oddawana na kole a nie z silnika ( taka z kolei podaje producent ), ktora jest mniejsza o jakies 15% od mocy z silnika ze wzgledu na straty we wszystkich zespolach przeniesienia napedu na opory toczenia.

To wszystko.

 

Czyli idąc tym tokiem myslenia do zx 12 powinnismy dodać 15% to wychodzi 212 ??

w SV do 75 + 15% to wychodzi ponad 80?

 

więc mam pytanie: O CO TU CHODZI?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna sprawa to jak duży wpływ na wyniki na hamowni ma zmiana przełożenia w motocyklu?

 

Cały pomiar opiera się o ruch koła więc na chłopski rozum zmiana przełożenia na krótkie, długie np. za sprawą innej zębatki zdawczej wprowadza pewien błąd.

 

Wszak na mniejszej zębatce motocykl wkręci się szybciej a na większej zajmie mu to odrobinę dłużej niby nie wiele ale zawsze coś.

 

a tu kilka filmów dla zainteresowanych

http://rapidshare.de/files/21604370/ZL600test.WMV.html

 

Suzuki Hayabusa i max tylko 8 tyś obr

http://rapidshare.de/files/21618698/strzaly.WMV.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Widziałem tą hamownię w Łodzi, ale jakoś nie zainteresowały mnie te "pomiary", a szkoda. Tą metodą można zmierzyc jedynie moment obrotowy na tylnim kole motocykla. Przeliczenie tego na moc silnika czy też wyznaczenie jego charakterystyki zewnętrznej (krzywa momentu obrotowego) jest trudne i obarczone wieloma niewiadomymi.

Należy znac chociażby przełożenie główne układu napedowego i przełożenie skrzyni biegów dla biegu na którym pomiar był wykonywany, sprawności mechanizmów oraz straty tarcia można jedynie załozyc (ba, na dobrej hamowni można je nawet zmierzyc).

No i pozostaje ciągle problem precyzyjnego i stabilnego ustawienia prędkości obrotowej silnika w kilku punktach zblizonych do obrotów mocy maksymalnej (przynajmniej tej spodziewanej) i to przy zwiekszaniu a następnie zmniejszaniu obrotów.

Reasumując pomiar taki przeprowadzac trzeba bardzo precyzyjnie, i wtedy pewnie będzie tak jak pisze Adam M. ok 15% różnicy (tarcie i spółka). Ale w warunkach w jakich był przeprowadzany to 15% moze by w dowolną stronę.

Napiszcie coś więcej jak dokładnie przeprowadzano pomiary (bo jak pisałem nie chciało mi się tego oglądac) to może wtedy będzie można dojśc skąd takie różnice dla różnych motocykli.

P.S. Hamownie podwoziowe i silnikowe to jakieś 7 lat mojej pracy w OBR FSO.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie cały pomiar wyglądał jak na innych tego typu hamowniach.

Do komputera wpisywano pewne dane np. pojemność silnika zakres pomiaru (od 3tyś do np. 11tyś obrotów).

 

Potem następowała kalibracja czyli jak w większości przypadków wrzucano najwyższy bieg odkręcało się gaz do 3 tyś obr. potem do 4 tyś.

Komputer analizował prędkość obrotową koła i przeliczał to na obroty silnika – norma jak wszędzie.

 

Cały test wyglądał też normalnie.

Silnik pracował na 3 tyś obr na najwyższym biegu i pomiar rozpoczynał się z chwilą odkręcenie gazu do końca.

Jak na filmie pomiar trwa chwile.

Robiono po 2 próby – z tego co widziałem program hamowni był przystosowany do 3 prób.

 

Myślę że odstępstwa od rzeczywistej mocy silnika były niewielkie i sięgały pewnie 5-10% na minus.

 

W sumie potwierdziły to nasze wyniki.

 

SV osiągnął moc 75KM standardowo powinien mieć 70 ale po wymianie kompletnego układu wydechowego jego moc według danych producenta powinna oscylować w granicach 80KM

 

W przypadku NTV wynik to 50KM – tu moc podawana w katalogach to 50, 53 oraz 57 KM dla tego rocznika więc może być tak że NTV rzeczywiście ma no 55KM lub 57KM

 

W moim przypadku 64KM na hamowni mogą wynosić w rzeczywistości coś koło 70KM

 

Tak naprawdę na stronie producenta hamowni nie ma żadnych informacji o tym jaki jest błąd statystyczny pomiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ja sie nie znam ale na wiekszosci hamowni w polsce to mozna co najwyzej zmierzyc sobie srednia moc poniewaz nie uwzgledniaja one zastosowanych przelożen motocykla,ale sa przydatne w okresleniu czy zastosowane modyfikacje w motocyklu np.wymiana wydechu,sa pozytywne czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna sprawa to jak duży wpływ na wyniki na hamowni ma zmiana przełożenia w motocyklu?

 

Cały pomiar opiera się o ruch koła więc na chłopski rozum zmiana przełożenia na krótkie, długie np. za sprawą innej zębatki zdawczej wprowadza pewien błąd.

 

Wszak na mniejszej zębatce motocykl wkręci się szybciej a na większej zajmie mu to odrobinę dłużej niby nie wiele ale zawsze coś.

 

Teoretycznie zmiana przełożenia nie ma wpływu na moc silnika

wiekszy moment-mniejsza predkosc

mniejszy moment-wieksza predkosc (obrotowa koła)

Czyli "pod kreską" wychodzi na to samo moc sie nie zmienia-ale to tylko teoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana przlozenia nie ma wplywu na moc motocykla ale ma wplyw na odczyt z hamowni ,poprostu jesli silnik zbyt szybko wkreci sie na maksymalne obroty hamownia nie zdazy przetwozyc danych -sprawdzone w praktyce np motocykl ma zlozona z tylu zebatke o 12 zebow wieksza od orginału i po dodaniu gazu wkreca sie w ciagu 3 sekund na obr.maks.-wynik z hamowni 120 KM a po zmianie na orginalne przelozenia wkreca sie o wiele dluzej i wynik z hamowni 150 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polscy producenci takich urządzeń chwalą się, iż częstotliwość próbkowania sięga od kilkudziesięciu Hz do kilkuset Hz, czyli wg tych danych zmiana przełożeń nie powinna mieć żadnego wpływu na wyniki końcowe.

Całkowite przełożenie w motocyklu obliczane jest na podstawie porównania prędkości obrotowej walca odbierającego moc z tylnego koła z prędkością obrotową silnika.

Straty napędu, z kolei to wynik "przeliczenia" czasu wytracenia pędu całego układu do z góry założonej prędkości obrotowej.

Takie urządzenie jest tyle warte ile warta jest elektronika i oprogramowanie nim sterujące. Fizyka teoretyczna w tym wypadku obciążona jest wesołą twórczością konstruktorów hamowni, którzy to stosują w swych produktach jakieś tajemnicze przeliczniki zgodne w ich mniemaniu z wieloletnim doświadczeniem.

Zatem hamownia inercyjna tak do analizy zmian, nie do pobierania danych bezwzględnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...