Maro Opublikowano 24 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Już kiedyś wspminałem w tym temacie.Po przejechaniu kiklkuset kilometrów nadal odczuwam brak obrotomierza w XVS 1100.Może ktoś z Was zakładał do swojego Draga? Od jakiego modelu lub firmy, bo większość jest skalowana na 12 k obr?Proszę o informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 Owszem, założyłem, ładnie sie komponujący z riserami 4,5 cala tej samej firmy obrotomierz - kupiłem za pośrednictwem odwiedzającego Stany kolegi. Znalazłem go chyba w ofercie jednego ze sklepów internetowych z akcesoriami aftermarket. Nie umiem tu umieścić fotki, więc podaj adres mailowy na PW - prześlę Ci zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Panie i Panowie! Poszukuję instrukcji obsługi (nie serwisówki) do drag stara 650! Czy gdzieś w necie można ją znaleć? Z góry dzięki za pomoc! http://www.starmotorcycles.com/star/servic...ls.aspx?ls=star Step 1 - wybierz rokStep 2 - wybierz motocykleStep 3 - wybierz model - v star classic, lub v-star customStep 4 - otwórz manual Nie ma za co :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Łączę się w radości z posiadaczami DragStarów!!!Nie polecam zakupu DragStara650, chyba, że planowany jest jako przejściowy motocykl. Jechałem takim i czułem, że jest słabszy od Virago535 (takim motocyklem z przerobionym gażnikiem jeździłem). Teraz jeżdżę DragStarem1100 - to ogromna!!! różnica pomiędzy 650. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris_o_poranku Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 zgadzam się z Jusza. Jak lubisz przycisnąć to w 650 będzie ci brakowało mocy między nogami. Z drugiej jednak strony jezdząc z innymi wcale nie czuję się zawalidrogą ale jeżdzę sam, zapewne z pasażerem mógłbym mieć kłopoty by nadążyć. Ale na rozjeżdzene sie 2-3 sezony jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Hmmm... Pomysł przetłumaczenia serwisówki przedni. Chętnie też wezmę kilka stron - jako swój wkład. Tylko ja mam serwisówkę w... chyba 9 pdf-ach, które w sumie liczą (razem z rysunkami, ale opisy na nich też należałoby tłumaczyć)... ponad 300 stron. Czy będzie nas tylu, by po kilka stron każdy tłumacząc, uporać się z całym dokumentem???Zaś zlecenie tłumaczenia to kwota około 3000 - 6000 zł. Raczej nie znajdziemy tylu chętnych, aby te koszty rozłożyć na niezbyt duże kwoty.Osobnym problemem jest wydruk tłumaczenia na rysunku/schemacie... Ale jestem otwarty i ciekaw dalszych propozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 (edytowane) Hmmm... Pomysł przetłumaczenia serwisówki przedni. Chętnie też wezmę kilka stron - jako swój wkład. Tylko ja mam serwisówkę w... chyba 9 pdf-ach, które w sumie liczą (razem z rysunkami, ale opisy na nich też należałoby tłumaczyć)... ponad 300 stron. Czy będzie nas tylu, by po kilka stron każdy tłumacząc, uporać się z całym dokumentem???Zaś zlecenie tłumaczenia to kwota około 3000 - 6000 zł. Raczej nie znajdziemy tylu chętnych, aby te koszty rozłożyć na niezbyt duże kwoty.Osobnym problemem jest wydruk tłumaczenia na rysunku/schemacie... Ale jestem otwarty i ciekaw dalszych propozycji. Pierwsza rzecz, zanim się ewentualnie za to weźmiemy to sprawdzić czy na pewno, nie ma gdzieś w Polsce do dostania serwisówki po polsku.Bo jakoś mi się wydaje, że któryś z dealerów może mieć polskie tłumaczenie.I podejrzewam, że jeżeli tak faktycznie jest, to możliwość zrobienia sobie kopii w celu niekomercyjnym nie powinna być droższa niż kilkaset złotych no chyba, że trafimy na jakiegoś wujka sknerusa...W każdym razie skopiowanie będzie na pewno tańsze niż ewentualne zlecanie tłumaczenia, które tak czy siak będzie niedopracowane. Jeżeli natomiast faktycznie polskiej wersji nie ma nigdzie i znajdzie się kilku chętnych to w kilka miesięcy da się to chyba zrobić, a ile człowiek się przy tym o własnym motocyklu nauczy... :buttrock: Należałoby chyba zacząć od wyboru wersji serwisówki (a właściwie wersji pliku, bo serwisówka chyba jest jedna - z 1999 roku - niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę), którą byśmy tłumaczyli. Ja osobiście mam tą wersję serwisówki, którą kiedyś Senio wrzucił na serwer http://members.lycos.co.uk/senio/XVS1100/Y...e_manual-31.pdf Co do tłumaczenia na schematach to raczej problemu nie widzę, ociupina zabawy z odpowiednim programem graficznym i wszystko da się zrobić. Szacuneczek Edytowane 17 Października 2006 przez Mikosław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Pierwsza rzecz, zanim się ewentualnie za to weźmiemy to sprawdzić czy na pewno, nie ma gdzieś w Polsce do dostania serwisówki po polsku.W przyszłym tygodniu jadę na przegląd do Mitsui na Połczyńską, popytam mechaników z czego korzystają. Jeżeli nie tam, to gdzie?Na marginesie, pytanie do Migdała, Jusza i innych posiadaczy nowych 1100A, jaki olej wlaliście na pierwszym przeglądzie po przejechaniu 1000km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 (edytowane) Maro... Mnie polecono Motul, półsyntetyk (nie pamiętam specyfikacji). Na pytanie dlaczego nie syntetyczny, odpowiedź brzmiała, że też mógłby być, ale silnik w takim motocyklu nie pracuje pod dużymi obciążeniami, a syntetyczny olej jest dużo rzadszy, więc przy tych luzach musiałby być uzupełniany. Przejechałem już ok. 10 tys. km., poziom oleju nie uległ zmianie.W poprzedniej Yamasze też miałem półsyntetyk - nie wydaje mi się, aby silnik mnie za to nie lubił. Faktem jest, że moje ulubione prędkości to 80 - 100 km/ha...Bywaj.Jurek. PSSprawa serwisówki w języku polskim jest nadal aktualna. Raczej jej nie znajdziesz w Mitsui, ale.... Edytowane 17 Października 2006 przez jusza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekb Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Przepraszam, że przerywam Waszą dyskusję na temat serwisówek, ale potrzebuje rady. A gdzie, jak nie tu miałbym jej szukać?Pytanie banalne: czy warto kupić Drag Stara 1100? Jeżdżę Virago 1000 i powiedzcie mi, czy naprawdę różnica w jeździe jest tak duża? I czy zawsze na korzyść Drag Stara? A może są wśród Was tacy, którzy przed Drag Starem jeździli właśnie na Virago 1000, albo 1100 i mogą się podzielić doświadczeniami i powiedzieć gdzie kryją się największe różnice? Nie ukrywam, bardzo mi się ten motocykl podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymsha Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Przepraszam, że przerywam Waszą dyskusję na temat serwisówek, ale potrzebuje rady. A gdzie, jak nie tu miałbym jej szukać?Pytanie banalne: czy warto kupić Drag Stara 1100? Jeżdżę Virago 1000 i powiedzcie mi, czy naprawdę różnica w jeździe jest tak duża? I czy zawsze na korzyść Drag Stara? A może są wśród Was tacy, którzy przed Drag Starem jeździli właśnie na Virago 1000, albo 1100 i mogą się podzielić doświadczeniami i powiedzieć gdzie kryją się największe różnice? Nie ukrywam, bardzo mi się ten motocykl podoba.Powiem tak: na "podobaniu" chyba się te różnice kończą. Jeździłem 8 lat Virago 750 i przepaści jeśli chodzi o osiągi silnika nie zauważyłem, owszem Drag Star 1100 jest mocniejszy ale bez przesady. Natomiast: dostęp do świec, filtra oleju, regulacji tylnego zawieszenia zdecydowanie na korzyść Virago, kontrolka rezerwy też, no i spalanie. Poza tym jakość wykonania Virażki o niebo lepsza. W Virago z 1996 roku nie mam śladów złażenia farby czy chromów z silnika, a w Dragu z 2000 roku już farba z przedniej części silnika zlazła, chromy od plastików odłażą :D . Sądzę, że w zestawieniu z Virażką 1100 Drag Star wypada jeszcze słabiej, bo osiągi silnika podobne. Tak więc wg. mnie Drag Star na + tylko wizualnie, no i gang. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekb Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 (edytowane) Hmm..., to żeś mi zabił ćwieka. Moja Yadwiga leciwa już jest dość, bo ma już prawie 23 lata (pochodzi z pierwszego roku produkcji), a takich rzeczy jak obłażenie chromów nie zauważyłem. Owszem, jakieś drobne mankamenty lakierniczo-zdobnicze z pewnością są, ale to chyba dlatego, że nie traktuje Jej jak obiekt muzealny, tylko jak normalny, użytkowy motocykl. Pytanie postawiłem, bo nigdy nie miałem okazji przyjrzeć się dokładniej Drag Starowi i porozmawiać z użytkownikami tak „od serca”.Wychodzi na to, że nie mam co za bardzo zaprzątać sobie głowy, ale... poczekam jeszcze, może inni sądzą inaczej?W każdym bądź razie, dziękuję za Twoją opinię i uwagi. I mimo wszystko nadal bardzo mi się podoba. Edytowane 18 Października 2006 przez radekb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Radku, Drag Star nigdy nie będzie taki zwrotny jak Twoje Virago. Jeśli Twoje Kobiety nie naciskają za bardzo, byś je zabierał w dalekie trasy (miałyby na XVS wiecej miejsca, one i lokówka...), pozostań przy Virażce. Z zarzutami o obłażeniu chromów i ja spotykam się pierwszy raz, natomiast potwierdzam te o niewygodzie serwisu gaźników, filtra oleju (bez wstawienia afterm. kitu), samego spuszczania oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymsha Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Z zarzutami o obłażeniu chromów i ja spotykam się pierwszy raz, Obłażą mi chromy z tych górnych dekli na cylindrach, przyglądałem się na zlotach innym Dragom i widziałem to samo nie jeden raz. Też mi przykro z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 (edytowane) Obłażą mi chromy z tych górnych dekli na cylindrach, przyglądałem się na zlotach innym Dragom i widziałem to samo nie jeden raz. Też mi przykro z tego powodu.Bardzo dziwne. Mój Drag rozpoczął szósty rok i 70 tysiaczek w eksploatacji i nic takiego nie zaobserwowałem. Wyglada na efekt przegrzania lub brutalnego ( Wy, Brutale! :D ) zakładania dekielków. Z innej beczki: Radku, za rok możesz odkupić mojego Drag Stara, w razie czego. Tymczasem jest jeszcze jedna trasa, którą chciałbym na nim odbyć. No, może dwie... Edytowane 18 Października 2006 przez x. Maślak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.