Skocz do zawartości

Posiadacze Drag Starów łączcie się


Unek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Podobno, pisze podobno bo tak kiedys czytalem gdzies :) , jak sie ma caly czas na ON to moze cieknac kranik lub gazniki zalewac.

Generalnie nie musisz za kazdym razem przelaczac z On na OFF jak jezdzisz, ale jak zostawiasz juz sprzeta na noc to wtedy OFF :)

 

 

 

ja ani razu nie zakrecilem kranika i nic sie nie dzieje, przy rezerwie zmieniam na RES, znajomy kupil w salonie draga i juz go ma 5 sezonow i powiedzial ze nigdy nawet na zime nie zakrteca i jest ok

 

 

P.S. Lukas ka wrzuc fotki twojego draga, bo widze ze mamy cos podobnego-chetnie bym zerknal

 

fotki wrzuc na fotosik.pl lub imageshack.us

Edytowane przez LukaszXVS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ani razu nie zakrecilem kranika i nic sie nie dzieje, przy rezerwie zmieniam na RES, znajomy kupil w salonie draga i juz go ma 5 sezonow i powiedzial ze nigdy nawet na zime nie zakrteca i jest ok

 

Czyli co ???

Sranie w banie :P

Po co w takim wypadku jest pozycja OFF skoro sie jej nie uzywa ? :biggrin:

Ja w kazdym badz razie, jak koncze jazde zamykam kranik. :buttrock:

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę już trzeci rok, moto dwa razy zimowało i nigdy nie zakręcałem i nie zakręcam kranika.

Nigdy też nie miałem żadnych z tym problemów, ani wycieku. Na RES nigdy nie przełączałem, nie miałem takiej potrzeby. Jeżdżę dość ostro, 1/3 miato i 2/3 trasy, tankuję co 260-270km zawsze do pełna. Znam też kogoś kto zawsze jeździ i tankuje z kranikiem ustawionym na pozycję RES, i też zadowolony. Zna możliowości motocykla i tankuje regularnie co 290-300 km. Maślak chyba ma rację, pozycja OFF służy w praktyce tylko do odcięcia zbiornika od gaźników przy serwisowaniu moto (silnika). Instrukcja sobie, a życie sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę już trzeci rok, moto dwa razy zimowało i nigdy nie zakręcałem i nie zakręcam kranika.

Nigdy też nie miałem żadnych z tym problemów, ani wycieku. Na RES nigdy nie przełączałem, nie miałem takiej potrzeby. Jeżdżę dość ostro, 1/3 miato i 2/3 trasy, tankuję co 260-270km zawsze do pełna. Znam też kogoś kto zawsze jeździ i tankuje z kranikiem ustawionym na pozycję RES, i też zadowolony. Zna możliowości motocykla i tankuje regularnie co 290-300 km. Maślak chyba ma rację, pozycja OFF służy w praktyce tylko do odcięcia zbiornika od gaźników przy serwisowaniu moto (silnika). Instrukcja sobie, a życie sobie.

 

 

Kranik zakręcam przed dłuższym postojem (np. tydzien między weekendami). Paliwo podobno lubi wyparować (małe ilości przez zime). Tankuje po 330/350km czasem tylko musze przełączyć na RES ale jest to już droga w celu tankowania... więc w sumie wychodzi mi że na baku moge zrobić coś koło 380km, może 400? :icon_mrgreen: Jeżdże powoli bo 80/110 ale przyspieszam bardzo ostro.

Edytowane przez mikgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę dość ostro, 1/3 miato i 2/3 trasy, tankuję co 260-270km zawsze do pełna. Znam też ......możliowości motocykla i tankuje regularnie co 290-300 km.

 

 

więc w sumie wychodzi mi że na baku moge zrobić coś koło 380km, może 400? :icon_mrgreen: Jeżdże powoli bo 80/110 ale przyspieszam bardzo ostro.

 

 

Jak Wy to robicie ;) Mi się udało najwięcej 250 km przejechac na baku :D

Edytowane przez zosia_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

chce kupic nowe manetki do mojego draga, lecz jak przegladam oferty to wszedzie lewa ma srednice 22mm a prawa 25 na rollgaz, a przeciez u mnie kiera ma sr. 1 cal( ~25cm) takze lewa powinna miec 25 a prawa 28 (?)

 

nigdzie nie moge takich znalezc, pewnie kuryakyn by pasowaly ale cena.. troche za duza jak na manetki, jesli ktos wie gdzie moge znalezc takie manetki 25/28 to prosze o linka(tylko zeby koszt manetek byl w okolicach 100zł

 

i jeszcze takie pytanko, przez zime bede polerowal lagi, ale nie wiem co zrobic z tymi gornymi oslonami z kwasowki, tez je polerowac czy lepiej dac do chromowania?

Edytowane przez LukaszXVS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co może go boleć, przy gwałtownym przyśpieszeniu motor prawie nie reaguje ( nie przyśpiesza tak jak powinien) dla mnie wygląda to na jakieś przepalanie chwilowego nadmiaru paliwa czy jakos tak ale tak naprawde nie mam pojecia, a po 3-4 sekundach dopiero zaczyna wlasciwie ciągnąć(kiedys sie zabije jak nie zdaze wyprzedzic). Nie dzieje sie tak jedynie bezposrednio po większym(120/140 przez chwilkę) daniu mu w tylek na trasie, a tak na chłodnego lipa.

ps. sprzęt jest roczny i przypominam sobie tylko ze na samym poczatku ale krotko, tak nie bylo a potem to juz caly czas, probowalem dodawac jakis specjalnych substancjii czyszczacych do paliwa ale nic. Dzieki z gory za rady

 

I jeszcze jedno ma moze ktos dostęp do manuala na PDFie, ale nie tego w ktorym pokazują gdzie jest hamulec i jak odkrecic siedzenie tylko jest taki jeden powazniejszy, śmignęło mi coś takiego ostatnio przed oczyma.

Edytowane przez sidlak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak Wy to robicie :) Mi się udało najwięcej 250 km przejechac na baku :D

 

 

 

Spoko Zosia. Mnie się udało raz przejechać 230 km i już widzialem, jak pcham kredensa do stacji. 170-180 km do włączenia rezerwy to standard. Mówię o dużym Dragu, nie od damkach.

 

 

 

Choć może mijam się trochę z prawdą. W zeszlym roku w chorwackich górach, jadąc za GS-kiem prowadzonym przez jednoroczną motocyklistkę, Drag spalil mi jakieś 4 litry. W tym tempie faktycznie pułap może wynosić jakieś 400 km. Ale to toczenie się a nie jazda była.

Edytowane przez Prot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Bracia i Siostry :P

 

Pragne się z Wami podzielić pewną rewelacją (pewnie wielu z Was już o tym wie).

Mnie do tego namawiał kilkakrotnie kolega motocyklista ale jakoś nie chciało mi sie udać do sklepu w poszukiwaniu... wełny metalicznej!

 

O co sie rozchodzi:

- świetnie czyści szprychy! z osadów po klockach i wszelkich innych, jest błysk. (to w wątku o szprychach na forum)

- nie rysuje chromu! (sprawdzałem na wszystkim)

- niweluje wszelkie naloty rdzawe, zaśniedziałe, przebarwione (kolanka wydechu?), kropki asfaltu itd

- dociera wszędzie ze względu na swą konstrukcje :flesje: włókna wchodzą tam gdzie nie da sie idealnie dotrzeć szmatką - wgłębienia, otwory itd.

- czyści stopione obcasy pasażerki na rurach wydechowych!

 

a wygląda TAK!

http://venus.wsb-nlu.edu.pl/~mgargas/AC/welna.jpg

 

Dostępna w różnych sklepach bo jest to głównie przeznaczone do czyszczenia patelni :banghead:

 

polecam! :bigrazz:

 

Przy okazji. Zalałem Draga olejem BELL RAY EXT 4T 20W50 - minerał. Pełne regulacje, synchronizacje itp. Motocykl chodzi ciszej, jego praca wydaje sie bardziej "miękka" ale na wolnych obrotach zawór słychać, jednak wydaje mi się że to jest jedyny dźwięk jaki teraz dobiega a nie cała orkiestra jak wcześniej. Polecam również utwardzenie przedniego zawieszenia (olej 15W). Jeździ sie o wiele lepiej.

Edytowane przez mikgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Bracia i Siostry :wink:

 

Pragne się z Wami podzielić pewną rewelacją (pewnie wielu z Was już o tym wie).

Mnie do tego namawiał kilkakrotnie kolega motocyklista ale jakoś nie chciało mi sie udać do sklepu w poszukiwaniu... wełny metalicznej!

 

 

Dostępna w różnych sklepach bo jest to głównie przeznaczone do czyszczenia patelni :icon_mrgreen:

 

polecam! :flesje:

 

 

 

Wełny stalowej używam już od dawna. Ładnie czyści się nią aluminium ale nie daj Boże w dragu czy innym japończyku bo w nich przeważnie elementy aluminiowe są lakierowane bezbarwnym.

Wełna występuje w kilku grubościach -najgrubsza 2 potem 1 , 0, 00, 000 i podobno 0000 ale takiej nie widziałem na oczy. Wełny używają przeważnie stolarze zajmujący się renowacją starych mebli ,można nia dotrzeć do najmniejszych zakamarków. Co do czyszczenia chromów to byłbym ostrożny, jakby nie patrzył jest to materiał ścierny i może zarysować. Drobne ogniska korozji na chromie usuwam zawsze pasta polerską do chromu i czyszczę filcem. Pasta ma taka zaletę ,że nie tylko czyści ale i zamyka mikropory w powłoce galwanicznej odcina w ten sposób czynnik zewnętrzne szkodliwe dla powłoki galwanicznej.

A wełnę stalową można kupić w motkach po 200g (dosyć spora paczka) w różnych grubościach albo na allegro ,w sieci hipermarketów budowlanych LEROY MERLIN lub była kiedyś w paczuszkach po trzy grubości w NOMI

Edytowane przez slaczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna maszyna, przydalby sie z tylu wiekszy laczek, ale i tak jest fajnie, tylko powiedz mi, sam polerowales/chromowales oslony lag? bo tez chce cos takiego zrobic ale nie wiem czy polerowac czy dac do chromowania

 

Nic Ci nie pomoge niestety bo oprócz mycia nic jeszcze przy motocyklu nie robiłem.Kupiłem już taki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powitać, powitać... ciekaw jestem jaka jest Twoja opinia na temat tych gmoli z podnóżkami, ja aby być w pełni szczęśliwym musiałem dokupić sobie spacerówki. No i dopiero teraz czuje się komfortowo bo mogę nóżęta ułożyć na trzy sposoby.

 

Szerokości życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...