Ile nawineliscie już w tym sezonie???

[rzemyk90]

Ja moim psimsionkiem zrobilem jakies 600 km a CZ 1,5 baku.

[Muma]

  Muma napisał:

przebieg sie zmienił na 220km :D

przebieg zmienia sie z dniana dzień dziś już przejeżdziłem 400km i musze powiedzieć że jestem zadowolonym użytkownikiem swego moto(jeszcze mnie w niczym niezawiódł) :D

[Marcin Neo]

  GT 80 napisał:

 

 

p.s ja mam 80cm3 więc to się nie liczy??:wink:

 

 

Powiecmy że 80 się liczy :wink:

 

Coś ostatnio pogoda kiepska ale i tak codziennie pomykam :biggrin:

Podobno od środy ma być lepiej :bigrazz:

Szerokiej drogi!!!

[Aster]

Około 100km (mocno około, licznik przebiegu mi się zaciął). Moto mam o 60km od siebie i nie mam kiedy jeździć.

[madee]

[cut] z dzialem mi się cos pomerdało :buttrock: :buttrock: :biggrin:

 

sorryyyyy

Edytowane 30 Maja 2006 przez madee

[RaY]

prawie 2 tys :buttrock:

[Marta69]

Koło dwóch tygodni mam swojego pepperka, ale dopiero koło 90 km ...

A to wszystko przez pogodę beznadziejną. Leje, wieje... Strasznieeeee...

:buttrock:

[cinek89]

ja swoim simkiem zrobilem ok 700km

[Marta69]

Mi dzisiaj stuknęła setka na budziku =)

Pierwsze 1oo km na moim pepperku ^^

[hikor]

Jakieś 4,5 tys.

[Marcin Neo]

  Cytat

Mi dzisiaj stuknęła setka na budziku =)

Pierwsze 1oo km na moim pepperku ^^

 

Gratulacje pierwsza setka. :biggrin:

Potem swiętowanie 500 => 1000

miłego sezonu "bezglebowego" :icon_mrgreen:

Ci życze

 

ale jak sie nie przewrócisz

to się nienauczysz :icon_twisted:

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez Marcin Neo

[Muma]

Wczoraj na swojej suzi nawinołem już ponad 500km :flesje: jeszcze dziś przejade jakieś 100 bo u nas jest zajebi... pogoda :)

[Marta69]

  Marcin Neo napisał:

ale jak sie nie przewrócisz

to się nienauczysz :)

Właśnie ostatnio zaliczyłabym swoją pierwszą glebe parkingową! Uratował mnie jakiś kolega z Gdańska Oruni. Pozdrawiam. =)

 

A przebieg zmienił się na 198 km =)

[Marcin Neo]

  Cytat

Właśnie ostatnio zaliczyłabym swoją pierwszą glebe parkingową!

 

 

Każdy zaliczy glebe prędziej czy później. Jest to nieuniknione.

Ja miałem chyba już 2 i wiem nadal że nic nie wiem.

 

1 to było awaryjne hamowanie asfalt +piasek= przedniue koło zablokowane

2 to przez głupote zawolno jechałem i puściłem kieryche zeby dziewczyną pomachać. Pomachałem i leże ;-) hehe

[Qóba]

Ja także pierwszy sezon śmigam "po asfalcie", do tej pory był tylko teren :)

Przejechane 265 km :flesje: