Geni Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Samościągających się stringów u koleżanek i +10 do szacunu na dzielni chcesz, więc po cholerę się o motocykl pytasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Daj link do jakiegoś gs 500 f za 6 kafli Pasowaloby odpisać bardziej bezpośrednio, ale mój poziom jest na to za wysoki. Więc napiszę tak:Jak rodzice dają więcej kasy, to i na nowe lepsze moto dołożą. Ale tutaj nikt nie mówi, ze masz od nówki z salonu zaczynać. Zwłaszcza, że pewnie przynajmniej raz położysz. Tym lepszy byby naked, bo koszt naprawy mniejszy. Za 6 tys. kupisz w dobrym stanie choćby kawę ER5. Do nauki w sam raz. A starszy egzemplarz nie straci po dwóch latach - przerobilismy ten patent 3 razy i sami i ze znajomymi. Ale oto wydało się: szpan ponad wszystko. Może pustogłowa laseczka poleci na plastik - ale wtedy pierwszy pomysł był lepszy - CBR nada się bardziej. Tylko sie nie wywal na parkingu i nie narób sobie obciachu. ;p Ewentualnie jeszcze może być CBF 500 w wersji N bo S jest tragiczna ale po pierwsze jest ich mało na sprzedaż i także ciężko kupić coś zadbanego za 6 tyś (...) Ja swojego motocykla szukałam sama. Ciebie tez nie powinno to przerosnąć. Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) Er5 ciekawy pomysł a jak z awaryjnością w tej kawie?Jeszcze biorę pod uwagę gs 500 który byłby lepszy?GPZ odpada na starcie moim zdaniem wygada strasznie staro Edytowane 26 Lipca 2011 przez niedzwiadek204 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 praktycznie bezawaryjna, szukja jest w ciul na forum o kawie er 5, moto napewni sporo tansze niz cbf albo gpz ma 10 kunia wiecej i troche plastikow:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Postawie raczej na GS 500 chociaż w podobnych pieniądzach mógłbym mieć B6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Za cene nowej 500 tki to można mieć kilkuletnią prawdziwą szejsetke, jak tak będziesz przeliczał to powodzenia ;) GS 500 f za 6 kafli nie kupisz, co najwyżej składaka.Weź sobie kup gs'a za 4000 zł po roku sprzedasz za podobną kase, najmniej problemów z tym będziesz miał bo inne 500 chłodzone cieczą itp. pierdoły które mogą się zepsuć, polatasz, zobaczysz, sprzedasz i kupisz sobie już tą wymarzoną turystyczną cbrke bez psucia jej i kaleczenia jakimiś ogranicznikami. Rok przecierpisz na dumie z jazdy motorowerem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) Za cene nowej 500 tki to można mieć kilkuletnią prawdziwą szejsetke, jak tak będziesz przeliczał to powodzenia ;) GS 500 f za 6 kafli nie kupisz, co najwyżej składaka.Weź sobie kup gs'a za 4000 zł po roku sprzedasz za podobną kase, najmniej problemów z tym będziesz miał bo inne 500 chłodzone cieczą itp. pierdoły które mogą się zepsuć, polatasz, zobaczysz, sprzedasz i kupisz sobie już tą wymarzoną turystyczną cbrke bez psucia jej i kaleczenia jakimiś ogranicznikami. Rok przecierpisz na dumie z jazdy motorowerem. kupie zwykłe gs 500 za 8tyś a o nowym motocyklu nawet nie myślę rok 2002-2004 Edytowane 26 Lipca 2011 przez niedzwiadek204 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 no mysle jak ma rok jezdzic to co dwa dni na torze szlifowac technike, ale kazdy uczy sie inaczej ile on zrobi w tym seoznie km mysle ze do 5 tysia i uwaqzasz ze juz moze siadac na cebre? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 z jakim przebiegiem najlepiej szukać takiego motocykla do 30tyś? do 20? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 zadbanego, w pzrebiegi raczej na naszym rynku nie mozna wiezyc chyba ze jest udokumentowany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Czy warto brać mechanika ze sobą czy wystarczy dokładnie obejrzeć moto napęd opony itd. zrobić jazdę próbna i kupować jeśli będzie odpowiadał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Horb Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Czy warto brać mechanika ze sobą czy wystarczy dokładnie obejrzeć moto napęd opony itd. zrobić jazdę próbna i kupować jeśli będzie odpowiadałZdecydowanie warto żeby jakiś mechanik moto oglądnął. Nie kosztuje to wiele, a pozwala sporo zaoszczędzić. No i dobrze nie brać z sobą kasy na pierwsze oględziny. Wiem, że nie zawsze się da ale jest to dobry sposób, żeby spokojnie później zaanalizować czy kupować czy nie. "Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 Czy warto brać mechanika ze sobą czy wystarczy dokładnie obejrzeć moto napęd opony itd. zrobić jazdę próbna i kupować jeśli będzie odpowiadał mechanika albo kogoś naprawdę zaufanego i znającego się na rzeczy, najlepiej jeszcze żeby zależało mu na całości Twoich kości... albo wizyta w serwisie. kosztuje to stówkę albo dwie, a potrafi oszczędzić grubych tysięcy na reanimacji złomu BTW pozwolę sobie na autoreklamęjsz „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateq34 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) Bo jak nie, to -10 do lansu :wink: Potem widzi się takich "mam 600 na pierwsze moto", którzy na prostej królują, a w zakrętach wyhamowują :icon_twisted: Edytowane 26 Lipca 2011 przez mateq34 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) jakos łądnie pomaluje zeby laskom sie podobalo, dzisiaj moje kolezance nawet gpz'eta sie podobała eheheh Edytowane 26 Lipca 2011 przez cinekban87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi