Skocz do zawartości

Czy Honda CBR 600 to dobry pomysl na pierwszy motor


Gość loser
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Drogi osiemnastoletni czytelniku tego forum, F4i oferuje za dużo przyspieszenia i agresywności jak na Twoje doświadczenie w jeździe motocyklem :)

Edytowane przez MarcMarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi osiemnastoletni czytelniku tego forum, F4i oferuje za dużo przyspieszenia i agresywności jak na Twoje doświadczenie w jeździe motocyklem :)

 

 

Dotarło juz to do mnie :icon_biggrin:

I tego proponuję się trzymać. I pomyśleć o czymś słabszym.

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno kupiłem nową cbr600f na pierwszy motocykl. Dlaczego zdecydowałem się na ten motor? Liniowo oddaje moc. Fajna pozycja. Coś pośrodku między ss i "zwykłymi" motocyklami. Do tego na żywo super wygląda. Wygląd to nie był mój priorytet, ale na żywo dużo zyskuje ten motocykl w porównaniu z np. zdjęciami w magazynach. Chciałem kupić 500, ale wiele osób, które w tym siedzą mi powiedziało, że nie jest tak łatwo to sprzedać jak się powszechnie pisze na wszystkich forach więc sobie odpuściłem. Nie jest to rzeźnik pokroju yamaha r6. Jest nawet słabszy i chyba łatwiejszy w obsłudze niż cbr600 f4. Jak na razie przejechałem jakieś 50km. Silnik jest jeszcze na dotarciu więc nie widziałem na obrotomierzu więcej niż 5k, ale nawet do tej granicy jak się lekko odkręci wciągam nosem honde cbf250 z kursu. To jest też dobre, że silnik został tak zrobiony, że jest w miarę mocny dół. Na trasie się jedzie super. Przesiadka z tej 250 na tą cbr to prawie tak jak zamienić malucha na lambo. Silnik świetnie pracuje i wydaje fajny basowy pomruk. Zaskakuje mnie kultura pracy. Nie ma żadnego "pierdzenia", chodzi bardzo równo. Biegi wchodzą super płynnie i bardzo łatwo. Wcześniej myślałem, że we wszystkich motocyklach trzeba wbijać biegi młotem.

Schody się zaczynają w mieście i jak trzeba zaparkować albo poruszać z małą prędkością. Motocykl nie jest najlżejszy - jakieś 210kg. Promień skrętu jest dość duży w porównaniu np. z nakedami. Już się kilka razy musiałem podeprzeć, a dużo nie jeździłem z prędkością parkingową (miesiąc w ogóle nie siedziałem na moto więc może się poprawie ;P). Na kursie pomimo tego, że pierwszy raz miałem styczność z motocyklem nie zdarzyła mi się chyba ani jedna nie chciana podpórka. Do tego nauka i szlifowanie techniki. Na pewno dużo łatwiej było by mi nauczyć się na 250 ( z którą już całkiem fajnie sobie radziłem) czy nawet na 500. Chociaż suzuki gs500 z owiewkami też jest trochę klocowaty.

 

I tak nie zamienił bym tej hondy na żadną 500. 250 odrzuciłem z góry, bo kupowałem motocykl głównie na trasę. Technikę mogę sobie doszlifować na kursach, co zamierzam zrobić zresztą. Poza tym ulice (już na pewno nie polskie) to nie tor wyścigowy i ja to rozumiem. Nie muszę się składać w zakręty jak rossi czy pałować nie wiadomo ile. Tylko ja o tym decyduję ile jadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I musi zedrzeć dwa komplety podnóżków.

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba ostatnio były 3 komplety podnóżków.

Ciekawe kiedy należy zakładać nowe podnóżki-jak już noga spada?

Ja osobiście zamiast drzeć sety w GS500 założyłbym racingowe sety, coby do końca wykorzystać możliwości

drzemiące w tym sprzęcie.

Edytowane przez kivi

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście zamiast drzeć sety w GS500 założyłbym racingowe sety, (...)

 

wygląda na to, że jeszcze minie trochę czasu nim pojmiesz, co autor wypowiedzi o podnóżkach miał na myśli. powodzenia

 

ja tymczasem autorów pytań o sportowe 600-tki do nauki jazdy zapraszam do wątku pt. smutne ale prawdziwe. do rozważenia jest kwestia czy wszyscy młodzi motocykliści tam wymienieni zamierzali się rozbić (bo z niektórych wypowiedzi wynika, że jak nie chce to się nie wywraca), oraz czy aby na pewno statystyka wskazująca osoby z krótkim stażem na mocnych maszynach jako najczęstsze ofiary wypadków jest literalnym kłamstwem

 

amatorom kupowania "motocykli docelowych" polecam stronkę (bloga?) Piecyka, w szczególności tekst "jak byłeś mały, to czy rodzice kupili Ci buciki nr 44, na kilka lat do przodu?"

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W mojej ocenie za mocne moto jako pierwsze kupujesz, ale wszystko zależy od rozwagi jeźdźca. Ja uczyłem się na 500 i motocykl ten nauczył mnie rozwagi oraz pozwolił nabrać doświadczenia. Twój docelowy zakup wymaga doświadczenia bo ma dużo "jadu". To super moto, ale nie wybaczy błędu a czasami jak jest adrenalina manetka sama lubi się odkręcić. To nie jest jednak reguła. Mam kumpla który na pierwsze moto załadował sobie Virago 1100 ale jeździł rozważnie i po pięciu sezonach wskoczył na potwora 1500. Śmiga do dzisiaj i nawija 20 000 w sezonie. Podstawa to rozwaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka powodów dlaczego nie chce kupić mniejszego motocykla

Po pierwsze to na pewno to że ciężko go się później pozbyć

Po drugie podobają mi się tylko sportowe motocykle a o ile wiem niema żadnej 500 w takiej budzie

Po trzecie obecnie jeżdżę skuterem wcześniej na chopperze 125 na skutzerze nigdy nie jeżdżę szybciej niż 50 bo porostu lubię jeździć wolno i coś zobaczyć a nie przepierdzielić jak szczała tak samo było z chopperem tylko że na nim nie przekraczałem prędkości 75 bo do takiej prędkości najfajniej śmigał. Tak więc nie wydaje mi się że na cbr'ce będę jeździł więcej niż 140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie, to tak ci się tylko wydaje...

Generalnie nie kupuje się motocykla o charakterze sportowym aby nie zapie**alać.

No chyba, że ktoś jest "garażowym lanserem" i chce takie cacko tylko mieć.

 

Na co zwracać uwagę - na stan i potencjalne wydatki, np.

- nowy napęd to ok. 600-700 zł

- nowe opony to ok. 800 - 1000 zł

- nowe świece to ok. 360 - 480 zł

- łożysko główki ramy, przy okazji olej w lagach to ok. 300 - 450 zł

- klocki hamulcowe + płyn hamulcowy to ok. 170 - 300 zł

- płyn chłodniczy + olej + filtry to ok. 250 - 300 zł

no i się robi ok. 2500 do wkładu jak źle trafisz.

A jak fatalnie (wady ukryte po dzwonach) to studnia bez dna.

Dodatkowo warto sprawdzić czy napinacz nie jest do wymiany - słychać łańcuch przy odkręcaniu i następnie schodzeniu z obrotów - im w szerszym paśmie obrotów tym gorzej - zaczyna się od ok. 5 - 6 tys.

Poza tym weź se mechanika coby oblookał. Te dwie czy trzy stówy to naprawdę mizerny wydatek...

To be happy add to your possessions but subtract from your desires

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie, to tak ci się tylko wydaje...

Generalnie nie kupuje się motocykla o charakterze sportowym aby nie zapie**alać.

No chyba, że ktoś jest "garażowym lanserem" i chce takie cacko tylko mieć.

 

Na co zwracać uwagę - na stan i potencjalne wydatki, np.

- nowy napęd to ok. 600-700 zł

- nowe opony to ok. 800 - 1000 zł

- nowe świece to ok. 360 - 480 zł

- łożysko główki ramy, przy okazji olej w lagach to ok. 300 - 450 zł

- klocki hamulcowe + płyn hamulcowy to ok. 170 - 300 zł

- płyn chłodniczy + olej + filtry to ok. 250 - 300 zł

no i się robi ok. 2500 do wkładu jak źle trafisz.

A jak fatalnie (wady ukryte po dzwonach) to studnia bez dna.

Dodatkowo warto sprawdzić czy napinacz nie jest do wymiany - słychać łańcuch przy odkręcaniu i następnie schodzeniu z obrotów - im w szerszym paśmie obrotów tym gorzej - zaczyna się od ok. 5 - 6 tys.

Poza tym weź se mechanika coby oblookał. Te dwie czy trzy stówy to naprawdę mizerny wydatek...

 

Dzięki właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Pozdrawiam

 

Bardzo podoba mi się wersja sport ale produkowali ją tylko w latach 01-03..

Nie wie ktoś czy można by było do nowszej sztuki w zwykłej wersji zamontować zadupek od wersji sport wiem ze wiąże się to z wymiana siedzeń i lampy ale czy dało by rade go tam przykręcić bez problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc nie wydaje mi się że na cbr'ce będę jeździł więcej niż 140

 

to po wuja Ci motocykl sportowy?

bo ładnie wygląda i panny można na niego wyrywać?

żenada

Edytowane przez konrad1f

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...