Skocz do zawartości

Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)


Gość grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, widzę, że się niezła burza rozpętała :clap:

Właśnie wróciłem z teorii i teraz miesiąc mam czekać na praktyczny. Ciekawe ile osób, które rozpoczynają przygodę z jednośladem ukończą kurs, a potem czekają 2 miesiące na zdanie praktyki i w tym czasie nie jeżdżą zdaje tak na luzaka (zakładając, że nigdy nie jeździli oprócz kursu i nie mają prawka np. B).

Ja mam tą świadomość, że dzięki temu, iż przejadę się kilka razy wolno po okolicy, po spokojnych uliczkach, to przynajmiej będę spokojniejszy o wynik egzaminu. Dobrze, że kurs mi się nie skończył, bo na kursie mogę pojechać swoim sprzętem z "eLką" na plerach:))..hehe.

A tak to będę czekał do końca września żeby na koniec sezonu troszkę pojeździć.

I nie przeczę, że umiem jeździć bo to będę mógł powiedzieć jak machnę kilka tysiecy kilosów. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiekszosc z tych ktorzy sie wyzej wypowiedzieli tez zapierdalali bez prawka tylko ze kilka lat temu byly inne czasy radze poczekac i miec spokuj i nie sluchaj jakis baranow

 

 

spokój

 

...nigdy nie jeździłem (Dla Ciebie "zapier%alalem") bez prawa jazdy ...może to dlatego, że rodzice mnie nauczyli, że nie wiem wszystkiego i, że świat nie kręci się wokół mnie oraz, że prawo należy szanować bo je mądrzy ludzie wymyślili.

 

Nie wiedziałem, że Sofik to w jakimś języku obcym znaczy baran ;) - może to w hebrajskim zdrobnienie od tego proroka Sofoniasza :( - mega barana :clap:

Edytowane przez Sofik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PMI coś tam ... nawet jak jeździsz po terenie prywatnym to ci nie wolno bo prawo o ruchu drogowym ma zastosowanie również na terenie prywatnym

I tu sie mylisz. Nie widze sensu rozmowy dalej z Toba, nawet w dupie masz kogos nick jak sie do niego zwracasz. No gdzie wielki Ryzy przyzna sie do bledu lub komus racje :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba niektorzy powinni juz jechac na urlop (najlepiej na motocyklu - a czy z prawiek lub bez to juz nie bede sie wypowiadal ;) ), bo ktory temat nie otworzyc to same awantury.

 

KULTURY ZA GROSZ! :clap:

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widzę, że się niezła burza rozpętała :clap:

Właśnie wróciłem z teorii i teraz miesiąc mam czekać na praktyczny. Ciekawe ile osób, które rozpoczynają przygodę z jednośladem ukończą kurs, a potem czekają 2 miesiące na zdanie praktyki i w tym czasie nie jeżdżą zdaje tak na luzaka (zakładając, że nigdy nie jeździli oprócz kursu i nie mają prawka np. B).

Ja mam tą świadomość, że dzięki temu, iż przejadę się kilka razy wolno po okolicy, po spokojnych uliczkach, to przynajmiej będę spokojniejszy o wynik egzaminu. Dobrze, że kurs mi się nie skończył, bo na kursie mogę pojechać swoim sprzętem z "eLką" na plerach:))..hehe.

A tak to będę czekał do końca września żeby na koniec sezonu troszkę pojeździć.

I nie przeczę, że umiem jeździć bo to będę mógł powiedzieć jak machnę kilka tysiecy kilosów. ;)

 

Ja nie czekam dwóch miesięcy. Jak zadzwoniłem na Odlewniczą i pani obrażonym głosem mi powiedziała, że 2 tygodnie na teorie a potem miesiąc na praktyczny to szlag mnie trafił. I dlatego Skierniewice. Tam około 2 i pół tygodnia. Podejrzewam, że gdybyś przeniósł się jakimś czarodziejskim sposobem teraz gdzieś poza w-wę to byłoby zdecydowanie szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wytrzymalem 1,5 miesiaca bez jezdzenia bez prawka

(tzn jezdzilem po jakiejs wiejskiej nieuczeszczanej drodze, ale raptem 100km)

 

co grozi za jazde bez prawka?

- 500zl za brak uprawnien

- odroczenie prawa jazdy do lat chyba 10 jesli uznaja ze stwarzasz zagrozenie na drodze

- tfu tfu przy wypadku mozesz miec mocno nasrane w papierach i sprawe w sadzie

- w najgorszym wypadku dostniesz kulke od policji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PMI coś tam ... nawet jak jeździsz po terenie prywatnym to ci nie wolno bo prawo o ruchu drogowym ma zastosowanie również na terenie prywatnym

 

To dziwne co piszesz gdyz jak robilem prawko na samochod (to bylo w zimie) to na placu manewrowym nie musialem miec wlaczonych swiatel. Tak samo podczas egzaminu na placu nie mialem swiatel (na ulicy oczywiscie byly wlacozne :wink:). Zlamalem prawo o ruchu drogowym? ;) bo wiadomo ze od 1 pazdziernika trzeba jezdzic na swiatlach :(

 

Pozdrawiam goraco w ten deszczowy dzien :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie tez sie nie czepiam kogos kto sobie jezdzi na moto bez prawka...jak umie jezdzic i go stac na takie przyjemnosci to czemu nie. Zastanawia mnie jednak od paru dni taka sprawa-zauwazyliscie ze 2 afery ze strzelaniem do motocyklistow przez policje w przeciagu ostatniego roku, 2 smierci, i zaden z tych motocyklistow nie byl fair-jeden bez prawka, drugi nie na swoim moto... Wydaje mi sie, ze brak wlasnie jakiegos dokumentu czesto prowadzi do tragedii. Powiedzmy sobie szczerze-dobry motocyklista, ktory ma "wyczutego" sprzeta bez zadnego problemu uciekl by policji, i nawet ta straszna cb 1300 by nie dala rady...wiem co pisze.

Btw:nie nie piszcie o tym strzelaniu do moto... Napisalem to tylko po to zeby podzielic sie z Wami moimi obserwajami...

pzdrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PMI coś tam ... nawet jak jeździsz po terenie prywatnym to ci nie wolno bo prawo o ruchu drogowym ma zastosowanie również na terenie prywatnym

 

Agabusa...a ajk 8 kręcisz? Na wolnych obrotach? Jeśli tak to znaczy, że kompletnie nie umiesz jeździć. I wszystko jasne :lalag:

 

 

osemke krece na full gazie....hehehehehehe...A zreszta wyzsze obroty na jedynce....,czy nizsze na dwojce..a predkosc ta sama...hmmm..powiedz z czym masz problem

 

Do wiadomosci Twojej i Zawalidrogi - zdalam dzis rano.Za pierwszym razem......osemka z uzyciem gazu...

 

 

I co teraz?Umiem juz jezdzic, bo bede miec papier?....nic mylniejszego...jezdzic to ja sie zaczne uczyc dopiero teraz ..

 

Nikogo tu nie namawiam do jazdy bez prawka....to byl moja decyzja,pewnie nie sluszna,ale moja...i ja bym ponosila ew.konsekwencje..

Edytowane przez Agabusa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czekam dwóch miesięcy. Jak zadzwoniłem na Odlewniczą i pani obrażonym głosem mi powiedziała, że 2 tygodnie na teorie a potem miesiąc na praktyczny to szlag mnie trafił. I dlatego Skierniewice. Tam około 2 i pół tygodnia. Podejrzewam, że gdybyś przeniósł się jakimś czarodziejskim sposobem teraz gdzieś poza w-wę to byłoby zdecydowanie szybciej.

 

No już po ptokach chyba bo termin egzaminu jest wyznaczony a robota i tak nie pozwoliłaby mi na urwanie się, żeby załatwić formalności w innym mieście. Teoria była wczoraj a praktykę mam 29.08. A potem tylko ze 2-3 tyg na papier i od 1 października na zamknięcie sezonu będę ready:(

 

Cóż, takie życie. Widać od razu nie można mieć wszystkiego. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli mi pojeździć chociaż miesiąc w tym sezonie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wiadomosci Twojej i Zawalidrogi - zdalam dzis rano.Za pierwszym razem......osemka z uzyciem gazu...

I co teraz?Umiem juz jezdzic, bo bede miec papier?....nic mylniejszego...jezdzic to ja sie zaczne uczyc dopiero teraz ..

 

Gratuluję :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam te pierdoły wypisywane przez twardzieli jeżdzących bez prawka. Wypowiadacie sie tak jak zrobienie prawka było czymś nadzwyczajnym lub trzeba go było robić 10lat.

Prawda jest taka, ze prawko zda każdy matołek, któro pokręcił sie z raz po placu tudzież jeżdzi puszką i miasto dla njie nie straszne. :)

Prawko razem z egzaminem można zrobić max 2miesiące( i mozna zacząc jeszcze przed sezonem jak ktoś mysli trochę). Motocykl chyba tez nie kupowaliście od razu bo taki pomysł wpadł wam rano do głowy? :lalag: Po prostu słabe planowanie, słaba wola i szczeniactwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam te pierdoły wypisywane przez twardzieli jeżdzących bez prawka. Wypowiadacie sie tak jak zrobienie prawka było czymś nadzwyczajnym lub trzeba go było robić 10lat.

 

Dla mnie istotniejszy jest sposób rozumowania omawianych osób.

 

I podane tutaj zostały następujące powody minimalnej wartości prawa jazdy:

- Prawo jazdy o niczym nie świadczy.

- Jeżdżę bez prawa jazdy bo taką podjąłem decyzję i znam konsekwencje.

- Prawo jazdy jest potrzebne żeby bardziej manetke odkręcić.

- Konsekwencje jeżdżenia bez prawa jazdy to 300 PLN

 

Ani słowa o innych.

Ani słowa o tym, że piesi których mijacie na chodniku nie życzą sobie byście jeździli bez prawa jazdy.

Ani słowa o tym, że wasze zdanie nie jest wyznacznikiem ruchu obrotowego Ziemii.

 

Wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak slusznie Agabusa napisala uzyskanie prawa jazdy niewiele zmienia i zdecydowana wiekszosc tych ktorzy zdali ma dalej dluga droge przed soba jesli chodzi o nauke jazdy motocyklem.

Ci ktorym sie wydaje ze zjedli wszystkie rozumy po 3 sezonach nie tylko sie myla, ale sa w sporym niebezpieczenstwie wlasnie dlatego ze tak mysla :lalag:

Jezdzic motocyklem uczymy sie tak dlugo jak jezdzimy, w moim przypadku cale zycie, bo tylko smierc lub trwale ciezkie kalectwo zdejmie mnie z motocykla.

Problem jezdzenia bez prawka lezy zupelnie gdzie indziej i paradoksalnie wiaze sie z problemem nie zatrzymywania sie do kontroli ( na przyklad, bo z wieloma innymi tez ) i polega na braku poszanowania obowiazujacego prawa przez wielu Polakow, prawa ktore w zalozeniu ma ich wlasnie chronic. Na gruncie nieposzanowania prawa w sprawach malych, takich jak oba powyzsze rodzi sie brak poszanowania prawa w sprawach duzych, krotko mowiac zlodziejstwo i bandytyzm na ktore to objawy dosc czesto narzekacie na forum.

Tak ze na miejscu tych jezdzacych bez prawka zastanowilbym sie co wlasciwie robie a co nalezaloby zrobic, bo jak zwykle najtrudniej zaczac cos dzialac od siebie samego.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam te pierdoły wypisywane przez twardzieli jeżdzących bez prawka. Wypowiadacie sie tak jak zrobienie prawka było czymś nadzwyczajnym lub trzeba go było robić 10lat.

Prawda jest taka, ze prawko zda każdy matołek, któro pokręcił sie z raz po placu tudzież jeżdzi puszką i miasto dla njie nie straszne. ;)

Prawko razem z egzaminem można zrobić max 2miesiące( i mozna zacząc jeszcze przed sezonem jak ktoś mysli trochę). Motocykl chyba tez nie kupowaliście od razu bo taki pomysł wpadł wam rano do głowy? :) Po prostu słabe planowanie, słaba wola i szczeniactwo :)

 

Ja planowałem w wakacje zrobić prawko i na przyszły sezon kupić sprzęta. A tak się złożyło, że miałem okazję na kupno sprzęta i to zajebistą, dlatego mając godzinę na decyzję, postanowiłem go kupić. A teraz stoi w garażu i niewiele mogę nim jeździć bez prawka. Los tak chciał;)........

A czasem oczekiwania jest taki: poszedłem na kurs i poprosiłem o papier, że go już ukończyłem. Dostałem po 3 dniach i pojechałem się zapisać. Czas oczekiwania na teorię - 3 tyg. Od tego momentu czekam teraz miesiąc na praktykę, a potem pewnie na prawko ze 3 tygodnie. W dwóch miesiącach nie ma szans, żeby się zmieścić.... :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...