bartek20 BSA A65 Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 przedni hamulec jest fajny jeżwli sie go ma... na staruchach podstawowym hamplem jest hamulec tylny i dobre jego opanowanie uważam za równie ważne tzn miałem parę sytuacjii kiedy to tylne koło sie blokowało motocykl stawiałem bokiem do kierunku jazdy aby maxymalnie zwiększyć powierzchnie gumy która sie styka z aswaldem i przedni tylko był takim proforma. jednak żeby tak hamować trzeba trochę poćwiczyć bo przeholowanie z przechyłem moto jest bardzo bliskie w takich sytuacjach. ale teraz chociaż wiadomo jak sie zachować gdy tył ucieka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Rozumiem, ze mowisz np o BSA i rzeczywiscie twoj rocznik mial jeszcze kiepski hamulec jednorozpieraczowy.Proponuje odlozyc kase na pozniejszy, dwurozpieraczowy a oryginal zostawic na polce. W mojej podstawowym hamulcem jest zdecydowanie dwurozpieraczowy przedni o skutecznosci porownywalnej, lub lepszej z jednotloczkowym zaciskiem ( np starej Hondy CB z tego samego okresu ) jesli oczywiscie jest on wlasciwie ustawiony i wyregulowany. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Jednak najlepszą radą jak wspomnieli wcześniej jest odpuszczenie sobie hamowania tylnim hamulcem. Mi koło z tyłu zblokowało się tylko kilka razy i to z moją całkowitą aprobatą - jak mi się nudziło to przy niezbyt dużej prędkości ok. 50 km/h wciskałam tylni hamulec na maksa :icon_twisted: Jeżeli jednak zdarza się sytuacja awaryjna to ja hamuję obydwoma hamulcami, z tym że tylniego nie naciskam na maksa, główna siła hamowania spoczywa na przednim kole :icon_mrgreen: Przy dojeździe do skrzyżowania, główną predkość wyhamowauję używając przedniego hamulca :icon_twisted: , dopiero gdy już jestem blisko świateł i jadę wolno to przechodzę na hamulec tylni. pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Ale po co ???Jezdzisz CBR, w tym motocyklu tylko hamulec przedni sie liczy, a przyzwyczajenie do uzywania tylnego moze spowodowac ze uzyjesz go zbyt gwaltownie w sytuacji awaryjnej i wpedzi cie w klopoty.Naucz sie dobrze dozowac przedni i wysluchaj dokladnie co "mowi" ci przednia opona podczas hamowania i powinno to calkowicie wystarczyc.Oba hamulce w tym moto moga polepszyc sprawe tylko gdy jedziesz z ciezkim pasazerem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 korygując drogę rozmowy...czy ktoś ma doświadczenia w zabawie uslizgiem tylnego koła?z chęcią dowiem się więcej. może jak ćwiczyć? gwoli ścisłości - w normalnej jeździe używam przedniego :icon_twisted: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 1. Hamuj w 98% przednim.2. Obejrzyj i wyreguluj tylny hamulec3. Sprawdź oponę jeżeli jest łysa natychmiast wywal naśmietnik jeżeli ma bieżnik a jest stara zrób to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 jeżeli ma bieżnik a jest stara Spal gume :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Wydaje mi się że uciekanie koła w bok na prostej ma związek z rozkładem cięzaru na koła . Gdy mamy dociążony przód to kontrola tylnego koła powinna być łatwa .Kiedyś jadąc MZ-tą ,chwycił tłok przy 120 i zablokowalo koło i nie było problemów ze stabilnością .Znajomy na VTR wpadł na pomysł żeby zalokować tył przy 200 i też OK, tyle że za długo tak trzymał i opona do wymiany ,Za to w dwie osoby -czyli ciężki tył , MZ , 30 km/h , mokro- nie wiem kiedy i leżałem . Za często nie blokowałem tyłu , już częściej przód - ze zmiennym szczęściem . Obecnie , głównie w tym sezonie, tył ucieka mi podczas wyjścia z zakrętów . Do opanowania ale od Metzelera Z-6 oczekiwałbym lepszej przyczepności , chociaż na zakres graniczny narzekać nie mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 19 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2006 ja zwsze chamowalem przenim chamulcem czasami w ciezkich sytuacjach hamuje tez tylnim:biggrin: :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.