Pipcyk Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Nie ma co porównywać silników motocyklowych do samochodowych, bo po prostu wygląda to na dyletanctwo ( bez obrazy ) ale takie słowa cisną mi się na usta i je właśnie przelewam na posta.Rozwiązania są zupełnie inne, konstrukcja także.Silnik samochodowy skonstruowany jest z duzym zapasem „ konstrukcyjnym”Nie musi byc tak lekki jak motocyklowy, wał może być kilkakrotnie cięższy, czopy większe, panewki większej szerokości.Odlewy w „ w japończyku” sa bardzo precyzyjne cienkościenne, tylko tyle ile potrzeba.Jeżeli coś zrobisz źle najczęściej kończy się to poważna awarią.Śruby na podziale kadłuba motocyklowego musisz skręcać dokładnie według kolejności w serwisówce.Przy skręcaniu różnych połączeń gwintowanych musisz stosować odpowiednie preparaty. Tak gdzie trzeba smaruje się specjalnym smarem molibdenowym, a gdzie indziej preparatem przeciwdziałającym odkręcaniu się śrub.Itp idt.Proszę nie porównujcie samochodów do motocykli, bo to tak jakby porównywać samolot pasażerski z promem kosmicznym, niby podobne a jednak nie to samo.Trochę więcej finezji siedzi w tej drugiej konstrukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hz10 Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Nie ma co porównywać silników motocyklowych do samochodowych, bo po prostu wygląda to na dyletanctwo ( bez obrazy ) ale takie słowa cisną mi się na usta i je właśnie przelewam na posta.Rozwiązania są zupełnie inne, konstrukcja także.Silnik samochodowy skonstruowany jest z duzym zapasem „ konstrukcyjnym”Nie musi byc tak lekki jak motocyklowy, wał może być kilkakrotnie cięższy, czopy większe, panewki większej szerokości.Odlewy w „ w japończyku” sa bardzo precyzyjne cienkościenne, tylko tyle ile potrzeba.Jeżeli coś zrobisz źle najczęściej kończy się to poważna awarią.Śruby na podziale kadłuba motocyklowego musisz skręcać dokładnie według kolejności w serwisówce.Przy skręcaniu różnych połączeń gwintowanych musisz stosować odpowiednie preparaty. Tak gdzie trzeba smaruje się specjalnym smarem molibdenowym, a gdzie indziej preparatem przeciwdziałającym odkręcaniu się śrub.Itp idt.Proszę nie porównujcie samochodów do motocykli, bo to tak jakby porównywać samolot pasażerski z promem kosmicznym, niby podobne a jednak nie to samo.Trochę więcej finezji siedzi w tej drugiej konstrukcji.ech no co ja moge napisać może napisz jakie to rozwiązania techniczne są inne piszesz o wadze wału a czy wiesz jakie prędkości obrotowe osiąga silnik motocylkowy a jakie samochodowy :) więc nie wyzywaj mnie od dyletanta skoro uważasz że konstrukcja jednego i drugiego jest az tak różna. owszem silnik moto jest dokładniej wykonany (chodzi o tolerancje wymiarową ) ale to chodzi o masy wirujące przy danych obrotach co nie znaczy że jest nie do naprawienia przez kogoś kto wie z czym to sie jje :clap: a o stosowaniu różnego smarowania to nawet przy silniku samochodowym jest taka potrzeba np przy dokręcaniu śrób glowicy trzeba użyć smaru miedziowego i co w tym nienormalnego ;) ale sie rozpisałem jak sie myle to niech mnie ktoś poprawi :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Siema. Klucze i zciągacze są. Powiedz mi tylko. Czy ja muszę zciągać głowicę? Rozbierałeś coś takiego? Możę masz jakieś rady? Jezeli nie masz absolutnie zadnego mechanika w okolicy, ktory zaslugiwal by na zaufanie jesli chodzi o te naprawe i musisz to zrobic sam, to pierwsza inwestycja bedzie serwisowka, ( radze wersje angielska a nie niemiecka, bo latwiej bedzie przetlumaczyc - chyba wiecej osob na forum zna angielski niz niemiecki ), a druga inwestycja byloby pytanie do Piotra Dudka co sobie zyczy za pomoc w prowadzeniu cie podczas tej naprawy. Jestem pewien, ze zarowno jesli chodzi o samo rozbieranie i skladanie silnika, jak rozbieranie walka glownego skrzyni biegow jest kilka kruczkow o ktorych wie doswiadczony mechanik, a nie sa ujete w zadnej serwisowce. Taka pomoc moze ci oszczedzic extra czasu i wysilku, ktory ponosi kazdy robiacy cos pierwszy raz, a rowniez ustrzec cie przed powazna pomylka ktora pozniej zaboli w portfelu.Z drugiej strony nie spodziewam sie ze Piotrek cos takiego chcialby robic za darmo, jezeli wogole sie na to zdecyduje. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 ech no co ja moge napisać może napisz jakie to rozwiązania techniczne są inne piszesz o wadze wału a czy wiesz jakie prędkości obrotowe osiąga silnik motocylkowy a jakie samochodowy :) więc nie wyzywaj mnie od dyletanta skoro uważasz że konstrukcja jednego i drugiego jest az tak różna. owszem silnik moto jest dokładniej wykonany (chodzi o tolerancje wymiarową ) ale to chodzi o masy wirujące przy danych obrotach co nie znaczy że jest nie do naprawienia przez kogoś kto wie z czym to sie jje :clap: a o stosowaniu różnego smarowania to nawet przy silniku samochodowym jest taka potrzeba np przy dokręcaniu śrób glowicy trzeba użyć smaru miedziowego i co w tym nienormalnego ;) ale sie rozpisałem jak sie myle to niech mnie ktoś poprawi :clap:Powiem tak.Nie wyzywam od dyletanta ale tym to pachnie. To sa właśnie te subtelne różnice.A diabeł właśnie tkwi w szczegółach.Widziałem wiele silników motocyklowych, totalnie zepsutych przez pseudo mechaników.Silnik samochodowy jest bardziej odporny na takie osobniki.Z racji „ zapasów” w swojej konstrukcji. Z resztą po co ta dyskusja, przecież ponadczasowe jest przysłowie: „ Polak mądry po szkodzie"nikomu nie będę zabraniał grzebaniu we własnym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 19 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2006 Czytam ten topic i czytam i jedno nasuwa mi sie na jezyk brednie, brednie i jeszcze raz brednie :icon_rolleyes: Gdzies ty czlowieku wyczytal ze owczesne silniki maja jakies zapasy nadwymiary badz wieksze tolerancje pasowania od silnikow motocyklowych. Porownujemy jednostki w tej samej katagorii wysilenia silnika, a nie 30 letniego trabanta z nowa japonia. Technologicznie sa to praktycznie tego samego typu silniki bedace na skraju wytrzymalosci obliczone co do "gramow" zarowno jesli chodzi o masy jak i moce, wiec nie bredz, ze sa to roznego rodzaju silniki, bo po raz kolejny dojdzie do niesmakow na forum :lalag: Od kiedy to nowej generacji silnik samochodowy jest odpowrny na wybryki pseudo mechanikow :notworthy: kolejne basnie z mchu i paproci wyssane z palca, owczesne silniki nie pozostawiaja ulamka % bezmozgowym mechanikom ani nie wybaczaja im bledow. Zrobisz blad i po silniku, zreszta to samo jak w przypadku silnikow motocyklowych dzisiejszej japoni, wiec jakos wciaz nie widze zbieznosci twoich pogladow z rzeczywistoscia. Poza tym silniki samochodowe sa naszpikowane do bolu elektronika co czyni je jeszcze bardziej skomplikowanymi jednostkami napedowymi w stosunku do "prostych" jednostek napedowych motocykli, wiec prosze cie nie bredz i nie siej niepotrzebnego zametu na forum :wink: ja rozumiem ze jestes pasjonatem motocykli, zreszta jak kazdy na tym forum i bedziesz trzymal ich strone, jednak bedac neutralnym w stosunku do obu ....sladow powiem, ze technika motocyklowa o ile nie odbiega od samochodowej (mowimy to o tej samej klasie a nie ZX12 i ford focus, tylko np. subaru impreza) to jest troszeczke za nia :biggrin: Jesli chodzi o prace remontowe to wiadomo, ze do jednych i drugich potrzeba zarowno umiejetnosci, odpowiednich narzedzi, wiedzy i przede wszystkim doswiadczenia, bo nie sa to silniki WSK czy chocby JUNAK, ktore to sa archaicznymi jednostkami, choc mimo to rowniez stwarzaja laikom problemy w ich prawidlowym remoncie. tak wiec tutaj musze sie zgodzic iz nic nie zastapi dobrego fachowca z wiedza wynikajaca zarowno z teorii jak i duzej praktyki, znajacego kruczki i bolaczki danego silnika, jak rowniez posadajacego dlugoletnia praktyke w remontach tych ze jednostek.Ze swojej strony powiem tak, ze jezeli robiles juz jakies silniki, czujesz sie w nich obeznany, posiadasz warsztat, nie dwa taborety na dworze :wink: , odpowiedni zestaw narzedzi, serwisowke to mozesz sie za niego zabierac. Ewentualnie gdy bedziesz mial jakis klopot uderz z nim na forum a my ze swojej bedziemy starali sie jak najlepiej ci pomoc. Pamietaj tylko, ze nasze rady beda opieraly sie na tym co nam przekarzesz i jak sformulujesz pytanie, wiec im precyzyjnie je zadasz, podeprzesz jakas fotka tym dokladniej bedziemy ci wstanie na nie odpowiedziec..... :bigrazz: P.S.No to teraz rozpeta sie burza w szklance wody :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebeq Opublikowano 19 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2006 (edytowane) żadna burza się nie rozpęta ,dobrze piszesz trzeba pomyśleć zanim sie za taką naprawe zabierze,narzedzia,doswiadczenie,znajomosc budowy silnika,itp, poza tym nikt koledze nie zabroni naprawiac własnego motocykla ,mozemy mu tylko spróbować pomóc jeżeli bedzie jakis problem.zero krytyki w strone kolegi......... PzDR seba Edytowane 19 Maja 2006 przez seba_VF750FR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.