Pimpek Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Witam! Mam takie pytanie czy przez skrzywiona glowice moze byc tak ze moto ma mała moc?? tzn dalem uszczelke i motor jakis taki slaby jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marianek_spox Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 (edytowane) Z tego co wiem powierzchnia głowicy musi byc gładka i dokładnie spasowana względem cylindra (obie płaszczyzny przylegają do siebie bez prześwitów) Jeśli jak piszesz masz pokrzywioną głowice ,to spróbuj ją lekko zeszlifować, uszczelka tutaj niewiele pomoże ,ponieważ jest zbyt sztywna. Sprawdź czy nie ma przedmuchów, jeśli gwizda spod głowicy ,to wiadomo w czym problem - tędy ucieka kompresja. Edytowane 12 Maja 2006 przez marianek_spox Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek775 Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 Prościej bedzie wywalić starą na złom i kupić sobie uzywaną w dobrym stanie. Przy planowaniu wzrośnie ci stopień sprezania - może byc ok, ale może też wystepowac spalanie stukowe i łożyska wału i korby ci sie szybciej zużyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryanek Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Witaj! Przedmuchy spod głowicy są łatwo zauważalne i wykrywalne. Wyraźnie powinno być widać je pomiędzy cylindrem a głowicą a nawet wycieki. Myślę, że przyczyna „słabości” leży gdzieś indziej (regulacja gaźnika, fałszywe powietrze zapłon, niedopasowanie tłoka i pierścieni- luz na zamkach pierścieni, zużyta gładź, świece), luzy układu korbowo-tłokowego. Silniki w „125” były raczej słabe, jednak jednostki napędowe same w sobie – nie do zdarcia.Zebranie materiału (planowanie) proponowałbym wykonywać nie w warunkach „domowych” a w odpowiednio wyposażonym warsztacie. Będzie to kosztować dosłownie parę groszy, ale w zamian otrzymasz dobrze dopasowana powierzchnię. Podkładając dodatkową podkładkę pomiędzy cylinder a głowicę – rozprężyłeś silnik. Planując głowicę faktycznie zmniejszysz nieznacznie komorę spalania, ale nie powinieneś mieć żadnych problemów „ze spalaniem stukowym” WSK 125 były przystosowane w swoich czasach do spalania znacznie gorszego (odporność na spalanie stukowe) paliwa. Sam planowałem głowice w swoich motorach i zmniejszałem dodatkowo komorę spalania poprzez wstawianie tulei na świecę i nie miałem problemów ze spalaniem stukowym. PozdrawiamLAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Witaj pimpek! Przeciez juz zakladales temat odnosnie płaszczyzny głowicy nie?? I pisalem Ci wtedy zebys dotarł głowice na płycie traserskiej.. o ile mnie pamiec nie myli to tak wlasnie bylo..Pozdro - Julas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pimpek Opublikowano 14 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 tak tak lecz myslalem ze z tak lekkim skrzywieniem da sie zyc zdobylem nowa glowice i zaloze i bedzie git :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.