Skocz do zawartości

I wtedy ostatni raz skrecilam w lewo...


Agabusa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak ja przekrecilam,ze sie gwint ukrecil....wiec juz chyba nie wypadnie..Na razie ciezko mi sie jezdzi,ale to chyba przez opone z bablami. Pewnie bede miala jeszcze nie jedno pytanie odn.mojego motocykla, wiec chyba ten temat potraktuje jako taki ogolny do pytania sie o to i owo. Z gory dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wsadzilam nasadke na to grzechotka i cykam....cykam cylkam...mysle sobie, no trza na fest zakrecic,zeby nie bylo....no i cyku cyku...a tu nagle wyjmuje grzechotke na niej nasadka a w nasadce gwint...stalo sie...trudno...

 

 

Moj ojciec przy tym byl...reakcja taka "Kooobieto....ale dalas czadu.."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz sie nauklem nie wkrecac mocno, ale zawsze na loctide w przypadku malych gwintow wkrecanych w alu

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to teraz czeka cie troch przcy. przegwintowac na rozmiar wiekszy znalezc odpowiednia srube i wkrecic,ale tym razem z wiekszym wyczuciem. A swoja droga podziwiam, z probowalas sama usunac usterka, a ni ogladalas sie na kogos innego.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te moje samodzxielne usuwanie usterek nie dotyczy w sumie remontow silnika, na razie zrobilam tylko dziury w blaszce,przykrecilam rejestracje, doalalm plynu hamulcowego... i teraz ukrecilam gwint..nie da rady go teaz wyciagnac bo jest wkrecony na makksa i nie ma sie teraz czego chwycic..zosytal w sordku ..no i dobrze..co tam..stacyjki odkrecac nie bede. Heh dolalam wczoraj troche oleju do zbiornika paliwa...dymilo sie jak w teatrze podczas spektaklu grozy..

 

 

Aha zamierzam naprawic sobie tylni hamulec (poprzedniemu wlascicielowi sie chyba moto przewwrocilo i jest troche pogiety-> co za tym idzie nie dziala). Planuje zdemontowac hamulec i zawiesc do rpsotowania i spawania(bo pewnie peknie alu). Tylko ,ze pewnie zacznie ciec plyn hamulcowy, bo sa wezyki z dozownikow przymocowane. I teraz moje pytanie. Spuscic plyn hamulcowy,czy moze lepiej podgiac ten wezyk jakos do gory?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Prostowac zacisk ??

Jesu, kobieto, Tobie chyba zycie nie mile! Takich elementow sie nie prostuje! Szukaj uzywanego, sprawnego zacisku, bo z tym naprawde nie ma zabawy...

Opona z bulami?? Znaczy masz w oponie popekany kort?? Dzias, wymieniaj to czym predzej!

 

Pozdro

 

PS

Plyn spusc. Wymiana nie zaszkodzi, a odpowietrzanie tak i tak Cie czeka.

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chlopaki. Opona zamowiona(pirelli sport demon)Niedroga i chyba dobra. Co do hamula to na nowy pewnie mnie nie stac,a z drugiej strony nie wiem od czego moze pasowac. Powiem Wam szczerze,ze nie stac mnie na oddawanie moto do serisu autoryzowanego ,a z drugiej strony boje sie oddac do "motocyklowego konowala".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...