Virago - nie pali tylni cylinder

[Farmer]

Witam. Mam "mały" problem z moją virago 700. Nie pali mi tylni cylinder. Jednak jak założe nową świece (obojętnie jakiej firmy - na każdej jest to samo) to silnik zapala normalnie ale po kilkunastu sekundach zaczyna mi ten cylinder przerywać, dymić aż w końcu po dłuższym czasie przestaje chodzić w ogóle. Jak wyciągnę świece to jest cała mokra i nie ma iskry. Zmieniam świece na nową i znowu zapala bez problemu i tak w kółko. Gaźniki były wyregulowane w serwisie więc je raczej wykluczam. Fajki były zmieniane. Podejrzewam kable WN ale to tylko podejrzenia, no a nie chce jej prowadzić do serwisu bo tam swoje wezmą za diagnozę zapewne ;/ Kable z cewkami tez trochę kosztują więc w ciemno nie chce tak wymieniać części po kolei. Może ktoś ma jakieś cenne uwagi ?? :-) Pozdrawiam :-)

[milosz-RR]

możliwe że na kablu jest gdzieś przerwa i zarzuca świece, albo jeszcze spróbuj psiknąć na kable środkiem "Super kontakt". a pożniej jeśli to nie pomoże wymień kable.

[aftys6]

albo świeca nie jest mokra od benzyny tylko od oleju, takiej mozliwosci tez nie mozna wykluczac ... :icon_twisted:

[ArtXV]

Witam

a synchronizacja gazników?

Pozdrawiam

Art

[Farmer]

No właśnie, dziś doszedłem do tego że to jednak przez gaźniki, jeden dostaje za dużo paliwa i go zalewa przez to. Musze je podregulować, myślę jak...;-) A zaznaczam że były regulowane w serwisie yamahy w Krakowie, jak widać nie wyszło im to ;-)

Edytowane 10 Maja 2006 przez Farmer

[ArtXV]

Witam

masz może gazniki Hitachi? i wiesz coś na temat ich synchronizacji?

Pozdrawiam

Art

[Farmer]

Mam takie gaźniki a na temat synchronizacji, hmm, teoretycznie wiem co i jak ale praktycznie tego nie robiłem więc można powiedzieć że niewiele wiem :-) No ale muszę cos zrobić bo tak jak jest to się nie da jeździć, nie dość że jeden gar prawie nie pali to wydaje majątek na paliwo :-)

[bodek_o]

Mam takie gaźniki a na temat synchronizacji, hmm, teoretycznie wiem co i jak ale praktycznie tego nie robiłem więc można powiedzieć że niewiele wiem :-) No ale muszę cos zrobić bo tak jak jest to się nie da jeździć, nie dość że jeden gar prawie nie pali to wydaje majątek na paliwo :-)

 

Jeśli serwis regulował Ci gaźniki i źle to zrobił, to masz prawo żądać ponownej regulacji i to bezpłatnie !

Bo inaczej, to wyjdzie, że zapłaciłeś na coś, co nie zostało zrobione.

 

Na Twoim miejscu wróciłbym do warsztatu i żądał prawidłowego wykonania roboty.

[Adam M.]

Jedyna droga do zaakceptowania to ta ktora przedstawil kolega Bodek - reklamacja.

Podejrzewam ze nie jest to problem regulacji, tylko nieszczelnego zaworka iglicowego, ale to oni powinni to znalezc.

 

Adam M.

[Farmer]

Jeśli serwis regulował Ci gaźniki i źle to zrobił, to masz prawo żądać ponownej regulacji i to bezpłatnie !

Bo inaczej, to wyjdzie, że zapłaciłeś na coś, co nie zostało zrobione.

 

Na Twoim miejscu wróciłbym do warsztatu i żądał prawidłowego wykonania roboty.

 

No tak tylko że to było zrobione jakiś czas temu i ten motocykl wtedy jeszcze nie był mój tylko kumpla a on jakoś nie palił się z reklamacją. I właśnie mniej więcej od tamtego czasu są te problemy z jednym garem dlatego podejrzewam a nie przesądzam że to przez złe ustawienie. A poza tymi niedomaganiami, które opisałem wcześniej to pali mi teraz za dużo na trasie, bo ponad 8l/100km a powinien tak 5-6 bo kiedyś sprawdzaliśmy. Stąd twierdze, że to gaźniki bo oczywiście tego na 100% też pewien nie jestem. Mam nadzieje że nie zasysa mi oleju przez nieszczelne pierścienie... ;-)