dlugie swiatla

[babajaga]

Jeszcze nie zdarzyło mi się' date='żeby ktoś mi trąbił za to że używam długich świateł. Myślę, że kierowcy wiedzą iż motocyklista włącza długie dla własnego bezpieczeństwa a nie po to, żeby złośliwie oślepiać.[/quote']

chyba nie zawsze tak jest; wiele razy mi 'migali' ci z naprzeciwka, a wczoraj jak stałam na skrzyżowaniu,starszy gostek - kierowca malucha, za którym stałam, specjalnie sie wychylił przez okno żeby mi powiedzieć że mam włączone długie ( a rzeczywiście sv-ka ma długie jak latarnia morska :( ); z drugiej strony, nie ma takiej amerykanskiej możliwości żebym kogoś naprawdę oślepiała w dzień, a to że mnie wszyscy dobrze widzą daje mi większe szanse na przeżycie :( :( :(

[Sfinx]

Ja zawsze na dlugich smigam, i w dzien i w nocy. W dzien jest spoko, ale w nocy to jak jade za kims to mi z drogi uciekaja. Denerwuje mnie jak jada dwa auta z taka sama predkoscia i blokuja cala droge! Normalnie .... :(

 

Ale czasem swiatla nawet nie wiem jakie nic nie pomoga. Wczoraj jechalem po autostradzie i byl korek a gosc BMW mnie z pasa spycha - czarnuch pieprzony-powolutku gapiac sie prosto na mnie. Jak zatrabilem to mi @#$#$ palca pokazal. Zwyzywalem go jak prawdziwy rasista :( , az uciekl. Potem wstyd mi bylo ze dalem sie tak poniesc! Ale siedzi w tej swojej BMW i mysli ze mu wszystko wolno!

 

Arek

[Avalon]

 

.....palca pokazal. Zwyzywalem go jak prawdziwy rasista :( ' date=' az uciekl. Potem wstyd mi bylo ze dalem sie tak poniesc ....

Arek[/quote']

 

Nie przejmuj sie za bardzo,znaczy ze rozpoznajesz jeszcze kolory :(

Bo tym sie właśnie różni rasista od daltonisty.Jeden rozpoznaje kolory a drugi nie :(

[Hero]

Nie będę może oryginalny ale często zdarza mi sie sygnalizować długimi swoją obecność

na drodze , zwłaszcza w nocy kiedy kilkakrotnie miałem sytuacje że ktoś po prostu nie zauważył/zignorował moje światła mijania...Mimo to czasem nie da się uniknąć nikczemnego zajezdzania drogi przez katamaraniarzy... Efekt ? Kilka urwanych lustereczek :( Nic tak nie bawi jak jak małe napomnienie gościa przez którego przed chwilą można było mieć szlif... :(

 

Pozdrówka

[hiszpan]

przeważnie na mijania... w nocy jak jest pusto to oczywiście na drogowych - od kilku dni mam w drogowych xenon (prawdziwe D2S a nie niebieską żarówkę) i wówczas "trawa sie pali na poboczach" :(

[Wyatt]

Długie włączam gdy:

- pusta droga (w nocy)

- jakiś zapominalski z przeciwka nie wyłączył drogowych

- coś na poboczu podejrzanego (np. nieoświetlony pieszy, rowerzysta itp.)

- w dzień mrugnięcie jak policja stoi :wink:

- czasem jak ktoś zaśpi na światłach albo chce kogoś przepuścić jak mnie uprzejmość najdzie :(

- jak przepalone włókno od mijania :wink:

 

Co do poglądu, że lepiej jechać na długich by być lepiej widocznym to myślę, że to zależy od siły reflektora. Jeśli jest się widocznym na mijania to po cholerę razić niepotrzebnie innych. Po co mają psy wieszać na motocyklistach. Chyba lepiej środkiem jechać bo koleiny mniejsze i ja bym pomyślał, że to motocykl a nie np. samochód z jednym sprawnym światełkiem.

Pozdr.

Rafał B

[PiotrekB]

Ja zaś włączam, gdy za plecami mam zachodzące (lub wschodzące) słońce - skutecznie potrafi ono oślepić kierowcę. Przy ostrym słońcu w południe - to już nie zawsze - subiektywnie, zależnie od terenu, ilości samochodów itp. . No i w nocy, na pustej drodze.

[Icea_PL]

Ja mam w DT krotkie jako swiatla pod blotnik - drogowe, a dlugie na dluzsze trasy ... prosty slup siwatla ktory nie oslepia a daje na 20-40m.

Dlugie wlaczam na dlugich drogach poza wawa i nie gasze ich ani na chwile.

Krotkie 24/7.

Musze wymienic cewki...

[Przemas]

kazdy po trocu ma racje - zawsze chodzi o to by nie oslepiac bo tka sie podoba ale dlatego zeby zaakcentowac swoja obecnosc na drodze bo nas ludzie nie widza -

generalnie ja w miescie tez nie wlaczam dlugich ale zazwyczaj wlaczam je poza nim

[Rocco]

Na razie siły reflektorów FJRy w tarsie nie mogłem ocenić,ale napewno po za miastem będe śmigał na długich,ważne bezpieczeństwo własne i pasażera.

[dgree]

hehe w mz mialem 100watowa zarowke, swiatlo mialem ustawione moze troszke za wysoko :) i jakiez bywalo zdziwnienie niektorych kierowcow,ktorzy mysleli, ze jade na dlugich i swiecili mi swoimi dlugimi,hahah i wtedy ja dopiero odpalalem im moje dlugie :D:D:D:D uhahahha

 

w dzien na dlugich jezdze kiedy sie przeciskam w korkach, jak mnie cos najdzie zeby sobie poszalec pomiedzy autami i jak cos mnie najdzie zeby zeby wskazowka starla kuz calej skali predkosciomierza ;)

[samson]

Dgree podobno prędkościomierz Ci nie działa :lol:

[dgree]

...."jeszcze" niedziala :) -przenosnia,ale w mz dzialal ;) i pare razy sie skala konczyla :D

[nowy]

Hej!

Ja zwykle w dzień mykam na długich, w nocy (nawet wtedy gdy jadą auta z przeciwka) zwykle przed wyprzedzaniem robię krótka zmianę - myslę, że wtedy klient mnie dobrze widzi!!

Pozdrawiam!

[Draco Fisher]

Witam.

Jeżdżę na długich ale tak, by nie oślepiać innych użytkowników drogi.

Czyli długie wyłączam w nocy, jak jest tzw. „szarówka” i w mieście raczej też długich nie stosuję.