Skocz do zawartości

Jazda na moto z kuframi - wady i zalety.


Tomek xj550
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Forumowicze mam do Was pytanko odnośnie jazdy na moto z kuframi.Jakie są wady a jakie zalety śmigania z kuferkami.M.in. z jaką prędkością jeździć żeby było to bezpieczne i na co zwrócić szczególną uwagę podczas jazdy itd.

GPZ500S->XJ550->GSX600F->ZZR1100->GSF600N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja będąc posiadaczem MZ jeździłem z kuframi non stop, ze względu że był to jedyny moj zmotoryzowany srodek lokomocji, więc byly one bardzo pomocne. Jako, że MZ nie była demonem prędkości problem przekroczenia bezpiecznej granicy predkosci mnie nie dotyczył, za to na początku zdarzało sie zapomnieć o istnieniu kufrów i pieprznąć w połowke drzwi grazowych raz jednym a raz drugim kufrem, co zaowocowało połamaniem zapięć (zbudowanych ze specjalnego kruchego plastiku, który miał pękać w razie upadku - nie powiem, swoje zadanie spełnił w 100% ku mojemu niezadowoleniu)

Ogólnie musisz pamiętać o większej szerokości motocykla przy przeciskaniu sie w korkach, lecz z czasem wejdzie Ci to w krew i nie bedziesz nawet o tym myśleć.

 

 

a korzyści płynące z posiadania kufrów są tak liczne i oczywiste ze chyba nawet nie trzeba o nich pisać :icon_mrgreen:

 

ps

co do prędkości to na kufrach powina być informacja co do max bezpiecznej predkosci (ja chyba miałem 130) no i max ładowność, w moich pneumantach 26 była 10 kg, która mozna było spokojnie olać (oczywiscie w granicach rozsądku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie... czekam na kufry i jestem bardzo ciekawy, jak się jeździ. czy technika bardzo się zmienia? duży wpływ na stabilność? inaczej niż z pasażerem czy tak samo... no, ale o wszystkim przekonam się dopiero w praktyce, hej

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaletą jest że możesz zabrać w drogę kupę nikomu nieptrzebnych rzeczy i jak masz jeszcze miejsce to po dojechaniu do celu możesz upchać tam kask i cóś tam jeszcze.

Wad jest dużo więcej.

Robisz się szeroki jak arabka po siódmym dziecku.

Nie mieścisz się w korkach między samochodami.

I tak nie zadowolisz kobiety, zawsze będzie za mało miejsca na kosmetyki.

Sępy będą czuwały nad tobą i jak zobaczą że masz wolne miejsce doładują Ci do pełnego ładunku.

Nie załadujesz krzynki piwa bo ładowność jest do 5kg.

Moto prowadzi się powyżej 130-150km/h jak pijana dziwka.

Aha ... jeszcze jedno ... kufer można zgubić ... wiem coś na ten temat.

 

Ja mam kufry boczne ... na strychu.

Kuferek centralny bywa przydatny, można zastawić klamoty i nawet czasami jest po co wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak nie zadowolisz kobiety, zawsze będzie za mało miejsca na kosmetyki.

 

 

hahahaha :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: ..... Zbycho tu mnie rozbawiłeś z tymi kosmetykami, ja to już kiedyś przerabiałem i od tamtego czasu stałem się minimalistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I tak nie zadowolisz kobiety, zawsze będzie za mało miejsca na kosmetyki.

 

Tu masz rację.W zeszłym roku miałem sakwy tekstylne i niestety okazały się zbyt mało pojemne dla mojej kobiety. :icon_mrgreen: Jedna sakwa miała być dla mnie a druga dla niej jednak inaczej to wyglądało w praktyce.Nakupowała pamiątek z wyprawy i nie było gdzie tego upchać.Teraz są kufry (trzy w dodatku) a i tak pewnie będzie problem.;-)

GPZ500S->XJ550->GSX600F->ZZR1100->GSF600N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz się szeroki jak arabka po siódmym dziecku.

Nie mieścisz się w korkach między samochodami.

 

Dlatego zrezygnowałem z bocznych kufrów/sakw na rzecz topcase'u i tankbaga; oprócz tego często przypinam plecak pająkiem do pasażerskiej części kanapy. Każdy kij ma dwa końce - takie rozwiązanie powoduje podwyższenie środka ciężkości, no ale coś za coś.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak nie zadowolisz kobiety, zawsze będzie za mało miejsca na kosmetyki.

 

 

Ha, ha, ha...Nie znasz możlwości współczesnej kosmetyki i pomysłowości nowoczesnej kobiety. Chyba własnie dla nas wynaleziono kosmetyki typu "3 w 1". Od pewnego czasu wszyskie urlopy spedzam na moto i nie mialam problemu z zapakowaniem sie w kurfy :icon_mrgreen:

 

inaczej niż z pasażerem czy tak samo...

Co do jazdy, to troche inaczej niz z pasazerem, inny środek cięzkości, inna masa, no i pasażerowi zdarza się poruszać, kufrom raczej rzadziej :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha, ha...Nie znasz możlwości współczesnej kosmetyki i pomysłowości nowoczesnej kobiety. Chyba własnie dla nas wynaleziono kosmetyki typu "3 w 1". Od pewnego czasu wszyskie urlopy spedzam na moto i nie mialam problemu z zapakowaniem sie w kurfy :icon_mrgreen:

 

Nie znasz mojej kobitki hehe

GPZ500S->XJ550->GSX600F->ZZR1100->GSF600N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Ja jezdże z kuframi tylko na wyjazdy, a na codzień z centralnym który nie przeszkadza

w korkach a jest przydatny. Jak jade sam to bezproblemu mieszcze się w centalny kufer

ale gdy dochodzi kobieta..... no cóż dwa jeszcze boczne i nieraz brakuje miejsca, koledzy

przedemną odpowiednio to ujeli :icon_mrgreen:

Ale faktycznie więcej wad niż zalet.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są wady a jakie zalety śmigania z kuferkami.

 

Zalet :icon_mrgreen: jest kilka - jeżeli nastawiony jesteś na daleką turystykę i posiadasz zestaw kufrów z Topcase, to problem załadowania bagażu i innych drobiazgów masz z zasadzie załatwiony, warunki atmosferyczne np: deszcz są obce dla twojego osobistego bagażu, np: topcase tam możesz włożyć wyprasowaną koszulkę i będzie ona w dobrej kondycji.

Podczas wykonywania ewolucji typu szlizg na asfalcie kufry boczne częsciowo uchronią twoje wydechy lub wydech.

 

Wady :icon_mrgreen: Topcase pominę bo to dobre rozwiązanie, kufry boczne ufff.....

- większa szerokość motocykla

- można zgubić takie cudo

- możliwość otwarcia podczas jazdy

- prowadzenie przy wyższych prędkościach, to spotkanie z baletnicą na parkiecie

 

pzdr.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha, ha...Nie znasz możlwości współczesnej kosmetyki i pomysłowości nowoczesnej kobiety. Chyba własnie dla nas wynaleziono kosmetyki typu "3 w 1". Od pewnego czasu wszyskie urlopy spedzam na moto i nie mialam problemu z zapakowaniem sie w kurfy :icon_mrgreen:

 

Ha ... albo jesteś wyjątkiem od reguły, albo wszystkie kufry twoje i dla drugiej połowy pozostają kieszenie :icon_mrgreen:

 

Przyznam że znam jedną dziewczynę która wraz ze swoją połówką mieści wszystkie klamoty w torbie na bak i to przy wyjazdach nie łykendowych tylko dwutygodniowych. Faktem jest że portfel z dużą ilością kart ułatwia pakowanie :icon_mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GS-ie miałam kufer centralny (Kappa 35l) i naprawdę ułatwiał on różnorakie wyprawy. Nawet na weekendowe wyjazdy zabierałam go ze sobą, kiedy inni musieli się martwić o swoje rollbagi podczas zwiedzania, ja bezstresowo zostawiałam kuferek na moto :crossy: Także w mieście jest przydatny, jak stawałam gdzieś to nie musiałam kasku taszczyć ze sobą, tylko lądował w zamykanym kuferku :icon_mrgreen:

Prędkość podróżną się zbytnio nie przejmowałam, na autostradzie pomykałam 170 km/h z zapakowanym na maxa kufrem i nie odpadł :icon_mrgreen:

 

Teraz mam CBR-ke i jak tylko kasę uzbieram to stelażyk sobie zafunduję, bo kuferek mi się ostał po poprzednim moto :icon_mrgreen:

 

A co do kufrów bocznych to jak dla mnie jest to nieporozumienie, motocykl z założenia powienien być wąski i zwinny, a z bocznymi kuframi traci wszystkie te zalety.

 

pzdr @starte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz tez pamietać zeby równo załadować boczne kufry bo ja sie kiedyś przeliczyłem i wyszło, ze mnie ciągle sciągało w jedna strone :/

 

 

 

Musisz tez pamietać zeby równo załadować boczne kufry bo ja sie kiedyś przeliczyłem i wyszło, ze mnie ciągle sciągało w jedna strone :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz tez pamietać zeby równo załadować boczne kufry bo ja sie kiedyś przeliczyłem i wyszło, ze mnie ciągle sciągało w jedna strone :/

W tym celu boczne kufry od FJR-y przed wyjazdem wrzucam na wage i staram sie zeby po obu stronach miec tyle samo. +Tankbag i solo daje rade na autobahn'nie 220+ bez wezykowania i zadnych 'niemilych' objawow :icon_mrgreen: Coz, sport-turystyk :icon_mrgreen:

....Ale naklejka producenta przypomina aby z kuframi nie dawac wiecej niz 130... :icon_mrgreen:

 

Duzo myslalem o centralnym, ale wydaje mi sie ze przy duzych predkosciach, centralny kufer moze nie dac rady, umiejscowienie mysle sobie jest wybitnie nie-aerodynamiczne. Natomiast argumentem "ZA" sa krotkie wypady jednodniowe, nie 'tranzyt' gdy warto cos ze soba zabrac, a plecak w plecy smazy... Sadze tez ze do jazdy miejskiej z jakimis klamotami - centralny to optymalne rozwiazanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...