Skocz do zawartości

Deszcz. Jazda w deszczu


Sofija
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis jezdzilem w mzawce i znow bez problemow.

 

A kto powiedzial, ze w deszczu muszä byc problemy. Mnie dzisiaj burza zlapala, i wlasnie ciuchy susze. Ale 10 km przejechalem w ulewie ( autostrada i miasto) i tez bylo fajnie :biggrin: Chociaz przed deszczem podnözki przytarlem ,to w deszczu tak pojechac sie nieodwaze. :icon_exclaim:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaz przed deszczem podnözki przytarlem ,to w deszczu tak pojechac sie nieodwaze. :icon_exclaim:

Pozdro

 

 

Podnóżki w DS przyciera się wyjeżdżając z garażu. :biggrin: A w deszczu to nawet cały bok można przytrzeć.

Teraz na dniach jak co dzień pada to co dzień latam w deszczu, najbardziej rozprasza woda w butach i mokre gacie ale ogólnie jest ok. Kilka dni temu dałem ciała i prawie bym skasował kredens - wystartowałem spod świateł i niby wszystko ok, gaz do końca, sprzęgło, dwójka-gaz i silnik się wkręca a motór nie jadzie. Myślę że sprzęgło się usmażyło ale nagle tył zaczął tańczyć i już wiedziałem co jest grane. :icon_twisted: Niewiele brakowało. Już zapomniałem jak się robi drift motongiem. kiedyś na kurierce latałem GS500E to czesto wychodziłem z łuku na drifcie i była super zabawa. A teraz motongiem który razem ze mną waży prawie pół tony już nie jest tak wesoło. :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie co mnie uratowało,to odpuszczenie manetki i skasowanie uchyłu

 

Uwazaj z odpuszczaniem.

Widocznie lekko Ci sie uslizgnelo. Ogolnie nie polecam odpuszczac kiedy tylnie kolo jest juz w poslizgu. Nie dodajesz mocno, tylko tak zeby bylo dalej w poslizgu i kontrujesz. Jakbys mial wiekszy poslizg w tym przypadku zaliczylbys highside'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mokrym trudno wywinąć highside. Efekt ten jest zależny od współczynnika przyczepności opony a jak wiadomo na mokrym motocyklowe opony mają kiepską przyczepność więc highside byłby rzadkością. Kiedyś w magazynie moto było o HS i całość zjawiska była analizowana i nawet testowana na torze przez zawodowych kierowców-świrów. :biggrin: Max.wynik lotu był bodajże coś kolo 3-4m w górę na oponce która miała najlepszą przyczepność. Trudno było zerwać moto w poślizg ale jak już się udało to gość leciał daleko i wyraźnie.:biggrin:

 

Co nie zmienia faktu że jednak można zbić tyłek na mokrym też. Chociaż chopperem raczej trudno bo ma niski środek ciężkości, sporą masę i "długą" geometrię. Za to najłatwiej polecieć na typowym sporcie na którym równie łatwo w deszczu można położyć się w razie uślizgu. :biggrin:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwazaj z odpuszczaniem.

Widocznie lekko Ci sie uslizgnelo. Ogolnie nie polecam odpuszczac kiedy tylnie kolo jest juz w poslizgu. Nie dodajesz mocno, tylko tak zeby bylo dalej w poslizgu i kontrujesz. Jakbys mial wiekszy poslizg w tym przypadku zaliczylbys highside'a.

 

To było jak odruch bezwarunkowy...to jak z hamowaniem..ułamek setnej sekundy to wdepnąć po heblach ile fabryka dała...a potem szybka refleksja o pulsacyjnym...masz rację,uslizg był niewielki.

Niewątpliwie ostatnie deszczowe dni dają nam więcej mozliwości na opanowanie technik i poznanie zachowań sprzęta.

:buttrock: tyleż powrotów co wyjazdów wszystkim życzę. :crossy:

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie jeżdżę cały rok, do odstawienia moto zmusza mnie dopiero pojawiający się na drodze lód i pochodne (czyli ostatnio rzadko:P). Zasada podstawowa - redukcja prędkości przelotowej, zachowanie większych odstępów, hamowanie o ile to możliwe silnikiem (V2 jednak ma opór :P), a hamulce delikatnie. Z takim podejściem do tej pory nie miałem żadnych przygód na mokrej nawierzchni, mam nadzieję, że to się nie zmieni :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Temat sprzed 5 lat ale warto odświeżyć, bo nikt o tym nie napisał. Zauważyłem że przy małym deszczu mocno katowane drogi są suche. Więc jak lekko pada to w miarę możliwości wybieram duże, główne drogi. Jak leje mocniej to i tak bez różnicy...

GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000

http://motogof.tumblr.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdłuzsza moja trasa w deszczu to 100 km potem go wyprzedziłem :bigrazz: ale nie lubię, nie lubię szczególnie małych opadów po których kurz z drogi zamienia się w rodzaj filmu olejowego. Na zakończenie ubiegłego sezonu mało się nie roz***em. Tą historię jednak już opisałem w "samouczku... " to nie będe się powtarzał. Wiatr to pikuś ostatnio latałem 4-tego bm. (niestety) momentami tak wiało, że chciało mi zerwać "orzeszka" z głowy to jednak da się bez problemu kontrolowac przeciwskrętem. A śliskiego nie lubię, nie lubię.

Edytowane przez marrio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sprzed 5 lat ale warto odświeżyć, bo nikt o tym nie napisał. Zauważyłem że przy małym deszczu mocno katowane drogi są suche. Więc jak lekko pada to w miarę możliwości wybieram duże, główne drogi. Jak leje mocniej to i tak bez różnicy...

 

Bo od tarcia nagrzewa sie. Moja najdluzsza trasa w deszczu to ok 70km. Opony sporty. Balem sie strasznie, ale jak sie rozgrzaly porzadnie to mozna bylo robic stoppie na mokrym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witajcie

Dziś jakoś mało motocykli we Wrocławiu. To dziwne, bo wiosna juz przyszła. Kto chce się podzielić doświadczeniami z obecnej jazdy na wietrze, to zapraszam. Ja zauważyłem, że ciężarówki, których nikt nie lubi, mogą stanowić super osłonę przed wiatrem i deszczem. Gorzej tylko jak się już wyjedzie za takiej osłony.

Edytowane przez ellephant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś zaliczyłem trasę Sopot - Warszawa , na 360 km tylko 20 nie padało . Zaliczyłem wszystkie rodzaje opadów , od mżawki po oberwanie chmury . Nie miałem niestety porządnego kombinezonu przeciwdeszczowego , a membrany w mojej kurtce i spodniach okazały się gó..o warte . Tak samo jak ochraniacze na buty i rękawiczki . Mając do domu ok. 200 km byłem całkowicie mokry i zmarznięty . Padało cały czas aż do momentu podjazdu po bramę domostwa i kiedy to wyszło słońce . :banghead: Teraz czeka mnie kilka inwestycji w porządną odzież przeciwdeszczową , kiedy się jest suchym na nawet długa jazda w czasie deszczu nie jest wielką tragedią .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedy jest się suchym długa jazda w deszczu jest piękna :bigrazz:

 

Taaa...

Wczoraj wracaliśmy ok 21 z Nowego Sącza do Wieliczki.

Prawie cała doroga w deszczu. Prawie nie przemokłam, ale w okolicach Brzeska nie czułam już rąk. Rękawiczki nie wytrzymały.

Pierwszy raz wlokłam się aż tak.

 

A co do tematu, dodam: w deszczu i po ciemku, trzeba jeszcze uważać, zeby z drogi nie zjechać ;D

Raz mi się prawie udało po tym, jak oślepiła mnie ciężarówka i zanim w swoich światłach dostrzegłam pobocze.

 

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jechalem kiedys o0 100 km w totalnej ulewie

ciuchy wytrzymaly

przez moment stracilem swiatlo

najgorzej bylo na waskie drodzie, ktora byla w kiepskim stanie (ci co lataja pod Ryki na lotnisko to wiedza jaka jest ta droga na Kock) i tiry ktore wznosily fontanny wody wprost na mnie.

ciekawe przezycie - nei polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...