Gość alalala333 Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Jak taka honda cbf 250 ma 6 biegow, to generalnie przy jakich predkosciach sie kazdy z nich "powinno" zapinac? Czy to jest mniej wiecej tak samo "upierdliwe" (dla mnie nie jest) w jezdzie po miescie jak w samochodzie? Czy lepiej na miasto kupic skuter? W niewielu moto jest wyswietlacz biegu (w cbf z tego co wwiem nie ma). Jak więc wiedziec na czym jechac? Podobno mozna sobie cos takiego (taki wyswietlacz) domontowac? Za ile i jak sie to nazywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viperPL Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Jak taka honda cbf 250 ma 6 biegow, to generalnie przy jakich predkosciach sie kazdy z nich "powinno" zapinac? Czy to jest mniej wiecej tak samo "upierdliwe" (dla mnie nie jest) w jezdzie po miescie jak w samochodzie? Czy lepiej na miasto kupic skuter? Skoro sšdzisz że dla Ciebie nie jest upierdliwa zmiana biegów w katamaranie, a zaraz póniej pytasz o skuter ... to ja już nie wiem o co Tobie chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:SoBoL:. Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 hehe duzo pytań :icon_rolleyes: teoretycznie dla najwiekszej wydajności biegi powinno sie wrzucać przy najwyższej mocy ( jak masz obrotomierz ) ale to ma sens tylko wtedy gdy chcesz wykorzystać max mozliwości moto, a tego raczej czesto nie robisz. Praktycznie najlepiej jechać "na czucie", czyli zawsze mieć zapięty ten bieg na którym masz dostepne użyteczne obroty ( nie za nisko nie za wysoko) - był dośc duzy topic na ten temat juz na forum. Ja bym polecił ci moto z biegami jak pozniej chcesz jezdzic na wiekszych sprzętach, jak nie, skuter moze styknąć, tylko nie wiem czy bedzie ci moc odpowiadała :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cytryna ( bandit 400 ) Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 zmiana biegow to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy podczas jazdy motocyklem :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 zmiana biegow to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy podczas jazdy motocyklem :icon_rolleyes: o to to :icon_rolleyes: Biegi wybiera sie na wyczucie. Silnik ma sie nie meczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Zalezy jaki motocykl. Mysle, ze w kazdym moto jazda ponizej 3,5 tys obrotow to nie jazda, czyli na dobra sprawe musisz zmieniac biegi tak aby po zmianie na wyzszy obroty nie byly nizsze niz te 3,5 tys, a na dobra sprawe 4 tys. Czyli jesli chcesz jezdzic b. spokojnie to wrzucaj nastepny bieg okolo 5- 6 tys. Jak jezdze po miescie to trzymam tak kolo 5 - 6 tys obrotow, czyli nabierajac predkosci wrzucam bieg tak okolo 7 - 8 tys, a jak chce szybko odjechac, to ciagne prawie pod czerwone pole (a najlepiej jakbys wiedziala przy jakich obrotach jest maxymalna moc to do tych obrotow warto ciagnac) Taki ogolny algorytm, ktory mozna na sile stworzyc, to wiedzac jakie chcesz miec obroty po wrzuceniu wyzszego biegu, zmieniasz bieg jak masz obroty o 1000-2000 wieksze niz te docelowe, a tak na prawde jak troche pojezdzisz, tosama wyczujesz kiedy zmienic bieg. Nie wiem, czy cos zrozumialas z tego belkotu. :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Ja bym tez polecał kolo 5 tysi i sie rozpędzacz i nastepny bieg kolo 6-7 tysi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 250 to na pewno nie chce jechac ponizej 4 tys wiec krec powyzej i zmieniaj zanim zacznie wyć :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki_YZF Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 ja wbijam następny bieg często przy odcięciu ale skoro masz zamiar pomykać bardziej na relaksie to tak jak wcześniej stwierdzono kolo 5 tys obrotówpozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zrgregor Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Ja zasadniczo z racji braku obrotomierza zmieniam biegi na wyczucie: jak za ostro wyje to w górę, jak moto dostaje zadyszki to w dół. Redukcję sekwencyjnie na dojeździe do świateł. Patent ten ma jedyną wadę że często szukam 6 biegu (mam skrzynię 5-cio biegową). Jeździłem sprzętem kumpla i przy ostrym starnie nie miałem czasu patrzyć na obrotomierz, patent 'na słuch' działał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aqualatus Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Tu mnie zaciekawiła pewna sprawa.Mam małe doświadczenie motocyklowe, ale za to dużo jeżdżę puchą i traktuję to jako sztukę, więc koncentruję się bardzo na takich sprawach jak zużycie paliwa, sprzęgła itp. Mówicie o 5000obr./min. Dla samochodu to już jest bardzo duża i nieekonomiczna wartość. Ja - jeśli się nie spieszę, jeżdżę tak, by silnik miał możliwie niskie obroty - wtedy nie ma prawie mocy, ale spala bardzo mało. Zastanawia mnie to, ze taka xj600 spala tyle samo co Punto z silnikiem 1.3. Czy to jest wynik istnienia jakichś innych przełożeń, czy po prostu motorem nikt nie daje rady się toczyć tak leniwie? :icon_rolleyes:Czy te porady (5000obr./min) zakładają dynamiczną jazdę, czy może leniwe, ekonomiczne rozpędzanie się na trasie? Wiem, że silnik samochodowy rozpędza się spokojnie od 1.500 obrotów, a ciągnie za sobą więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Jak myslisz skąd np. przy pojemności 600 uzyskiwana moc to ponad 100 KM :icon_rolleyes: Nie ma nic za darmo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 (edytowane) dokladnie nie ma nic za darmo. Zauwaz ze silnik xj600 ma dwa razy mniejsza pojemnosc niz to punto 1.3 ale 2 razy wieksza moc przy tym samym spalaniu. Tą moc uzyskuje sie wlasnie dzieki wyrzszym obrotom. Jak wiadomo moc jest wielkoscia ktora okresla ilosc pracy wykonanej w jednostce czasu. jesli jeden silnik o pojemnosci 600ccm wykonuje w tym samym czasie 4 razy wiecej pracy to ma 2 razy wieksza moc niz silnik ktory obraca sie 2 razy wolniej i ma 2 razy wieksza pojemnosc wykonujac mniejsza prace. oczywiscie dochodza tu jeszcze parametry sprawnosci silnika itd. pominolem je bo bez tego latwiej wytlumaczycjesli sie myle niech mnie kots poprawi :> ojciec mi kiedys opowiadal ze jak studiowal na polibudzie w warszawie to byl koles co z na hamowni z silnika junaka wyciagnol ponad 500koni wkrecajac go na wielkie obroty. Edytowane 7 Kwietnia 2006 przez nameless Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Twój ojciec to Spakowski :icon_rolleyes: :bigrazz: 500 koni z junaka i to ponad - hmmm... :banghead: :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 pewnie dlugo nie pochodzil :> wiem ze wymienil klasyczne zawory ktore maja duza bezwladnosc. na walki jakies (pewnie cos podobnego do tlokow w silniku wankla) ktorych bezwladnosc nie ogranicza do tych 20k obrotow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.