Skocz do zawartości

choper czy naked


anulka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kto oglądał "Prostą historię"?

Oglądalem. Wspaniały film. Płynie z niego prosty wniosek: Są ludzie, którzy mają charakter. Znam osobiście kilka osób, które mają charakter. I tacy ludzie będą sobą bez względu na to, czym jeżdżą. Mam na myśli pewną osobę (słodka tajemnica :)) - dla niej dyskusje o wyborze pojazdu byłyby żenujące i dziecinne - a umie wlać swojego ducha i w Malucha i Seata itd. i autobus komunikacji miejskiej, którym akurat podróżuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dynamiki jazdy to czy w nakedach czy choperach o podobnej pojenmosci znajdziecie wiekszy moment obrotowy a to mowi o elastycznosci i dynamice a co powiecie o momentach obrotowych 120Nm i wiecej w choperach a le fakt o duzej pojemnosci nakedy nigdy tego mirc nie beda

a pozatym choper nie sluzy do tego by przycierac kolanem w zakretach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i tak ale tez trzeba troche powajchowac biegami a ja w swoim Vulkanie czasami zapominam redukcji a i tak to pojedzie z kazdego biegu a to robi moment w moim akurat 177Nm i do terz dobrze przy wyprzedzaniu nawet na piatce

 

Pozdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż B12 (jak i pewnie inne duże golasy) są bardzo elastyczne. Przyśpieszenia są takei, ża ja Vs 1400 (po małych modyfikacjach 140 Nm) nie miałem żadnych szans. No może nas pierwsyzch 200 metrach nie było dużej różnicy ale potem to już zapomnij. Niestety silnik R4 jest mocniejszy od idenycznej pojemności V2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

wiecie co mi się podoba w chopperach?

że jade sobie patrolowo ;) z obrotami rzędu 3-4 tys obr/min i nie musze go piłować na wiekszych obrotach żeby to "jakoś" jechało a w zamian delektuje się tym pieknym odgłosem V2 zamiast szlifierki

to jest to :D

nigdy nie będzie mnie fascynować to czy moto ma do setki 3 czy 4 sekundy i czy zamyka opony na każdym zakręcie i czy wyhamuje ze 100 km/h tu czy metr dalej bo nie to mnie kreci w motorkach ale to że moge jechać sobie przed siebie, i zwielkim "bananem" na gębie i patrzeć na wszystko co mnie otacza :D

i dlatego właśnie pokochałem chopperki!

i nie wmawiajcie mi że na nakedach czy plastkikach też można powoli jeździć bo sami dobrze wiecie że nie do tego zostały stworzone :) !

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to zdecydowałam i mam!

Poszło jakoś szybciej niż się spodziewałam. Wczoraj dokonałam zakupu

 

Zakupiłam motocykl Honda NTV revere 650! Przesiadając się z Kawasaki LTD 250 doznałam szoku. To zupełnie inny środek lokomocji. Strasznie się boję i póki co wzbudzam śmiech moich wspóltowarzyszy. Zakręty pokonuję w żółwim tempie a przed łachą piachu musiałam całkiem stanąć, żeby dojrzeć do przetoczenia...

 

Myśle. że to decyzja jedna z możliwych. Bardzo długo zastanawiałam się czy GS500, Virago 535 i potem trafiła się Revere650. Może trochę zbyt ciężka, ale siedzę tak blisko na baku, że w zasadzie nie muszę się nachylać (chyba, ze bardzo szybko jadę). Jest niska, więc krótkie nóżki nie stanowią problemu, Jedzie bardzo stabilnie - to zupełnie co innego. Nie wiem jak opiszę go za jakiś czas, ale na dziś tyle wrażeń.

Dzięki za porady.

Anula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, przeczytałem z zainteresowaniem cały wątek, a ponieważ jeździłem i nakedami i cruiserami, a i przejechałem nimi wiele tysiecy kilometrów, pozwolę sobie przytoczyć własną opinię:

 

1. wydaje mi się, iż przy pewnej pojemności moment obrotowy jest solidny, bez względu na to, czy to naked czy cruiser, więc nie ma sensu na siłę udowadniać przewagi któregos z nich w tym aspekcie

 

2. wg mnie stwierdzenie, iz vałka jest bardziej elastyczna niż, np. rzędowe czwórki, jest uproszczeniem, porównując kawasaki classic 1500 i bandita 1200, na których jeździłem, zdecydowanie ten ostatni był bardziej elastyczny, a i na bezpośrednim, piątym biegu zbierał sie zdecydowanie lepiej od kawy, już od naprawdę małych prędkości (zresztą ten kawasaki był pięciobiegowy, jego piątka była klasycznym nadbiegiem i pod względem elastycznosci przy małych prędkościach odstawał nawet od vn 800).

 

3. to, że jeden motocykl ma większy moment obrotowy już przy 3000 obrotów, a drugi dopiero od 4000, w praktyce ma minimalne znaczenie, bo te obroty jeden i drugi nabiera tak szybko, że różnica ta jest pomijalna - pamiętając, iż porównuję nakeda i cruisera relatywnie dużej pojemnosci, nie mówię tu o 600 ccm i szlifierce.

 

4. Chyba porównania elastycznosci czy przyspieszenia na podstawie samych parametrów nie mają sensu, bo liczą się przełożenia skrzyni i napędu (wspomniany bandit 1200 miał bardzo długą dwójkę, dzięki czemu zostawiał w pobitym polu po pierwszych metrach wiele teoretycznie szybszych przecinaków, których kierowcy musieli dokonać w tym czasie kilku redukcji)

 

4. wszelkie próby podziału osobowości osób dosiadajacych motocykli wg ich typów to uproszczenie - ale...

tak z ręką na sercu, analizując moich znajomych muszę stwierdzić, iż jednak "krzywa snobizmu i pewnej skłonności do lansu rośnie wprost proporcjonalnie do ilości chromu, pojemności i ceny moto...".

Ale oczywiście są tu wyjątki, jest sprawdzone grono osób które są wspaniałymi kompanami bez względu na to jakim moto aktualnie jeżdżą, więc kryterium doboru moto nie jest tożsame dla mnie z kryterium doboru znajomych!, tym niemniej dopuszczam to uproszczenie.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów nakedów i "armatury".

P.S. Pompka, jakich modyfikacji dokonałeś w swoim intruzie, że może śmigać jak równy z mocniejszymi maszynami -interesuje mnie to ze względu na aktualnie dosiadane moto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Hmm...to tak troche jak ze mna :smile: Pojechalam po Yamahe Virago 535 a wracam z Kawasaki 250 :P Troche na odwrot ale... mysle ze na poczatek dla mnie bedzie to duzo lepszy wybor. Przede wszystkim jest lzejsza (250) a ja niestety sama jezdzic bede musiala (nie mam nikogo znajomego z motorem ) i przy ewentualnych upadkach/niepowodzeniach (odpukac) bede sama mogla postawic maszyne (mam taka nadzieje :P)

A co do wyboru....to mi sie strasznie podobal motyw w Transformarsach (filmie) ...i w jakis sposob uwazam ze to musi byc milosc z obu stron ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] ja niestety sama jezdzic bede musiala (nie mam nikogo znajomego z motorem )

 

Jak TY piszesz ze sama bedziesz musiala jezdzic a jeszcze ze z Krakowa jestes ............ to daje Ci gora dwa dni samotnej jazdy a potem bedziesz miala towarzystwo facetow :notworthy:

ps. ale zes temat odgrzebala :)

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...