Skocz do zawartości

Rumunia w 2 tygodnie! (Czerwiec-Lipiec 2006)


ildiavolo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wtrace swoje kolejne 3 grosze :)

jesli sie ktos zastanawia nad noclegiem na wegrzech to polecam Tokaj ;-) na wyjezdzie z Tokaju w strone "Csegersina"(znaczy przejscia w okolicy SatuMare) po prawej stronie zaraz za wiaduktem jest tani i dosc przyzwoity Camping!dokladnej ceny neipameitam ale za 2osoby+motocykl w domku wychodzi cos kolo 30-40zl..za namiot polowe z tego...na campingu jest bezbiecznei, kilka razy tam bylem inigdy z moto nic nei zginelo..no i zawsze mozna stamtad piechopta wyskoczyc na "centum" po jakies miejscowe winko :-)z tokaju do Satu mare jest ok 120km...

...w pelni potwierdzam... w maju tego roku bylem w tokaju... traske wawa-tokaj jechalismy (tempem lajtowym 120-130) w dwa motocykle okolo 8-9 godzin... co do campingu rowniez sie zgadzam Mankiem... calkiem przyzwoity i tani (ceny za 2. os. chatke tak jak napisal Maniek lub nawet taniej).... no i sam tokaj... bardzo przyjemne miejsce... no i miejscowe winko... hmmmmm... :flesje: ...jestem jak najbardziej za tokajem - jesli uznamy ze satu mare w sobote to za daleko...

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie rozpisywałem się na poszczególne dni, kolejne noclegi i nawet pominąłem ustalenie pierwszego wspólnego noclegu, bo uważam, że najprzyjemniej jest jechać tyle, na ile się ma ochotę. Nic na siłę. A jak się nie ma siły to po prostu rozbić namiot i tyle :flesje: To mają być wakacje a nie rajd Paryż-Dakar :)

 

 

podoba mi sie bardzo podejscie do tej wyprawy :) i mam nadzieje ze tak rzeczywiscie bedzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo... pomysł degustacji "miejscowego winnka" mnie ukontentował wielce! :)

IlDiavolo! Dawaj do Tokaju! :flesje:

 

...jak pójdziemy w winnice to sobie zrobimy własne "Bezdroża"

(Oglądaliście? Jak goście włóczą się po Kalifornii od winnicy do winnicy?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w pelni potwierdzam... w maju tego roku bylem w tokaju... no i miejscowe winko... hmmmmm... :) ...jestem jak najbardziej za tokajem -

 

jescze mi sie tak przypomnialo ze jak planujecie tentokaj to wezcie pod uwage to zeby sie zaopatryzc w jakis prowaint przed Tokajem..w samymtokaju sa moze 2 restauracje,kilka fastfodow ale wszytko o 20 jest juz zamkniete..a neio ma chyba nic gorszego niz na glodnego spac :-(

PS.znalazlem rachunek z tego campingu i cena jest taka : domek 2 osobowy 1200Ft/os+400Ftmoto..razem daje to 2800Ft za domek!! :-)

PS.Na chyba wsyztkich przejsciach granicznych sa calodobowe banki/kantory wiec z miejscowa waluta nei powinno byc problemu - kurs taki jak w glebi kraju lub zblizony :-)

jesli przekroczycie granice w okolicy Satu Mare to zaraz za przejsciem po rumunskiej stronie jest stacja paliw koncernu chyab ROMpetrol..nawet kibel i mapy po ok.6$maja :-)aha i zapewne podejdzie do was chlopiec w wieku 13-14 usilnie zebrajacy..olejcie go calkowicie,no chyab ze ktos ma miekkie serce to niech go fajka poczestuje :-) aha i w samym satu mare uwazajcie na dziury! poza meistem jest juz ok :-)

ps2.ale bym sie wami przejchal.....ehhh ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli spotkanie w sobotnie popołudnie u Kropelki, myślę, ze ok. godz. 12-14.

Adres: Lubasz 12, koło Szczucina, 38 km przed Tarnowem.

Sam tam nigdy nie byłem, także sznase na dotarcie mamy równe :)

Po przerwie wyjazd na Słowację i nocleg na jakimś campingu, dojedziemy tyle ile damy radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo... pomysł degustacji "miejscowego winnka" mnie ukontentował wielce! ;)

IlDiavolo! Dawaj do Tokaju! ;)

 

A więc my wyjedziemy jednak dopiero w sobotę rano (czyli tak jak wy).

Co do spotkania w Tokaju byłoby to wręcz idealne miejsce, ponieważ w sumie do samego czekania na granicy węgiersko- rumuńskiej trza byłoby doliczyć minimum z godzinkę! Jaśli zakładacie że dacie rady dojechać do Tokaju to chętnie dołączymy do was właśnie tam. Wiadomo że bylibyśmy tam wcześniej, w ten sposób mielibyśmy możliwość przygotowania logistycznego dla reszty. Mam na myśli Camping.

Jeśli jednak sądzicie że ten dystans jest dla was zbyt duży i nie chcecie sobie robić stresu, że na siłę musicie zdążyć do Tokaju, odpuśćcie sobie. Mnie też podoba się idea, że jedziemy dotąd, dokąd nam się chce!

A więc zdecydujcie się na którąś z opcji - my się dostosujemy. :P

Dodam jeszcze, że ja np. trasę Wiedeń-Kraków (ok 480km) robię dosyć często i schodzi mi na nią średnio 6 godzin lajtowej jazdy. ;)

Aha, byłbym zapomniał. Kolega Chojrak nie da rady z nami jechać (naprawiają mu moto, i w ogóle ma kompleks że my będziemy popierdalać enduro a on szosówką) tak czy siak życzył nam udanej wyprawy! Dzięki Chojrak :)

 

Tak więc na dzień dzisiejszy;

1. ZŁY BOB (2 osoby)

2. MZrider (2 osoby)

3. Jankes (1 osoba)

4. Rob Rocki (2 osoby)

5. Wojtasik (2 osoby)

6. Data7 (2 osoby)

7. ??? Zoltecek ???

 

Kogoś pominąłem???

 

:flesje: ZŁY BOB :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Wojtasik (2 osoby)

:)... uuu... czyzbym o czyms nie wiedzial... :flesje: ...co prawda czasem zauwazalne jest u mnie rozdwojenie jazni... ale jednak fizycznie jestem jedna osoba... i jade bez bagazu... znaczy plecaka... w sensie solo... tak wiec:

 

5. Wojtasik (1 osob) :)

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siemanko!!

Niestety nie moge pojechac gdyz miałem mała przygode ktora mocno ograniczyła moj budzet(3/4 wydatku na wyjazd).Nie chce tego pisac na forum co sie stało jednak niektorzy wiedza co i jak. Chciałem wam wszytkim zyczyc powodzenia przedziurawienia opon i bede czekał z niecierpliwoscia na wasz raport z wyprawy. NIech BÓG bedzie z wami!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin:... uuu... czyzbym o czyms nie wiedzial... :lalag: ...co prawda czasem zauwazalne jest u mnie rozdwojenie jazni... ale jednak fizycznie jestem jedna osoba... i jade bez bagazu... znaczy plecaka... w sensie solo...

 

ups! coś źle przeczytałem.

 

NIech BÓG bedzie z wami!!

 

To dobre! ;)

 

PZDR

 

;) ZŁY BOB :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...fucking hell... grrrr... ;) ...niestety nie bede mial... gps'a na wyjazd... zesz karwa...musialem sobie wybrac takie pda na ktore sa jakies chore czasy oczekiwania... a to i tak bez gwarancji... bo importer lubi zmieniac terminy dostaw... szkoda ze tylko na pozniejsze...

 

...nic to posmigam sobie z gps'em dookola smietnika jak wroce :flesje: ...zakladajac iz wroce ;)

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiec szanowna grupo motocyklistów: JADE!!!!!!!!!!!!!!

 

dziś odebrałem motocykl z naprawy:) na dzień przed wyjazdem:);):):flesje:

 

rumunia i bułgaria czeka:);):)

 

pozdrawiam i do jutra:):biggrin::):lalag:

no i git :banghead: ....ale zaraz, zaraz... jaki dzis dzien mamy... bo po mojemu to bedzie czwartek... a mamy wyleciec chyba dopiero w sobote... no chyba ze znowu o czyms nie wiem :banghead:

 

pozdr,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiec szanowna grupo motocyklistów: JADE!!!!!!!!!!!!!!

 

dziś odebrałem motocykl z naprawy:) na dzień przed wyjazdem:);):):biggrin:

 

rumunia i bułgaria czeka:):lalag::)

 

pozdrawiam i do jutra:):banghead::):banghead:

 

no wlasnie :flesje: a nie do soboty? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...