wiec jest...Yamaha R1 2004:))))))

[Osek22]

Heja

Wiosna idzie a z wiosna przyszla Yamaha R1 2004r:))))) i banan od ucha do ucha oczywiscie.Jutro kupuje reszte ekwipunku i odbieram sprzeta. Diler twierdzi ze jest w nienagannej kondycji.Ja niestety nie znam tu nikogo kto moglby to sprawdzic.Mimo wszytsko sie zdecydowalem. Mozecie mi powiedziec na co powinienem zwrocic jeszcze uwage???

Moja nowa niunia...:)))

[bekriss]

a to nie miales wczesniej motocykla ze nie wiesz na co zwrocic uwage???

 

zwroc uwage na wszystko . Od stanu opon, klockow, tarcz poprzez silnik, zespol napedowy do ramy.

[Osek22]

nie mialem choc jezdzilem. Oponki jak nowki, maszyna swiezo po przegladzie.Jeszcze dzisiaj sprawdzali oleje, filtry itp. Moto wciaz na gwarancji Yamahy. Jezdzil nim wczesniej 50'latek ktory zostawil ja w rozliczeniu poniewaz kupil SP (chyba sie nie pomylilem w oznaczeniu najnowszej specjalnej wersji R1).

[figer]

nie mialem choc jezdzilem.

A powiedz ile nakreciles?

[Osek22]

powiem szczerze...nie wiem.ale nie moge powiedziec ze wiecej niz 1000km

[jarcio]

Jeśli można zapytać: cóż takiego to "Isle of Man"? Niewykluczone, że tam dilerzy nie oszukują..............

[Qóba]

I czujesz sie na siłach od razu ujeżdzac R1?

[Osek22]

Isle of Man...to wyspa na ktorej odbywaja sie bowiem najslynniejsze drogowe wyscigi motocyklowe swiata. Lezy pomiedzy irlandia UK i Szkocja. Gdyby oszukiwali to nie mieliby szans na serwis podczas wyscigow TT

[trajka66]

Chlopaki nie ma co juz gadac czy sobie poradzi czy nie bo juz kupil moto ! Ja osobiscie tez jestem za teoria ewolucji a nie rewolucji, ale to jest kazdego indywidualna decyzja. Zycie (a moze raczej ilosc nakreconych kilometrow) zweryfikuja czy to byl dobry wybor. Teraz mozna tylko zyczyc bezproblemowej jazdy i gumowych drzew !!!

Zarzuc fotkami jak bedziesz mial !

 

Pozdro !

[Osek22]

fotki beda w weekend:)

[jarcio]

Isle of Man...to wyspa na ktorej odbywaja sie bowiem najslynniejsze drogowe wyscigi motocyklowe swiata. Lezy pomiedzy irlandia UK i Szkocja. Gdyby oszukiwali to nie mieliby szans na serwis podczas wyscigow TT

 

I tam mieszkasz na codzień?

[Osek22]

tak

[jarcio]

tak

 

WOW! To zatem "troszkę" inny świat, bo realia w III RP w czasie zakupu sprzętu używnago................, nawet u dilera.............., ech................

[Osek22]

wiesz co jarcio...powiem ci ze kolesiowi z suzuki (jest jednoczesnie dilerem kawasaki) chyba bym nie zaufal. Jak zobaczylem warsztaty i ludzi tam pracujacych z hondy i yamahy...zatkalo mnie.

[legut7]

Zyczy mi tylko pogratulowac i zyczyc duzo szczescia!