Skocz do zawartości

Suzuki TL 1000 R (TL1000R)


Rekomendowane odpowiedzi

ehh najczesciej negatywnie o TLR-ce pisza Ci ktorzy jej nie dosiadali, teoretycy internetowi, ktorzy zapominaja, ze sa dwa modele TL-R i TL-S, przeczytaja cos o S-ce, przypinaja do TL i wychodzi pozniej, ze kazdy TL to diabel wcielony, wali sie w zakrety, zry wache jak glupi i za pomoca swych nieprzewidywalnych wlasciwosci robi z zon wdowy, cos jak kawy, ktorych nie warto kupowac, bo pekaja ramy a juz najdziwniejszy jest argument ze 600-ki robia z TLR co chca... F1 z Viperem tez robi co chce i co z tego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziggy:

1. przecież napisałem że to nie moje wywody

2. Jest więcej ludzi, którzy zbierają info na temat TL-S. TL-R

3. A Ty jaką masz opinię na temat TL-R? Zadowolony? Podejżewam, że fura sprawia ogrom frajdy...:icon_biggrin:

 

pozdro

dawid

 

PS. osobiście uważam że tekst jest dobry więc dlaczego go nie publikować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest linka do regulacji wolnych obrotów....w TLu poprostu delikatnie otwierasz tym przepustnice...TL jest na wtrysku a więc wiadomo nie ma tam śrubek regulacyjnych jak w gaźniku...większość motocykli ma taką regulację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Coś . gdzieś, jakoś niedawno czytałem na forum o amorkach do TL1000R ze sa lipne a Ohlins drogi, a ta angielska firma cały czas jeszcze produkuje te amorki (klasyczny) .Kosztuja ok 1500PLN. Tak dla wiadomości podaje , jako że tu widze cos nt. TL-R. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś . gdzieś, jakoś niedawno czytałem na forum o amorkach do TL1000R ze sa lipne a Ohlins drogi, a ta angielska firma cały czas jeszcze produkuje te amorki (klasyczny) .Kosztuja ok 1500PLN. Tak dla wiadomości podaje , jako że tu widze cos nt. TL-R. Pzdr.

 

Na forum użytkowników TL (forum amerykańskie) gdzie jestem zalogowany zebrała się grupka ludzi do zakupu hurtowego i można było wyrwać amor Bitubo za 400 dolców... ale że jak dla mnie oryginał wcale nie diała tak źle..odpuściłem sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam też amorki odpowiadają oryginalne ale musze sie jeszcze nauczyć jak sie je reguluje bo nie czaje tych pokręcadeł.

Możesz mi Cabaniero powiedzieć jak masz ustawione u siebie??

 

Ja jeżdżę na fabrycznych nastawach i mi to wystarcza...na przodzie napięcie wstępne sprężyn 6 rowków, tłumienie odbicia 6 kliknieć a dobicia 5 kliknięć licząc od skrajnego położenia obracając śrubokręt w kierunku przeciwnym do wskazóweg zegara... na tyle tłumienie dobicia (lewa śruba) i odbicia 15 kliknięć (walisz śruby regulacujne do oporu zgodnie ze wskazuwkami zegara i odliczasz 15 kliknięć idąc w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara) no i masz nastawy fabryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem wszystko co pisaliscie w tym temacie i tam gdzie sie pojawialo porownanie to byly oprocz TL-ów VTR i Ducati, a nikt nie pisal o Aprili RSV (raz tylko przebakniete), a jest to tez V2 i jest rownie konkurencyjna. Nie bede jej tutaj zachwalal bo to nie jest ten temat, ale jest naprawde dobrym motorkiem w tej samej klasie. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi uwazam ze jest duzo lepsza.

Do tego wszystkiego bym jeszcze dopisal ze wyglad jest taki sobie :crossy: oczywiscie jest to kwestia gustu i o tym nie powinno sie dyskutowac, ale myslalem o kupnie TL-R i miedzy innymi wyglad mnie troche zniechecil, jakis on taki napompowany. Przod jeszcze bym zniosl, ale ten tyl to juz nie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Odgrzebałem stary temat tak przy okazji, bo przymierzam sie do TL 1000s. W zasadzie chodzi mi głownie o koszta utrzymania - realne splanie. jedni mowia ze mozna zejsc do 6 inni ze 10.

Kiedys było tu tez porówanie do vtr 1000f ale juz chyba to znikło bo nie mozna znaleźc. Jednak vtr to przede wszystkim wyższy koszt zakupu. Ale tak głownie interesują mnie koszty utrzymania TLs. Za wszelkie odpowiedzie dziekuje, pozdr.!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odgrzebałem stary temat tak przy okazji, bo przymierzam sie do TL 1000s. W zasadzie chodzi mi głownie o koszta utrzymania - realne splanie. jedni mowia ze mozna zejsc do 6 inni ze 10.

Kiedys było tu tez porówanie do vtr 1000f ale juz chyba to znikło bo nie mozna znaleźc. Jednak vtr to przede wszystkim wyższy koszt zakupu. Ale tak głownie interesują mnie koszty utrzymania TLs. Za wszelkie odpowiedzie dziekuje, pozdr.!

 

Koszta utrzymania w pewnym stopniu będą zależeć od Ciebie.... będziesz dawać ostro w palnik, to i pociągnie z portfela... przy normalnej , mieszanej eksploatacji wydasz tyle ile wydaje przeciętny użytkownik litrowego sporta... napęd, opony zajździsz na pewno szybciej niż w GS sie... spalanie też zależy od ruchów prawej ręki... i myślę że powinno się średnio mieścić w około 6 -6,5 l/100 ... Model S miał kilka wad wieku dziecięcego, zwłaszcza modele z pierwszych lat produkcji... dlatego lepiej szukać modeli z roczników 98 i młodszych... chociaż i starsze jesli były objęte akcjami serwisowymi Suzuki nie powinny stwarzać problemów... przed zakupem warto dokładnie obejrzeć ramę w okolicach główki ramy i mocowania tylnego amortyzatora rotacyjnego... i druga sprawa mimo że TL z dziecinną łatwością idzie na gumę to raczej nie powinno się nim zbyt często latać w pionie bo to może skończyć się zacierem w pierwszym cylindrze.... tak wyczytałem na forum użytkowników TL ... ale jak się ma to do rzeczywistości to trudno wyczuć .. mój TL1000R chociaż zdarzało się że latał z dziobem w górze nie protestował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chciałem usłyszeć. Nie wykorzystuje motocykla na max jego mozliwości i agresywnie tez nie jezdze, czyli mysle ze tak jak mowisz koszty nie powinny byc jakies bardzo wysokie. Tym bardziej ze serwis mam za free w razie czego.

Podobno V-ki nie najlepiej znoszą jazde na gumie. Mi to nie grozi bo stunter ze mnie zaden wiec gumował nie bede.

W sumie najbardziej martwi mnie to ze były problemy z prowadzeniem. Nie latam po torze, jezdze jak wiekszosc typowych uzytowników motocykla, ale czasem zdarzy sie zejsc az do podnozków.

czy seryjny amortyzator jest na tyle wystarczający do takiej codzinnej rekreacyjnej jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chciałem usłyszeć. Nie wykorzystuje motocykla na max jego mozliwości i agresywnie tez nie jezdze, czyli mysle ze tak jak mowisz koszty nie powinny byc jakies bardzo wysokie. Tym bardziej ze serwis mam za free w razie czego.

Podobno V-ki nie najlepiej znoszą jazde na gumie. Mi to nie grozi bo stunter ze mnie zaden wiec gumował nie bede.

W sumie najbardziej martwi mnie to ze były problemy z prowadzeniem. Nie latam po torze, jezdze jak wiekszosc typowych uzytowników motocykla, ale czasem zdarzy sie zejsc az do podnozków.

czy seryjny amortyzator jest na tyle wystarczający do takiej codzinnej rekreacyjnej jazdy?

 

Nie wiem jak w TL1000S ale w moim TL1000R seryjny spokojnie mi wystarczał... i na torze i po twardym lądowaniu z gumy i na wybojach nigdy nie zatrzepotała kiera ... TLS miał chyba ciut inna geometrię... w pierwszych rocznikach nie było amora w ogóle w późniejszych już tak, powiem tylko tyle, że jak latałem z koleżkąmi w Anglii jeden z nich jeździł TLS em z 96 albo 97 roku... ciągle wyglądał jak góra 3 letni motocykl... przebieg coś koło 40 tys mil i brak amora skrętu... a popierdalaliśmy ostro ... po winklach .. na szycie każdej większej górki oczywiście guma... no i huk z jego sportowych kominów i strzały przy schodzeniu z obrotów zabijało wszystko w promieniu 200 metrów... i kolo nie narzekał trzymał cały czas ostre tempo... do lajtowej jazdy myślę spokojnie wystarczy seryjny... do ciut ostrzejszego warto założyć coś markowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...