Skocz do zawartości

Smarowanie wachacza w jawie 250


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W związku iż wahacz mial luzy postanowilem go wyjąć i wymienić tuleje. Jawy mają bardzo specyficznie rozwiązany problem smarowania - spod pokrywy sprzęgła poprzez plastikową rurkę olej przedostaje sie do sfożnia wachacza. Moim zdaniem to rozwiązanie nie spełania swojej roli.

Chciał bym w jakiś sposób to przerobic - planuje wstawić nowe tuleje i przewiercić ucho (ta część w którą wchodzi tulejka) wachacza i ta tuleję, a nastepnie nagwintować i wkręcić smarowniczki i smarować ręcznie.

Chciałbym dowiedzieć się czy (waszym zdaniem) bedzie to dobre rozwiązanie?

Może ktoś wie jak można by to zrobić inaczej - może jakis patent z innego motocykla?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie to mozesz jeszcze wiercić długie otwory w sworzniu tak by konczyły sie w miejscach tulejek- cos na wzór sworznia zwrotnicy w PF126p nowszy typ sworznia- ma po obu sronach nieprzelotowe zakończone wyjsciem samru i rowkiem orowory a nie jak wczesniejsze jeden na wylot

ale czy tu akurat warto? zrób jak w ts 350 i chyba innych "dwuramówkach" smarowniczka w środku tulei wachacza ( od spodu podejście ) i rowki śrubowe na sworzniu czy lepiej w tulejkach- szkoda że nie mam foto ;)

 

mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzyj smaru stalego przy montazu nowych tulejek.Luzy znikna i bedzie wszystko cacy.Nie poprawiaj fabryki.Nie rezygnuj z oryginalu.Nawet jesli olej dociera w niewielkich ilosciach do tulejek,role zmniejszania tarcia spelni wspomniany wczesniej smar.Uszkodzenie tulejek nie wynikalo z blednego zaprojektowania systemu smarowania wachacza lecz z zaniedbania uzytkownika, ktory nie kontrolowal poziomu oleju w skrzyni.Niski poziom oleju-brak smarowania,zacierajace sie tulejki, a w konsekwencji luzy na wachaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twojej jawie jest właśnie takie smarowanie przez tą rurkę ale w starszych tak chyba 57 i wcześniejsze(przynajmniej ja tak mam) było smarowanie ręczne przez smarowniczkę (której nie mam ;) ) ale bede smarował jakoś przez tą ośkę od nowszego typu, z rysunków sie dużo nie różnią tylko trzeba smarować co 500km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemasz "misiek775" ;) Dobrze myślisz!!! Poprawianie po fabryce wcale nie jest złe jeśli sie robi z głową i jeśli można usprawnić działanie czegoś wadliwego lub nie sprawdzającego sie do końca:) Ja uważam że to dobry pomysł i chyba będę robił coś podobnego w swojej Pannoni T5, bo u mnei to juz wogule była masakra jak wyjołem tulejki i ośke..wszystko lużne , wyrobione,,..Zero smarowania przez poprzedniego właściciela :buttrock:

Mysle że smarowniczki ułatwią smarowanie (ponieważ nie będę musiał wyciągac ośki żeby nasmarować tulejki) :evil: Pozdro :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarownica to spoxik sprzęt :buttrock: Sam mam taką jawę ,ale nie ma ona żadnej rurki smarującej ,ale standardowe końcówki do smarownicy. Myślę że spełniają one w 100% swoje zadanie ,jeśli smar który wciskasz ma miejsce do pracy. Identyczne rozwiązanie tyle że w wachaczy przednim mam w SHL ,i jak dotąd nie ma żadnych luzów. Tak ,poprawianie fabryki ma sens ,jeśli wiemy co robimy ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj tylko przerabiajac wahacz na kalamitki, ze musisz o ile ich nie bylo w oryginale, zrobic rowki rozprowadzajace towot po powierzchni tulejki, ogolnie bardziej jestem sklonny to towotu nizli smarowania olejem ze skrzyni wachacza....

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak zamiast tulejek dać silentbloki i zapomnieć o smarowaniu ??

Wydaje mi się że to troche duzo cudowania a komplet tulejek kosztuje 18 zł wiec szkoda zachodu. Sczerze mowiąc to nie mam juz checi do kombinowania-wystarczy drobna korekta "fabryki" i troche dbałości o motór i bedzie git

Poprzednie tulejki wytrzymaly 44 lata wiec napet jak wychodzą polowe krucej to i tak bedzie dlugo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...