Skocz do zawartości

MOTO do LASU dla początkującego


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Nie przesadzaj' date=' jeszcze nie widzialem, zeby cos w ukladzie rozrusznika sie popsulo - no chyby ze padniete aku. Dlatego najlepszy jest uklad: rozrusznik+ kopniak. [/quote']

 

Dokładnie. Akurat rozrusznik demontują tylko najbardziej twardogłowi endurzyści. Mam kilku takich kolegów, którym się w głowie nie mieści, że takie coś w ogóle może być w enduraku. Tylko kopka i koniec. Ale naprawdę jest tak, że akurat ten układ psuje się rzadko, a najczęstsza usterka to popusuty pstryczek-elektryczek rozrusznika (zwykle albo po glebie, albo wyeksploatowanie, albo mocne zabrudzenie błotem, mimo swojej "wodoszczelności"; te najnowsze guziczki w gumowej osłonie, takie jak zakładane od początku produkcji WR z rozrusznikiem są najlepsze, większość producentów enduro już je zakłada, w miejsce tych przycisków w plastikowej osłonie).

 

a dla sprawnego amatora enduro 30 KM w zupelnosci wystarczy.

 

Tym bardziej na początek. Taki KLX250R, jakiego miałem, wystarcza ze spokojem na naukę jazdy w terenie. Wiem, bo po mnie kupił go człowiek, który motocykle znał z plakatów. I sie nauczył na tyle, że po pół roku przestał mu wystarczać i kupił 400-tke KTM EXC.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Romualdo S.Marauder nie napisal ile ma kasy na moto, za 8 - 10 tys masz LC4 400/620 tam poza moca masz wspaniale zawieszenie WP, a zadbana sztuka posluzy nie gorzej od Japonca

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moge to samo powiedziec o was co wy sie uparliscie na DR 350 sa inne motocykle niz DR-ka bo ta do idealnych tez nie nalezy.

 

Moze poprostu wiemy o czym mowimy. DR 350 szczegolnie z el. rozruchem jest wprost idealnym moto do nauki jazdy w terenie. Gdyby nie rozrusznik to polecilbym napewno XR250, KLX250/300R lub XR 400 (oczywiscie ze starszych, tanszych moto).

 

A moze dlatego ze enduro to dla nas jazda w blocie po pachy, loty pod niebo, pionowe podjazdy, zjazdy na leb na szyje, wielka radocha i fun. Polecam przetestowac na wlasnej skorze :clap:

 

pozdro,

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze poprostu wiemy o czym mowimy. DR 350 szczegolnie z el. rozruchem jest wprost idealnym moto do nauki jazdy w terenie. Gdyby nie rozrusznik to polecilbym napewno XR250' date=' KLX250/300R lub XR 400 (oczywiscie ze starszych, tanszych moto). [/quote']

 

Popieram w 100%. Sam niedawno przesiadłem się na XLR250 i jestem przekonany po pierwszych jazdach że do rozwijania moich niewielkich umiejętności w zupełności wystarczy :!: Jeżeli ktoś kto miał doczynienia z motocyklami szosowymi i chce zacząć przygode w terenie powinien zazstanowić się nad powyższymi propozycjami czyli:

-DR 350

-XR 250

-KLX 250/300

a jeżeli ktoś naprawde czuje się na siłach i jest przekonany że da rade a także ma dosyć wysokie fundusze to nawet:

-XR400

-DRZ400

-WR250

Chociaż wydaje mi się iż DR350, XR250 lub KLX w zupełności wystarczy. Są to motocykle które mają cokolwiek wspólnego z terenem i zabawą w nim, dobre zawieszenie, prowadzenie, przystępna masa jak i koszta exploatacji sprawiają iż są to świetne motocykle na początek zabawy z offroadem.

 

Acha.... mój brat który śmigał wcześniej na XL600RM po rundzie na XLR250 był naprawde pod wrażeniem, powiedział że w ogóle niema co porównywać, nad XLRką poprostu panował, umiał ją okiełznać przez co robił praktycznie to co chciał, na 600ccm ze względu na gabaryty nie miał tylu możliwości. Brat myśli nad kupnem endurasa i właśnie na coś takiego jak XR250 KLX250/300 czy nawet DR350 chciał by zasiąść. Poprostu te motocykle jest w stanie opanować w dużej mierze, z 600tką to w ogóle inna bajka :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to takie cudo jak Honda XR 125

może być dla mnie za słabe

 

Wg mnie to w 4t zaczynaj od 250. Enduro ma to do siebie, ze szybko wciaga - i dzisiaj mowisz o spokojnej jezdzie po lesie a jutro zobaczych, ze bedzie grane "bloto po pachy" :) ;)

 

pozdro,

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówicie' date=' to takie cudo jak Honda XR 125

może być dla mnie za słabe, żeby poszaleć,

ale może wystarczające na spokojne spacery po lesie?[/quote']

 

Dla Ciebie będzie za słabe.

Po tygodniu bedziesz sie wkurzał, że brakuje Ci mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tymbardziej jak już nakręciłeś troche kilometrów na moto to inaczej jest przesiąść się na motor o innym przeznaczeniu jak wsiąść pierwszy raz na motocykl....

... zakładając, że masz odpowiednią dawke zdrowego rozsądku to ja jestem zwolennikiem zakupu maszyny lekko na wyrost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a ja si dziwię, że tak mało mówi się tu o WR250F - sam miałem takie moto i uważam,że jest the best. Spokojnie można polatać na początku, a potem jak się wprawisz to można nawe polatać po torze (skoki jak najbardziej wskazane). A poza tym jest bezobsługowe - no może czasami trochę oleju trzeba dodać . ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Dołaczając się do dyskusji... mam podobne chęci jak Romualdo czyli myśle o zakupie lekkiego enduro do poharcowania w lesie gdyz Trampek się do tego nie nadaje i tu przyznam rację tym co mówią że 600'ki są za ciężkie.

 

Mam natomiast pytanie o trochę innego sprzęta.. otóż obecnie są możliwe do nabycia Hyosungi XRX125 w cenie 8500 pln czy jest tu ktoś kto może wyrazić swoją opinię nt. takiego sprzęta.

Mnie on szczególnie zainteresował gdyz jest nowy z gwarancją... a nie posiadam garażu w którym mógłbym siedzieć i dłubać przy używce... poza tym używki enduro w ogóle bardzo ciężko znaleźć a jak są gdzieś do kupienia to wyglądają jak kupa złomu w cenie zwykle zbliżonej do ceny nowego Hyosunga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam natomiast pytanie o trochę innego sprzęta.. otóż obecnie są możliwe do nabycia Hyosungi XRX125 w cenie 8500 pln czy jest tu ktoś kto może wyrazić swoją opinię nt. takiego sprzęta.

To jest jego jedysny plus, że ma gwarancje. Za ta kase kupisz DT 2001, która też nie bedzie sie psuła a przyjemnośc z jazdy bedzie duzo lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...