Skocz do zawartości

Wady i zalety zlotów motocyklowych organizowanych w polsce.


atrian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

temat jest mi bliski, bo jestem wielkim fanem zlotów, zarówno ogólnych jak i "szczególnych", typu zlot EKG. Po prostu sama jazda motocyklem przestaje mi wystarczać, lubię, jak jest jeszcze ta "otoczka".

 

Co do podziału na zloty tanie i drogie i proste przenoszenie tego na jakość zlotów, hmm, jest jeszcze ta część, za którą nie zapłacimy kartą płatniczą, jest to "bezcenne"...

I dlatego lubię zloty ogólne, bo lubię przy piwku popatrzeć na wygłupiających się w piachu, nawiedzonych motocyklistów, mając na uwadze fakt, iż to nawiedzenie w dużej mierze spowodowane jest procentami. Mnie to odmładza psychicznie, lubię te pijackie, rozchachane twarze, lubię popatrzeć na wydumki, a tego mało na zlotach szczególnych. To, co jest zaletą zlotu ogólnego, jest jednocześnie wadą zlotów szczególnych, pamiętam zloty organizowane w Olsztynku przez "Bikera", było miło, rodzinnie, bezpiecznie, ale też trochę brakowało tej "ludożerki". nie każdego jara przeciąganie liny czy toczenie beczki...

Park maszyn - to dobry pomysł, ale tylko wtedy, jeżeli jest połączony z wydzielonym miejscem do uprawiania ludożerki, bo wtedy jest gdzie się wyszumieć - podkreślam, lubię na to patrzeć, na upalanie gumy, popisy zaprzęgów itp, to tworzy atmosferę zlotu - np. Polanów bez tego by dla mnie nie istniał. A bezpieczeństwo namiotów, tu daje pewność jedynie właśnie park maszyn i oddzielenie części "mieszkalnej" od "rozrywkowej", czego niestety na większości zlotów brakuje.

A na wspomnianym zlocie w Karpaczu -tym za 130 PLN wcale nie jest bezpieczniej, zarówno na ulicach jak i zlotowisku, tam również mozna być przejechanym przez, najczęściej, gołego Niemca szalejącego po "uliczkach" Western City. Tyle, że w 95% przez Harleya- zawsze to nobilituje, prawda?

 

A zloty szczególne -typu EKG, tam jadę po inne "doznania", tam chcę spotkać znajomych, pogadać z nimi - to jest główny cel, tam nie jest potrzebne mi "ogladanie ludożerki", z tym że traktuję to bardziej jako właśnie spotkanie towarzyskie, nie zlot stricte motocyklowy.

Higiena - Pablo, to prawda, że lepiej i przyjemniej na swieżym powietrzu niż w toj-toju, ale trzeba też pomyśleć o innych i samej przyrodzie - 1000 ludzi i las w okolicy - pomyśl jak to będzie wyglądać potem... Po coś te toj-toje są.

Tu jest problem w kulturze zlotowiczów, liczba sanitariatów nie rozwiąże sprawy w całości, ale przyznaję, to jest największa bolączka zlotów ogólnych.

Warunki noclegowe - też zależy, pewnie że tak jak pisze Prot można wynająć hotel w pobliżu z wygodami typu ciepła woda, ale wtedy nie będzie znowu tej specyficznej otoczki, nikt nie pokatuje ci nad uchem o 3 w nocy rykiem silnika bez tłumika, co czasami też ma swój urok.

 

Więc chyba nie ma prostej, uniwersalnej recepty na dobry zlot, ważne, aby mieć informację o danym zlocie, czego możemy się tam spodziewać i dopasować zlot do własnych preferencji.

 

Ja nie wyobrażam sobie sezonu bez kilku zlotów ogólnych, podobnie jak nie wyobrażam sobie zlotu-rajdu turystycznego, na której noclegi wypadałyby tylko na zlotach ogólnych. to dwie różne rzeczy.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staszek, nikt nie ujalby tego lepiej. Brawo.

Dodam od siebie ze nawet "zdziczaly" zlot ogolny musi miec minimum kultury i klasy, a zlot szczegolny, zamkniety musi tez miec troche wariactwa bo inaczej nie ma zabawy.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie ze nawet "zdziczaly" zlot ogolny musi miec minimum kultury i klasy' date=' a zlot szczegolny, zamkniety musi tez miec troche wariactwa bo inaczej nie ma zabawy[/quote']

 

prawda, zgadzam sie!! :)

 

Macie to u mnie jak w banku !!!!!!!!!!!

 

przyjedziemy i zobaczymy (czy beda obiecanki cacanki) :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo2x-> masz coś do miłośników tanich win i nalewek? Jak tylko Fabio dorośnie (a sisior mu całkeim zmarnieje ) i kupi jedyny słuszny motocykl to pojedziemy sobie do Karpacza na HOG (wjazd chyba 120 PLN czy jeszcze więcej) i zabawimy sie tam ku przerażeniu gości omijających zloty po 30 PLN

hie hie święta prawda ' date='święta prawda ,wszystko jest na dobrej drodze bo siusiak coraz bardziej marny wniosek z tego iż jedyna słuszna maszyna coraz bliżej ;-)

Co do podziału na zloty tanie i drogie i proste przenoszenie tego na jakość zlotów' date=' hmm, jest jeszcze ta część, za którą nie zapłacimy kartą płatniczą, jest to "bezcenne"... [/quote']

Ogólnie do całości Twojego posta jestem jak najbardziej ZA!

Generalnie chodzi o to "coś" i nie ważne ile wjazd kosztował,

ludzie różne sposoby mają na zabawę i dlatego mamy różne zloty ,zawsze można coś wybrać :-).Pompka,Niedźwiedź,Korba* i ja lubimy tanie nalewki marki wino i nie tylko co nie oznacza że jesteśmy żulami,zalewamy się w trupa ale kulturalnie.Kultury picia ci u nas dostatek choć pić nie musimy aby być fajni :lol: :lol:

 

 

 

*celowo wytłuszczony abym na ich tle wyszedł na spokojną i miłą personę hie hie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko związane ze zlotami organizowanymi powiedzmy w latach 90-96, dlaczego organizatorzy bezwzglądnie nie wpuszczali motocykli 2 suwowych na zloty.

Nawet w ogłoszeniach w prasie często widniał taki tekst cyt. motocykle 2 suwowe typu MZ, JAWA, CZ i inne rowery nie będą wpuszczane na zlot, lub zlot tylko dla motocykli 4 suwowych.

W chwili obecnej 2 suwy wjeźdzają na zloty ( te za 30 czy 50 zł) bez problemu, nawet WSK, czy WFM itp.

 

 

CZY MOTOCYKL 2 SUWOWY JEST JAKIMŚ ZŁYM WIZERUNKIEM ZLOTÓW????

 

[ Dopisane: 01-03-2006, 10:52 ]

Dosyć często słyszałem takie wypowiedzi ze strony współorganizatorów, jak to dobrze że nie ma tu takich " pierdziawek "

 

[ Dopisane: 01-03-2006, 11:05 ]

Stary Sierżancie skieruje pytanko do ciebie , jakie jest twoje zdanie.

 

[ Dopisane: 01-03-2006, 11:14 ]

sądząc po twoich wypowiedziach na forum 2 suwy typu MZ traktujesz pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl ma mieć silnik i 2 koła.(Ew.trajka ). Reszta jest nieistotna.Widziałem wiele pieknie wygladających 2 suwów, które czasem lepiej wyglądają od 4 suwów.Współczucie dla tych którzy widzą jakieś różnice .( poza technicznymi rzecz jasna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że nie będzie u ciebie podziału na 2 czy 4 suwy.

WIELKIE BRAWA DLA CIEBIE :clap: :) ;) :D :D

 

słuchaj ale może znasz przyczynę dlaczego tak było z 2- suwami, kto wie choć trochę to zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może znasz przyczynę dlaczego tak było z 2- suwami' date='[/quote']

 

Wg.mnie odpowiedż jest prosta - 2 suwy produkowano w tzw.Demoludach ,( w większości przypadków ) natomiast posiadanie 4 suwa i to jeszcze produkcji zachodniej ( Japonia też pod ten Zachód podlegała ), było wyznacznikiem bycia kimś lepszym.Wtedy to był szpan .Niestety teraz też zdarzają się osobnicy dla których idea motocyklizmu jest raczej obca.

Posiadam 2 suwa i nie uważam , że jest to powód do wstydu.Jeżdżę tym co mam i nikomu nic do tego.To jest wolny kraj . Pozdro dla "pierdziawek "!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satriani - to było chore, ale jak poszperasz w starych numerach Motocykla i Świata Motocykli, to znajdziesz przyczynę. Generalnie chodziło o uproszczenie, iż na dwusuwach - w domyśle tanich motocyklach, przyjeżdżają motocykliści z przypadku, tacy, co to narąbią się i po pijaku porozjeżdżają innym ich pięknie wypucowane, japońskie -czyli drogie, takie, na które stać tylko porządnych motocyklistów maszyny... I to była ta główna przyczyna, później przeniesiono ten podział (w prasie), np. nagminnie przytaczany był przykład pijanego gościa na m-ce, rozjeżdżającego namioty i inne motocykle, bo co mu zalezy, wyklepie na kolanie pogięte blachy i pojeździ dalej...

Na szczęście takie pojmowanie odeszło do lamusa historii, chociaż nie do końca, bo np. w Gdańsku jeden z posiadaczy harleya przy tworzeniu lokalnego HOG-u wypowiadał się, iż chciałby, aby tenże HOG skupiał ludzi na poziomie, tzn. takich, którzy dysponują odpowiednio zasobnym portfelem, bo tylko tacy są w stanie zapewnić odpowiedni poziom....

Tak więc nie tylko dwusuwy są dyskryminowane.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Staszek to było chore - chorzy ludzie zgadzam się z tobą, na zlotach na których bywałem często zadawałem to pytanie organizatorom którzy organizowali zlot. Odpowiedzi na moje pytania były zupełnie inne niż na forum, czasami nawet bardzo śmieszne, bo tak do końca nie potrafili na nie odpowiedzieć.

 

No tak HD I HOG to klasa biznes, ja nie poruszam tych tematów bo zaraz dostaję nadciśnienia.

 

Pzdr....

 

[ Dopisane: 02-03-2006, 10:53 ]

TE PYTANIE CHCIAŁBYM SKIEROWAĆ DO OSÓB KTÓRE WYBRAŁY SIĘ DWUSUWEM NA ZLOT .

 

_ Czy ktoś z was forumowiczów próbował dyskutować z organizatorem dlaczego nie został wpuszczony ( z motocyklem ) na teren zlotowiska.

 

Zapraszam do rozm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...