Vector Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zapomniałeś dodać, że na samym dnie :icon_mrgreen: Jak już ktoś chce oglądać opiłki ze swojego sprzęta to najlepiej do miski ze zlanym olejem wpuścić magnesik i przelać olej do innego pojemnika. To co przylepi się do magnesu to opiłki. Albo po prostu kupić śrubę magnetyczną zamiast zwykłej spustowej w silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Śruba magnetyczna nie zaszkodzi a zawsze coś wyłapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcniewiem Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 takie tam jak by ktos nigdy nie widzial :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor filmu pisze ze ta droga mozna wyeliminowac wiele usterek czesci zamiennych bedacych na rynku i z tym sie calkowicie zgadzam, tyle ze tego typu docieranie wogole nie wykorzystuje efektu cisnienia sprezania w komorach spalania tego silnika, czyli nie ma wlasciwego dotarcia pierscieni do gladzi cylindrow, bo samo napiecie wlasne pierscieni to za malo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 2 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2009 W latach 60 opracowano sposób docierania silników lotniczych, najpierw wstepnie bez obciazenia a potem przy pełnym obciazeniu czesta zmiana obrotów silnika na hamowni. Rosnaca dokładnosc wykonania czesci poprostu wyeliminowała pierwszy etap. Skończcie juz koledzy pieprzyć bo temat sie ciagnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 No to teraz jeszcze musicie zmienić system myślenia mas :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chichio Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 OK, to i ja si epodlacze pod ta "epopeje" o docieraniu. U mnie sytuacja wyglada troszke inaczej. Otoz moja DRZ dostala uzywany cylinder wraz z tlokiem. Cylinder posiada jeszcze fabryczny hon. PO ostatniej wizycie w serwisie zauwazylem ze mechanik zapakowal nowe pierscienie. Jak to docierac i czy wogole docierac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Mozna dla porzadku pierwsza jazde zrobic jak mocne docieranie, a potem normalnie jezdzic. Jednak pierwsza wymiane ioleju zrobilbym wlasnie szybka po 60 km, a potem moze po 500 km. Dalej normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chichio Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 (edytowane) OK, jeszcze tylko jaki olej mam zalac ? Mineralny, polmineralny, Syntetyk, polsyntetyk ? Edytowane 12 Maja 2009 przez chichio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Na 500 km mineralny, potem co chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saturnus Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 (edytowane) Przebrnąłem przez 12 stron i niestety mam pewne wątpliwości. Adam M. kładł nacisk, żeby kontrolować temperaturę podczas docierania. Zgoda, tylko jak to zrobić w silniku chłodzonym powietrzem bez żadnego wskaźnika?? Po kilku takich cyklach rozpędzanie do 3/4 obr. i schodzenie z obortów - wystudzić silnik. Tzn. że go zgasić?? I poczekać kilka minut? Przy chłodzeniu cieczą załączy się wentylator i wystudzi do normalnej temp. Natomiast przy chłodzeniu powietrzem na wolnych obrotach temperatura tylko się podniesie, więc taki silnik powinno się gasić? Chciałbym dotrzeć silnik po remoncie tzn. wymiana pierścieni i remont głowicy. Tłoki, cylindry, wał, panewki zostają stare, bo nie mają śladów zużycia. Chodzi o silnik w GS500. Edytowane 14 Maja 2009 przez Saturnus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chichio Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Jeszcze podaj mi jaki dokl mineralny xxWxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Taki jaki podaje serwisówka do tego motocykla. Przewaznie jednak oznaczenia oleju dotycza raczej warunków klimatycznych naszej strefie umiarkowanej odpowiada 10W40;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Dla chlodzonych ciecza. Dla chlodzonych powietrzem specjalnie w cieplejsze dni bezpieczniejszy bedzie 20W50. Adam M. kładł nacisk, żeby kontrolować temperaturę podczas docierania. Zgoda, tylko jak to zrobić w silniku chłodzonym powietrzem bez żadnego wskaźnika?? Po kilku takich cyklach rozpędzanie do 3/4 obr. i schodzenie z obortów - wystudzić silnik. Tzn. że go zgasić?? I poczekać kilka minut? W roznych motocyklach jest roznie - moje Suzuki ma np wskaznik temp oleju. W motocyklach bez wskaznika mozna przyjac jako norme 10 km pierwszej jazdy i kilka minut odstepu ( spokojnej jazdy ) miedzy cyklami wjazdu i zjazdu z obrotow. Potem 1/2 godziny chlodzenia, nie kilka minut. Jezeli masz fabryczny tlok i pierscienie, a szlif jest wykonany prawidlowo to nie masz sie czym przejmowac. Opis zrobiony byl dla wszystkich rodzajow moto, w tym Junakow i ruskow z ich niskiej jakosci tlokami i pierscieniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Adam M. kładł nacisk, żeby kontrolować temperaturę podczas docierania. Zgoda, tylko jak to zrobić w silniku chłodzonym powietrzem bez żadnego wskaźnika?? No jak to jak? Metoda stara jak motoryzacja - plujesz na głowicę (dobrym punktem plucia jest też miejsce łączenia się głowicy z cylindrem raczej dalej niż bliżej wydechu). I teraz tak: ślina powoli bąbelkuje - 100 stC ślina wyparuje po kilku sekundach - 110 stC ślina paruje z sykiem - 120 stC ślina odbija się od powierzchni - 140 stC i więcej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.