marcel119 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Myślę że to fajna sprawa godna poleceniahttp://motoshop.bazarek.pl/opis.php/tid,61180/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario_PL Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Tylko cena jakas taka troche duza :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz26 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 cena nie jest aż taka kosmiczna, a urządzenie bez wątpienia przydatne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel119 Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Jeszcze tu parę fotek jak to się montuje, oraz krótki opisikhttp://www.port21.pl/calanaprzod/article_226.htmlhttp://www.sendec.com/frontart_meters.jpga to strona producentahttp://www.sendec.com/SenDEC+Products+Grou...up/default.aspxi ceny za granicą :D :P http://www.racetool.cz/sendec/products.php...ng=ge&prod=moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Moim zdaniem to bez sensu bo równie dobrze można kupić za 40zł licznik rowerowy w którym będzie podany czas jazdy. Wadą jest to że nie będzie nam mierzyć czasu pracy silnika podczas postoju ale to chyba nie ma aż tak dużego znaczenia szczególnie w motocrossie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaRy Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Moim zdaniem to bez sensu bo równie dobrze można kupić za 40zł licznik rowerowy w którym będzie podany czas jazdy. Wadą jest to że nie będzie nam mierzyć czasu pracy silnika podczas postoju ale to chyba nie ma aż tak dużego znaczenia szczególnie w motocrossie. Tymbardziej, że w liczeniu moto godzin chyba bardziej chodzi o te podczas jazdy a nie na postoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Memfis Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Moim zdaniem to bez sensu bo równie dobrze można kupić za 40zł licznik rowerowy w którym będzie podany czas jazdy. Wadą jest to że nie będzie nam mierzyć czasu pracy silnika podczas postoju ale to chyba nie ma aż tak dużego znaczenia szczególnie w motocrossie. mozesz kontunuowac mysl? bo nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak na podstawie licznika rowerowego zmierzysz ile silnik wykonal pracy. Tam nic nie jest zalezne od przebytej drogi i w tym ten zajebisty haczyk, potem mi wypisujecie, ze nie jest wazne czy motocykl byl jezdzony w terenie czy nie (tak a propo tematu o CRM). zreszta, zaraz znajde wzor na potwierdzenie moich slow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ale adamowi chodzilo o to ze ten licznik liczy czas ile sie koło kręci, a chyba jak jedziesz to koło sie kręci, co ? proste.Bo chyba nie zostawiasz motoru wlaczonego na 15 h i nie odchodzisz , tylko trwa to ok. 2 minut a moze i mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Memfis Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ale czy Ty nie rozumiesz, ze do policzenia motogodzin obroty silnika sa potrzebne? bedzie palowal caly czas 1k rpm by obliczyc ile motogodzin zrobil? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ale czy Ty nie rozumiesz, ze do policzenia motogodzin obroty silnika sa potrzebne?buahhahaha kolego najpierw sie dowiedz co to są motogodziny bo widze ze nie masz bladego pojęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 buahhahaha kolego najpierw sie dowiedz co to są motogodziny bo widze ze nie masz bladego pojęciaOj dobra głupek tylko nie wie o czym pisze i na siłe stawia na swoje (uwielbiam takich :) )Memfis, prawda jest taka że ja mam racje, a ty się mylisz :DA że nasze forum jest stworzone aby pomagać takim jak ty, od razu podaje adres do definicji pojęcia motogodzina i zapraszam do lektury http://pl.wikipedia.org/wiki/Motogodzina :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel119 Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 widzę że temat się robi ciekawy...powiedzcie mi jedno po co licznik obrotów kręcący do kilkunastu tysięcy ??w tych droższych SPORTOWYCH licznikach. z tego co wiem to w sporcie stoi się podczas awarii. myślę że ma to sens skoro zakładają go zawodnicy ale, to jest moje zdanie.licznik rowerowy nawet dobrze km nie wskazuje jak w miesiącu walniesz 50 skoków(przykład). jednak myślę że jest to dobre urządzenie i dużo pomaga. tym bardziej że są modele do sportu. zawsze można na oko(patrzeć kiedy silnik zasłabnie)z tym że może być za późno.a w tedy to więcej kosztuje...ale motogodzina to motogodzina.tylko że pałowanie na maxa przez 0,25mth to co innego niż trzymanie silnika na wolnych obrotach przez ten sam czas. Pytanie która mth jest bardziej zabójcza ta co kręci silnik prawie do maxa, czy ta co kręci ten sam silnik, tyle że jak najwolniej jak to możliwe??Jeśli chodzi o ścisłość w czasie pracy silnika, to można by było założyć urządzenie co liczy (ile obrotów wykona silnik żeby zdechł)i w tedy odcina zapłon zanim wyciągnie kopyta.Ale ktoś to wymyślił po coś i są tacy co to zastosują. Jestem za. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Memfis Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ale czy Ty nie rozumiesz, ze do policzenia motogodzin obroty silnika sa potrzebne?buahhahaha kolego najpierw sie dowiedz co to są motogodziny bo widze ze nie masz bladego pojęcia nie, racja, nie obroty, adekwantne do predkosci sa przeciez Memfis, prawda jest taka że ja mam racje, a ty się mylisz :D o ile, to czym sie rozni motogodzina silnika wykonujaca prace po wzniesieniu 45* od silnika wykonujacego prace po dajmy na to pochylni?Przieciez to ku*wa nie miarodajne jest :p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Obroty do zmierzenia ilości przebytych przez silnik motogodzin sa potrzebne. Ten SenDec działa tak, że mierzy ilość impulsów, jaka przepływa przez przewód wysokiego napięcia, do świecy. Czyli, pośrednio, mierzy liczbę obrotów. W dwusuwie na jeden impuls do świecy przypadnie jeden obrót, w czterosuwie dwa obroty ( to do końca nie jest prawdą, bo jeśli bedzie to układ zapłonowy z tzw. "traconą iskrą", to prąd z cewki do świecy będzie płynął co jeden obrót wału). Motogodzin licznikiem rowerowym nie zmierzysz, bo na tych samych obrotach możesz jechać zarówno 1 jak i 5 biegiem. Co z tego że wiesz, ile drogi przebyłeś, jak nie odniesiesz tego do cykli pracy wykonanych przez silnik.Definicja, do której jest link, mówi, że tę jednostkę 1mth=1godzina zegarowa, wykorzystuje się w ekonomii, w kosztorysowaniu.A nam chodzi o zuzycie silnika, i tak naprawdę SenDec mierzy ilośc cykli pracy silnika, a nie motogodziny.Inne zużycie wykaże silnik pracujący 2 godziny przy 1000 obr/min, a inne przy 8000 obr/min. Np. 1 mth pracy silnika ciągnika to 70 minut zegarowych z 1800 obr/min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel119 Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Obroty do zmierzenia ilości przebytych przez silnik motogodzin sa potrzebne. Ten SenDec działa tak, że mierzy ilość impulsów, jaka przepływa przez przewód wysokiego napięcia, do świecy. Czyli, pośrednio, mierzy liczbę obrotów. W dwusuwie na jeden impuls do świecy przypadnie jeden obrót, w czterosuwie dwa obroty. Motogodzin licznikiem rowerowym nie zmierzysz, bo na tych samych obrotach możesz jechać zarówno 1 jak i 5 biegiem. Co z tego że wiesz, ile drogi przebyłeś, jak nie odniesiesz tego do cykli pracy wykonanych przez silnik.Definicja, do której jest link, mówi, że tę jednostkę 1mth=1godzina zegarowa, wykorzystuje się w ekonomii, w kosztorysowaniu.A nam chodzi o zuzycie silnika, i tak naprawdę SenDec mierzy ilośc cykli pracy silnika, a nie motogodziny.Inne zużycie wykaże silnik pracujący 2 godziny przy 1000 obr/min, a inne przy 8000 obr/min. Np. 1 mth pracy silnika ciągnika to 70 minut zegarowych z 1800 obr/min. otototo mi chodziło :lapagora: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.