Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

UWAGA, teraz będę się chwalił :biggrin:

 

Zapraszam do zwiedzania: Elektrownia Atomowa wg. DUCATI

 

no piękna bestia :lalag: :flesje:

 

byłem dziś na Torwarze popatrzeć na motorki. I normalnie szczena mi opadła - Probike wystawił stajnie Ducazti. Były Monsterki (695, S2R, S4RS) Multistarada (mała), ST3 oraz 1098 :icon_biggrin: . Muszę powiedziec, że po oględzinach trochę byłem, chm? rozczarowany to za dużo powiedziane. Jak będziecie mieli okazję to popatrzcie na "szwy" na wahaczu - mogły by być znacznie ładniejsze. Ale generalnie 1098 budziła duże zainteresowanie.

 

Co ciekawe - pojawiła się nowa strona - po polsku, o Ducati http://www.ducati.info.pl :clap: - jak widać, nowy importer zaczyna się starać. Może też zadba o jakiś klub dla Ducatomaniaków? Kto wie?

Edytowane przez Muminek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonczenie nie jest mocna strona Ducati. Zaobserwowalem to na swoim moto. Wczesniej dosiadalem suzuki które bylo masywne i perfekcyjnie wykonane ( np "szwy" na wachaczu), mimo wszystko geba sie cieszy jak wchodze do garage i widze ze tam stoi Duk :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ładny S4. Podobne malowanie widziałem podczas Grandysów w ub. roku, może to ten sam motocykl?

Jeśli chodzi o aku - nie wiem, jaki tam jest, ale 400 zł to dużo. W Larssonie do mojego Moinstera dobrej jakości aku przed zniżkami kosztuje 190 zł.

Co do serwisu dużego. Trzeba liczyć największe wydatki na zaku pasków - 110 zł za sztukę. Do tego regulacja luzów zaworowych, dość kłopotliwa. Nie wiem jednak, skąd im się wzięło 1800 zł za duży serwis. Tzn. wiem skąd -z umiejętnego wyłapywania łosi :icon_biggrin:

Taki sam duży serwis w duce zrobi porządny mechanik za max 900 zł z częściami.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja się dowiadywałem pod koniec zeszłego roku - duży przegląd to faktycznie cena rzędu 1000 - 1200 zł (ze wszystkimi częściami i robocizną).

 

Co do wykończenia - we wszystim można znaleźć również zalety, chociażby - unikalność

 

A jeszcze jedna sprawa z Motor Bike Show - wystawiono kila sztuk Bimoty - muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem (mimo, że to rzędowa czwórka). Wygląd motoru po prostu mnie zachwycał. Tylko cena była raczej wysoka. Poziom 50 -55 tyś zł to mimo wszystko wysoka cena jak na motor w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wykończenia - we wszystim można znaleźć również zalety, chociażby - unikalność

 

A jeszcze jedna sprawa z Motor Bike Show - wystawiono kila sztuk Bimoty - muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem (mimo, że to rzędowa czwórka). Wygląd motoru po prostu mnie zachwycał. Tylko cena była raczej wysoka. Poziom 50 -55 tyś zł to mimo wszystko wysoka cena jak na motor w Polsce.

 

Unikalnosc hym .... w pewnym sensie moge sie zgodzic. Ale nie do konca Ducati pozostaje jednak seryjnym motocyklem. Podobaja mi sie rozwiazania i jestem zadowolomy ze go posiadam, jedank jest on zwyklym seryjnym moto wiec raczej bym nie twierdzil ze jestesmy wybrankami i nie nadymal sie z tego powodu ;) ( co nieraz widzialem na tym forum ) Muminek to nie o Tobie :)

 

Do Bimoty sa tez wkladane silnik Ducati :)

Edytowane przez Prezes_Nowak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slabo wykonane szwy spawalnicze?? Wlasnie jak patrze na spawy japonskie to mi sie bebechy wywracaja- szczegolnie jak podczas roznych test trackow podczas drobniejszych wywrotek ramy ryzopedow puszczaja jakby byly z papieru...

Ja jestem dumny z tego ze jestem Ducatisti- i ze jezdze seryjnym ale WyjatkowyM sprzetem i zawsze bede ponad blichtr osiagow, czaru przyspieszen ect. japonszczyzny.

Kiedys w czasach(niektorzy z Was tego nie moa pamietac z racji wieku)komuny, zawsze wbijano nam w leb ze co socjalistyczne to najlepsze na swiecie, i zawsze mialem te tezy gleboko w d...., szczegolnie ze mialem jako taki dostep do roznych czasopism w rodzaju Motorrad, Cycle World, Motorcyclist i nie tylko i od zawsze podobaly mi sie Duc-e- za ich urode, linie stylistyczna, ciekawostki techniczne ect, a teraz tez wokolo rozni ludzie probuja na sile udowadniac, ze wloski to moze byc makaron, albo pizza i ze Kawalsrakosukohojda jest 1000 razy szybsza, mocniejsza itp... ale lache na to klade, mam swoje zdanie- szowinistyczne, niepopularne, b. konserwatywne. Na szczescie skonczyly sie czasy ze jezdzilem honda - bo nie bylo mnie stac na Duca...- teraz mam wybor- i wybralem Duca.

Jest tez druga strona medalu- jak wszyscy jezdziliby Ducati to kto by ujezdzal ryzopedy:-)) .

Prezes Nowak badz dumny ze jestes Ducatista(no chyba ze jeszcze sie nie czujesz- mozesz sie ujawnic:-))) ) i nie pitol tu jaka japonia boska- bo z japonii to nawet sake jest cienkie i chu...e. Pozdr. Janek Klekotek Ducati Forever.

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fartneła mi się dzisiaj pogoda, więc po dzisiejszych pierwszych prawdziwych dwustu kilometrach na moim Grzmocie mogę dołożyć pierwsze prawdziwe trzy grosze do Waszych ocen. Opierając się na doświadczeniach sprzed dobrych już 6-ciu lat które mineły od czasu posiadania Horneta czy wcześniejszej CBR1000, musze przyznać że nie dziwota iż zwykły zjadacz chleba zasiada na Ryżojadzie....I CHWAŁA PANU ;) Tego czego szukałem i tak jak domniemywałem, sprawdziło się w 200% !!! S4 to prawdziwa ożywiona maszyneria dwukołowa. Nie służy do przemieszczania się. Nie służy do wożenia dupska. Jakiś iście diabelski umysł stworzył ją po to by zaśmiać się Bogu w twarz :) Gdy jadę wąskimi ulicami między wysokimi domami czuję w duszy prawdziwą rozkosz popełnianych siedmiu grzechów głównych ;) Pycha, nieczystość, chciwość, nieumiarkowanie....sam mniodek :)

 

A jesli ktoś, mimo posiadania Dukata, szuka dalszych podobnych wrażeń asfaltowych to z pełną odpowiedzialnością polecam tor kartingowy i Supermoto na KTM-ie :)

 

 

A propos Bimoty - nie wiem jak u Was, ale jedno z moich motocyklowych marzeń sprzed bez mała 15-tu lat dotyczyło własnie Bimoty YB9, którą ostatnio widziałem w Dizmarze za jakieś 10 tysiaków. Tyle że dziś dopiero mam świadomość iż włosi wówczas popełnili niewybaczalny grzech pakując do niej silnik od parchatej FZR-ry :)

 

 

Odnośnie pytania Dominika - owszem, to mój Dukat, dokładnie ten którego widziałeś na Grandysach. Gość pościgał się na nim troche, raz glebnął ale generalnie poczuł w sobie moc wycinając kilka RJedynek i postanowił wystartować w tym roku w R1 Cup. Więc i Dukat stał mu się zbędny, za co jestem mu ogromnie wdzieczny :notworthy:

A akumulator Yuasy do S4 w cenie detalicznej kosztuje 400zł - wprawdzie kupie go taniej o stówkę, bo też pracuje w motoryzacji, ale daje to ogólny obraz cen częsci do Dukatów - tyle kasy kosztuje u mnie akumulator do ciężarówki!!! Może i w Larssonie są tańsze aku ale na pewno nie z Yuasy, a odkąd mój pracodawca czyli Robert Bosch przestał produkowac akumulatory do motocykli, Yuasa została chyba jedynym producentem któremu można zaufać w 100%.

 

 

A jeśli chodzi o tablicę rejestracyjną do mojego sprzęta - oczywiście jest, tyle że w garażu ;) Tylny błotnik z mocowaniem tablicy niestety pękł w transporcie porzedniemu włascicielowi - a żal jest ogromny bo ten czarny lizak który jest w zwykłych Monsterach w tym wypadku jest polakierowany pod kolor całego motocykla, z białym pasem i logo Ducati Corse - istne cacko !!! No ale niestety kiszka bo pęknięty....lecz póki co w czapce mam tą tablice i błotnik, bo niczym nie zaburzony widok dwukolorowego zadupka, gumki 190-tki i dwurury Arrowa przyprawia moje prącie o szybsze krążenie :buttrock:

 

A to sie rozpisałem, heh - zapewne jest to efekt działania płynów rozgrzewających zaaplikowanych tuż po dzisiejszym przemarznięciu podczas zapinania pierwszej dwójki z dwoma zerami na mojej włoszce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pogratulować Radosny dzisiejszego śmigania - zazdroszczę Ci, ale i ja może niedługło sobie bryknę.

 

Co do Ducatów - ja tez od dawna chciasłem mieć - no i mam :) Mój mały Monsterek jest superowy, choć jak wcześniej pisąłem chodzi mi po głowie zmiana na coś większego. Dziś sobie pooglądałem S4RS (biało-czerwony) i zaczynam normalnie wrzeć od środka. Dodatkowo jeszcze mój młody (syn), który był ze mną na wystawie tak mnie podpuszczał, że właśnie zaczynam przeglądanie stron co do "kasy", jaka trzeba wybulić za taki sprzęcik. Z tego co ja wiem - nadal jest oferta w W-wie jednego takiego ale cena jak na mnie jest kosmiczna- 54 tyś złociszków.

 

a tak z innej beczki - nie wiecie może gdzie można kupić lusterka do Monsterka (najlepiej tuningowe) z gwinatami M10 lewy i prawy (nie mówię tu to sprzętach typu CRC czy innych). Opcjonlnie zastanawiam się nad adapterem prawy/lewy i komplecie fajnych jakiś dostęnych, a;e mam obawę, że będą one wtedy dość mizernie wyglądały - podniosą się o około 1-2 cm. Jakieś sugestie? No jeszcze jest opcja zamówienia z Louisa, ale na sronie jakoś nic specjalnego nie znalazłem (może trzeba po prostu zobaczyć w rzeczywistości)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radosny poczules TO!!:-))) kurde juz nie moge doczekac sie wiosny!

Krzysiek- mysle ze lusterka z louisa- to chyba nie jest dobry wybor- zapytaj Dominika- on mial chyba takie- i jakies problemy z nimi...

Zajrzyj moze na Tucker Rocky.com moze jakies ladne sa??

Pozdr. Janek Klekotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes Nowak badz dumny ze jestes Ducatista(no chyba ze jeszcze sie nie czujesz- mozesz sie ujawnic:-))) ) i nie pitol tu jaka japonia boska- bo z japonii to nawet sake jest cienkie i chu...e. Pozdr. Janek Klekotek Ducati Forever.

 

Janku ja jestem przedewszystkim motocyklista dopiero w nastepnej kolejnosci posiadaczem Ducati. Kreca mnie wszelkiego rodzaju sprzety ryzowce, angliki, wloskie, naszej rodzimej produkcji, radzieckie, sporty, nakedy, choppery,H-D itd. bo to sa wszystk motocykle. Nielubie sztucznych podzialow. Wybralem Ducati bo uwazam go za piekny, specyfiszny motocykl. Ale nieczynie mnie to lepszym od innych motocyklistow. Szanuje Twoja opinie i wszystkich na tym forum ale ja widze to tak. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy widzi to po swojemu - uważam Monstery za kwintesencję motocykla, po prostu podobają mi się jak żadne inne (może jeszcze Brutale, ale na mój gust zbyt nowoczesny wygląd). Po prostu lubię takie motocykle i już - taki mam GUST. A co do wyższej klasy motocyklistów.. nie mogę sie wypowiadać, bo sam póki co z jeżdżeniem mam niewiele wspólnego. Fakt, że Ducati nie jest pogonią za prędkością, mocą itp, co nie czyni go łakomym kąskiem dla nastoletnich poganiaczy, którzy z reguły wybierają ryżojady. Myślę, że te motocykle podobają się innym ludziom, szukającym frajdy z jazdy, doceniającym techniczne rozwiązania sprzętu i ich specyfikę (silniki L-twin, suche sprzęgła..). Wiele motocykli Ducati (szczególnie Monsterów) jest unikatowych, przerobionych przez włąścicieli w niepowtarzalny sposób, co nadaje im "duszę", a to że są one "podatne" na modyfikacje i mnóstwo jest fabrycznych części do przeróbek to zasługa producenta. Oczywiście samo posiadanie Ducati nie czyni nikogo lepszym (w moim pojęciu) motocyklistą. Póki co wiem, ze nie dorastam do pięt umiejętnościami "gówniarzom" śmigającym od wielu lat na Japończykach. Pozdrawiam wszystkich i podzielam Waszą pasję!

Edytowane przez heartless
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes Nowak szanuje innych ludzi , mimo ze niezgadzam sie z ich pogladami.Kazden jeden ma swoje na rozne(nie tylko motocyklowe tematy)zdanie i nic osobie postronnej do tego.

Co nie oznacza ze mam nie byc dumny z tego ze jestem Ducatista, chodzic ze spuszczona glowa, lub przytakiwac jak ktos zle mowi o jedynej liczacej sie dla mnie marce motocykli.

Kiedys i japonczyki mieli ladne sprzety, ale wtej pogoni za coraz wiekszym powerem, nizsza masa, ladniejszym chromem, zatracili swoisty "smaczek", dlatego z japonczykow to lubie tylko klasyki i endura, a reszty nie trawie i mdli mnie jak ktos mowi ze zxnindża, cudownie oddaje swoja moc- a gdzie tam jest cud- chyba w ryku z wydechu przypominajacy kwiczenie zarzynanej tępym nozem swini...

Dobra zejdzmy lepiej na DUCATY...Pozdr. Janek- Klekotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...