Radosny Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Radosny, a tak na marginesie, to jesteś pewien, że waśnie Ducati szukasz??? Byli tu tacy już co Duca szukali a kupili cyt. Janka: ryżojeda...Strzala Posuwam na motocyklach juz kilkanascie lat i przerobiłem przeróżne sprzęty prócz Ducata, tak więc sądze mysle iż wybór mój świadomy jest że chcę-pragnę wsiąść na tą włoską sieczkarnie :D Rzecz jasna po pokonaniu pierwszego tysiąca kilometrów może okazać się że sprzęt ów wogle nie nadaje sie do jazdy a tylko do lansu :icon_razz: ale jakiś wewnetrzny diabeł mi podpowiada ze tak nie będzie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 (edytowane) To gratulacje Melv, mam nadzieję że treningi na sucho dużo Ci daly i tym razem nie stracisz panowania na zakręcie...hihihi...Strzala PS. Radosny jak dosiadasz KTM-a to Duc, daje też tyle frajdy, powinien Ci spasować. Edytowane 1 Lutego 2007 przez scitro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radosny Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 PS. Radosny jak dosiadasz KTM-a to Duc, daje też tyle frajdy, powinien Ci spasować. Kupowanie Duka w moim przypadku mija się z celem - niewielka róznica miedzy moim EXC do którego co jakiś czas zakładam koła Supermoto. Frajda na SM jest niepojęta ale ma sens tak naprawde tylko na torze kartingowym.....Chcę wrócic do normalnej asfaltowej jazdy ale z mocniejszym silnikiem i nie z rzędówką. Poniewaz świeże KTM-y na V-kach są poza moim zasięgiem finansowym, HD się brzydzę, więc dumałem nad czymś innym i wydumałem fascynację z młodzieńczych lat - własnie dużego Monstera. Lubię motocykle wyjątkowe i z chrakterem, tak jak oczywiście ma to miejsce w przypadku mojego ORANG-utana :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Aj zastanow sie co napisal Melvin- bo S2R i S4 R to 2 inne swiaty- ale najlepsze ze Ducati:-)))Pozdr. Desmoszowinista Janek Klekotek 748 S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radosny Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 No właśnie Janku i Melvinie - wyrażcie się proszę subiektywnie w temacie różnic między S2R a S4R. Oczywiście ogólne pojęcie mam jeśli chodzi o podstawowe różnice ale może rzucicie więcej światła na ciemną stronę tych Dukacików.....Generalnie na stan obecny, biorąc pod uwagę średnie ceny które obserwuje od jakiegoś czasu, finanse pozwalają mi raczej na zakup co najwyżej przyzwoitego S4 lub doskonałej 900-tki, ale różnie to bywa i należy przymierzać się do spełniania marzeń pozornie nierealnych :icon_biggrin: Ogólnie rzecz biorąc poniewaz jak dotąd nie było mi dane dosiąść żadnego Monstera muszę opierać się na włąsnym nosie i tym co wyczytam od mądrzejszych :clap: Dzięki również za namiary na Motostodołe i Rycha - myślę że jutro przedzwonię do niego zasięgnąć bliższych informacji...... A tu świeżutkie ogloszenie z e-baya - co Wy na to ? S4R Troche Was podenerwuje :biggrin: amerykańckie cóś :evil: Melv, na Twoich fotkach zauważyłem chwilową fascynację MV Augustą :cool: Widze że jeżdziłeś wraz z Brutale - jakieś wolno brzmiące spostrzeżenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Cyt. Radosny: "Troche Was podenerwuje amerykańckie cóś" No tak troszkę mnie poruszyło, choć nie mam nic bo Buella, ale jak szukasz Duca, to po co sobie zawracasz d... innymi markami. Jeśli nie jeździłeś wcześniej Monsterem to weź pod uwagę, że przy wzroście powyżej 180-185 cm, może Ci być niewygodnie na siodełku. Ja jestem na granicy i odczuwam lekki dyskomfort przy dłuższych przejażdżkach. Muszę się trochę poskładać...hihihi... ale czego nie robi się dla marzeń...Pozdro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Witam. Zaczne od roznic w S2 R i S4 R- wystarczy popatrzec na dane z katalogow- raz ze rozne pojemnosci i dwa inne momenty i moce- na S2R mozna pedzic tak do 210 km/h potem to ciezko, a na S 4 R 240 km/h no problemo- i widac te roznice w jezdzie z pasazerem- przyspieszanie lawirowanie- to wszystko z S4R przychodzi latwiej i lepiej- i jesli juz celujesz w Monstrego to celuj najwyzej - czyli w S4R- jak miales stycznosc z wybuchowym sprzetem w rodzaju Kejtiem 450- to duza moc nie bedzie dla Ciebie zaskoczeniem i dasz sobie rade- zreszta z S2R nie mam problemu z "objechaniem", zato S4R nie ma problemu z objechaniem mnie- jedynie v.max mam nieco wiekszy.Koszty exploatacji podobne- wiec dlaczego nie wiziac od razu wiekszego.Jesli chodzi o amerykanskie sprzety to na obrazku wypadaja niezle- jesli chodzi o sama jazde to z dolu jeszcze jeszcze, ale tak przy 5500-6500 obr dretwieja i nie chca nic wiecej z siebie dac:-((.Poza tym stylistyka niezbyt udana, a wskazniki sa jakby wyjete z podrabianej chinskiej motocykla-zabawki- porazka totalna, hamownie maja nienajgorsza, lecz nie powoduja gesiej skorki na karku(powinni dolozyc druga taka wielka tarcze- by przod mogl sie ladnie slizgac :banghead: ), oryginalny wydech za cichy. Slowem moto daleko odbiegajacy stylem od Duc-ow, nadajacy sie jedynie do zabawy typu wanka-wstanka- raz tyl w gorze raz przod- ale to mozesz i na 450-tce. To chyba tyle. Jesli chodzi o tego z Ebaya- to malowany- ciekawe jak byl walniety i czy moto nie lezalo na boku i nie wylo przez 0,5 godz...Pozdr. Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radosny Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 (edytowane) Heh, koszty eksploatacji takie same ale koszty zakupu deko różne :icon_twisted:Oczywistym jest że Czwórka jest potężniejsza od Dwojki, tyle że podejście do tematu mam z gruntu inne.Mianowicie biorąc pod uwagę skąpą podaż dużych Monsterów w naszym kraju opieram się na cenach tych ledwie paru sztuk które ostatnio namierzyłem i 2 dychy które przeznaczyłem na drugie moto wydaje się starczać ledwie na M900 w roczniku 2001. Osobiście "mnie sie wydaje" że mimo niewątpliwej elitarności tej marki ceny sa lekko przegięte jak za sześcioletniego "nejkedbajka". Stąd też chcąc nie chcąc rozważam M900 , S4 już traktując jako luks nie wspominając o S2R czy S4R :icon_mrgreen: Ale ponieważ z racji posiadania sprzęta nie mam ognia w dupie by kupić bele co, się rozglądam tu i ówdzie. Wychodzi na to, że można przy odrobinie szczęścia pakupić właściwie każdy model Monstera w okolicy dwudziestu tysia. I stąd pytanie moje zaistniało właśnie by dostać odpowiedź typu :"Faktyczna różnica między dużymi Monsterami jest taka że albo kupuj obojętnie czy 900 czy S4 bo dzielą je praktycznie niuanse albo celuj tylko w S4R bo S2R przy podobnej cenie zupełnie nie ma sensu, a 900 przy nim to słabiak"Ale wiem że takich odpowiedzi raczej nie dostanę :buttrock: A na dane katalogowe zerkam li tylko jednym okiem bo ocene motóra na podstawie tych obliczeń wciąż pozostawiam 15-latkom :wink:Trzeba brać pod uwagę że dwa lata spędziłem za sterami CBR1000 i również dwa w siodełku Horneta, pierwszego uważając za "wyścigowy walec" a drugiego za "nudny ideał" :icon_razz: Marzy mi się sprzęt o poręczności Hornetka, rakietowości Cebry, gangu i narowistości Kejtiema, na jednostronnym wachaczu i max dwoma cylindrami - no wypisz wymaluj chyba w morde S4R :icon_eek: Czyż nie tak ? Co do Buella - wielkie dzięki za opinie, bo już zaczynałem zerkać życzliwym okiem na tego "klunkra" :buttrock: Chłopaki, cosik sobie obejrzyjta Ducati Cafe Racer A oto zadanie - jaki nadwyraz dziwny szczegół łączy oba te sprzęty - stawiam wirtualnego browara za spostrzegawczość :banghead: S2R na żółto S2R na czerwono Edytowane 2 Lutego 2007 przez Radosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Ze w tym samym miejscu zdjecie jest robione i ten sam sprzedawca? Dane katalogowe sa wlasnie po to by orientacyjnie ocenic roznice miedzy sprzetami- reszta zalezy od kierowcy- jak kierowca do kitu to koles na kolarzowce go objedzie...Mysle ze S4 jest tez lepszy pod wzgledem przyspieszenia bez redukcji na ostatnim biegu- nieraz brak czasu na zrzucenie biegu w dol i odkrecenie, lepiej wlasnie dodac jedynie gazu i ominac nieprzewidziana przeszkode- czy inna zawalidroge...jednak za 20000 ciezko w Polsce znalezc S4R to wiem mysle za najnizsza cena to ok. 25-27000- a z nieniec to ja bym nie polecal - bo czesto sa zdlawiione, maja duze przebiegi, i juz polaczki nauczyli niemiaszkow cofac liczniki, lub robic inne przewalki- nie ma to jak moto ze Stanow- tam cofniecie licznika jest wbrew prawu federalnemu i scigane jest przez FBI- a jak sie kupuje na aukcjach to wbite jest w papierach ze ma taki i taki przebieg- chyba ze licznik zniszczony, lub nie wyswietla licznik- wtedy pisza ze przebieg nieznany- ale musza napisac prawde!Pozdr. Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radosny Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 O widzisz, mądrze gadasz :buttrock: A co do tych dwóch S2R - zauważcie że obydwa sa w stanie idealnym, bez ryski praktycznie, miód perełka - ale na szybachch zegarów jednego i drugiego są jakieś dziwne pęknięcia - nie sądze by to była wada fabryczna ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heartless Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 No pewnie coś kombinowane było i ktoś seryjnie przywalał w liczniki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adramelech Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Witam. me pytanie nie bedzie zbyt oryginalne no ale pozwole sobie je zadac ;) Czy monster 620 nadawalby sie na pierwsze moto? Jak do tej pory moje doswiadczenie w jezdzie na motorze nie jest oszalamiajace - tyle co w szkole jazdy (na MZ 125) i prawo jazdy kat. A. no i zastanawiam sie czy owe cudo nie byloby zbyt mocne jak na pierwsze moto. Instruktor (ktory sie poniekad zna) powiedzial ze ten dukat jescze w granicach ale koledzy mowia ze to o wiele za duzo i to bylaby pewna smierc a jezeli nawet nei to rozp******* moto w pierwszych dniach. w sumie pojemnosc ponad 600 ale to nie scigacz i nie ten sama moc, moment obr. co np yamaha r6 z ta sama pojemnoscia no ale 60 KM ducatiego to i tak sporo. Ostatnio nabylem od kumpla WSKe zeby sie conieco wprawic no ale jazda na wsce i na dukacie chyba nie a zbyt wiele wspolnego. Pozatym jest problem bo boje sie kupic cokolwiek uzywanego bo z moim doswiadczeniem trudno mi bedzie rozpoznac czy motor nie zaliczyl kilku gleb i czy nie jest doszczetnie zeksploatowany do tego dochodzi jeszcze fakt ze trudno w polsce o czesci do ducatich.Z Drugeij strony nowe ducati to wydatek niemaly wiec szkoda by bylo gdyby glebnal z poczatku kilka razy. Nie chcialbym tez kupowac niczego pomiedzy Wska a dukatem bo to tez wydatek kilku tys. Ponadto slyszalem ze wycofali z produkcji 620 i zastapiono je monsterami 695. Aha dodam ze inne moto niz monster nie wchodzilby w gre bo zakochalem sie w nim od kiedy 2 lata temu uslyszalem go na ulicy . Co robic?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Te sprzety to malowane(odnowione byly) to moze mialy krakse.Powiem Wam ciekawa rzecz- w dosc rygorystycznej pod wzgledem przywrocenia do zycia "rozbitka" Californii- mozna bez problemu dac specjalistycznej firmie rame do prostowania i mozna jezdzic bez problemow- wyczytalem pare artykulow w Motorycle Consumery- jak gosc kupil ST 2 po wypadku z krzywa rama - z przodu na glowce ramy bylo 4 cm do przodu a z tylu w osi wahacza 11 mm w prawo skrecona- zaplacil 2000 $ za prostowanie i 500$ za przywrocenie certyfikatu-co ciekawe w tej samej Californii- nie ma mozliwosci przywrocenia certyfikatu motorkom z ramami aluminiowymi- chyba ze sie kupi rame.Jesli chodzi o 620 jako 1 motocykl- powiem tak ze i 999 nada sie na 1 sprzet- tylko trza miec umiar, nauczyc sie balansu cialem, awaryjnego hamowania i paru innych rzeczy ktorych nie naucza na nauce jazdy. 620 jest przyjemnym motorkiem- latwym do nauki ostrzejszej jazdy- pamietac nalezy o odpowiednim dbaniu o Duca- wymagaja odpowiedniej pielegnacji, przegladow i systematycznych czynnosci serwisowych- bo same kupno to nie wszystko...Pogadaj z chlopakami z Forum co maja 600- 620-tki ( Muminkiem i Scitrem)- moze chca sie przesiasc na wieksze Monstra? Krzyska 620- ladniutka jest i zadbana, wiec....Pozdr. Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adramelech Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 dzieki jannikielu. pogadam ale jeszcze nie czas na kupno a na zbieranie cashu no i co by wypadalo - zdanie matury :icon_mrgreen: hehe. pozdr. moze jeszcze jakies sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adramelech Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 dzieki jannikielu. pogadam ale jeszcze nie czas na kupno a na dozbieranie cashu no i co by wypadalo - zdanie matury :icon_mrgreen: hehe. pozdr. moze jeszcze jakies sugestie? nie wiem czy tu mozna zamieszczac linki ale ten jest zaje****. Stronka z dzwiekami wszelkich ducatich monsterow z wieloma rodzajami wydechow. http://sites.rapidus.net/sebmorin/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.