Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

Spider - Marko, zdecyduj się i wrzuć w 1 temat swoją prośbę...

 

Jak nie masz specjalnego nacisku, i "srac...ki związanej z ubóstwianiem jedynej marki na świecie- bo tylko taka się liczy- w sensie DUCATI.... to kupuj SV-kę, 2005 rok kontra Monster z 98 roku( a ciekawe w jakim stanie?) , potem się ludzie dziwią, że o Ducati taka opinia...

 

Generalnie serwis nie jest specjalnie drogi, oprócz specyficznego układu rozrządu, praktycznie to samo co japonia... a mają tą zaletę, że jak masz talent trochę narzędzia, to np. paski sobie sam wymienisz "w polu", nie potrzeba rozbierania połowy silnika...

Specyficzny grzechot sprzęgła dotyczy wersji suchosprzęgłowych, M600 ma mokre sprzęgło, a także te najnowsze modele - zrezygnowano z suchości scricte wyścigowej, na rzecz dłuższej żywotności- przyjazności dla użytkownika, po mojemu zatracił się specyficzny charakter brutala, i bezkompromisowca, na rzecz rachunku ekonomicznego, ilości sprzedanych sztuk... no cóż takie mamy czasy...

 

 

a z tą SV 650 to może to konkurować hehehhehehehhehehehe, tylko pampersa trza włożyć :icon_mrgreen: :icon_razz:

 

https://www.youtube.com/watch?v=oc9LEH8SD64

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odp.

Ale czy ten rocznik rzeczywiście jest minusem przy motocyklach? czy jeżeli się trafi zadbany egzemplarz to może być wart uwagi?z tego co gadałem z gościem od aukcji, wydaje się "normalnym" użytkownikiem, dlatego moje dopytywanie.Jak sprawa wygląda jeżeli chodzi o sam model z 98, czy ma on jakieś niedociągnięcia? i fakty, które przemawiają za tym, że warto sobie go odpuścić?

sv650n super maszyna też do mnie przemawia, jednak ciągle mam tą obawę, że mogę na początek nie poskromić tej maszyny. i wiele wpisów znalazłem gdzie jednak odradzają ten sprzęt na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam silnik Monstera 600 w moim terenowym Ducati z 1999 roku, praktycznie to samo co w aukcji wyżej... żeby krzywdę sobie nim zrobić trzeba mocno chcieć, moc 53 KM nie poraża.

Ja w swoim dość ostro traktowanym Ducati Enduro M600, miałem takie awarie:

- pęknięcie nowego łańcucha znanej firmy i wywalenie dziury w bloku - ale kolega ładnie zaspawał, ja obrobiłem mechanicznie i wsio gra, ale teraz dołożyłem taka stalową płozę dookoła przedniej zębatki

- wysiadł ze starości 1 impulsator ( są 2 sztuki- po 1 na każdy cylinder), dopasowałem z jakiejś Yamahy - chyba Dragstar 650, oczywiście trzeba było "pomodzić"

- regulator napięcia- na dzień dobry go wymieniłem- oryginalny miał 30 lat ( Cagiva Elefant to moje Ducati Enduro M 600 półprototyp jest z 1986 roku), założyłem od Harleya Davidsona Dyna- kupiony- nowy za 20 dolarów - jedyny minus- ciężki i duży, ale schowałem go z lewej strony pod taką "osłoną chłodnicy"

 

To żółte skaczące cholerstwo przed kamerką to ja i mój Ducati Endurko :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Hahaha... odezwał się były właściciel , ale Marcinek ma rację Shark :-)

 

Nie nie mój...ja chyba coś jakiś serwis robiłem :-) a może tylko opony, już nie pamiętam :-)... moto fajne i juz niedostępne za ludzkie piniądze hehe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...