Skocz do zawartości

Co mam zrobić? Osa bez dokumentów.


grabster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No włąśnie-dupa zbita :P . Byłem w wydziale komunikacji i pani urzędnik powiedziała, że "musiałbym posiadać jakikolwiek papier, żeby było można od czegoś zacząć". Ale znając "uprzejme" panie z tego urzędu to zawsze by coś nie pasowało :D

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie tym tematem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o umowę, to szczerze mówiąc (nie żebym do złego namawiał), sporządziłbym ją kupując dokumenty. Jeśli dokumenty będą na osobę sprzedającą to generalnie nie ma problemu, jeśli będą dostatecznie stare, ze sporą szansą że właściciel dawno zapomniał że osę miał lub mu się zeszło, to jest problem moralno-prawny, ale w zasadzie tylko taki bo nikt przy tym specjalnie drążył nie będzie. Czyli machnąć umowę na osobę wpisaną w dowodzie rejestracyjnym, nabić numery (a kto wie, może okaże się że akurat trafisz dowód od własnej osy i nie będziesz musiał nabijać?) i z tym walczyć dalej. Pewnie że to nieładnie z punktu widzenia prawa, ale uważam że nasze prawo w tej kwestii jest dość odrealnione, więc sam nie miałbym jakichś moralnych rozterek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z umową wszystko cacy tylko że obecny właściciel Osy ma 23 lata więc niby z jaką datą ma być kwit? i co z rejestrowaniem umowy w US? tzn. naliczą odsetki od kiedyś tam?no i kwestia OC, co z tym?

 

Może da się zarejestrować jako SAM? wymagane dokumenty to

-oryginał dowodu własności silnika + kserokopia,

-oświadczenie właściciela pojazdu, złożone pod odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych zeznań, że jest właścicielem pozostałych zespołów i części służących do zbudowania tego pojazdu

-zaświadczenie z przeprowadzonego badania technicznego, co do zgodności z warunkami technicznymi oraz dokument identyfikacyjny pojazdu marki „SAM”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Przeciez temat jest dokładnie opisany 1) w dziale prawo rejestracja weterana bez kwitów i 2)tutaj rejestracja weterana, co jeszcze potrzeba?

A ten tekst Kuligowskiego to lipa jest i uwaga na niego bo sie przejedziecie, opisałem to dokładnie w dziale prawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

bez papierów to kradzione - ja mam taką zasadę.

 

Mam podobne podejście. Nawet jeśli chodzi o weterany. Człowiek włoży masę pracy i pieniędzy w odrestaurowanie motocykla to papiery muszą być ok. Bo co to za przyjemność z jazdy, rozglądać się ciągle w poszukiwaniu policji :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wy co? archeolodzy? :)

 

...gdy papiery zagięły, zniszczyły się, przepapadły jak ten kamień w wodę - właściciel umiera, rodzina ma w d. starego rupiecia i chce się go pozbyć... też będzie "kradziony"?

 

w świetle prawa - kupujesz złom(rama) z dokumentami i wszystko jest cacy. w praktyce... wiadomo. zawsze pozostaje rejestracja na zabytek, jak już macie te weterany ;-)

 

Gośka

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...