Śliwa Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 szukam motoru nie typowo sportowego ścigacza ale takiego sportowo turystycznego Siema, Stary nie mam dużego doświadczenia bo dopiero zaczynam swoją przygodę z motocyklem ale miałem jeszcze niedawno podobny dylemat więc może troszkę ci rozjaśnie sprawę (albo jeszcze bardziej zagmatwam :) ) Z twojego opisu powyżej wynika że nie interesuje cię tylko latanie p[o mieście, praktycznie tylko do tego nadają się naked biki takie jak gsr600 czy fz6 (nie fazer). Ja mam podobne preferencje co ty (miasto + jakas niehardcorowa turystyka) i dlatego mój wybór padł na SV 650 S. także nowy. Na twoim miejscu przysiadłbym się jeszcze do małego Bandita. Rozumiem że ok. 3000 pln na ciuchy już odliczyłes od tej kwoty :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarodawca Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Na pierwsze moto nie polecał by,m Ci tego gsra, rób jak uważasz to zależy od Twoim własnym zdaniu o tym czy dasz rade go okielzac, jak wiesz ze jests rozsadny to posko, ja mam gs500f i jestem z niego zadowolony, przez wakacje mialem wybor kupic sv 650 badz gs i wybralem gs-a. I nie nazekam, jest to bardzo dobre moto i wspominałes że chcesz motor do turystyki wieć gs da rade bez problemu, jest to moto na krótkie wypady na ojazdy do szkoly, pracy jak równiez na dalekie podróze, ja bym brał gs, przez wakacje tak postanowaliem i stoi w garazu gs-ik, oczywiście wybór należy do Ciebiepzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saffron Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Powiem tak.. najwiecej zalezy od tego ile masz pieniedzy i oleju w glowie... Wydaje mi sie, ze nowego GSa nie ma co brac, bo tylko stracisz pieniadze, a bedziesz chcial sie przesiasc, bo do turystyki moze sie i nadaje, ale w porownaniu z wiekszymi motocyklami to nadmiarem wygody nie grzeszy... A i mocy szybko zaczyna brakowac ( nawet nie jak sie samemu jedzie, ale zwlaszcza na wyprawy w pare motocykli, a zazwyczaj jak sie gdzies jedzie dalej, to samemu strach... wiec gonic za mocnymi sprzetami na wysokich obrotach jak to mial byc przyjemny wypad.... takie moje zdanie)... Jak chcesz sie rozjezdzic na slabszym sprzecie, to GS jest od tego :) Jest tez swietna alternatywa jezeli nie ma kasy na mocniejszego sprzeta i wieksze wydatki.. A takze swietnym motocyklem dla kobiet zaczynajacych przygode z motocyklami ( bynajmniej nie z powodu mniejszych umiejetnosci, czego dowodem byla by Katanka (GSX-R 600 i FVR 750).. ale zazwyczaj nie anrzekaja tak szybko na brak mocy, za to cenia sobie mala mase motocykla i to ze jest niski w siodle...). Wiec reasumujac.. chcesz sie rozjezdzic.. i boisz sie,ze nie masz wprawy by okielznac bestie proponuje GS lub np XJte ale uzywane... tak ok 95-96 rok... jak dobrze wybierzesz pojezdzisz i nie wiele stracisz przy sprzedazy za rok.. max dwa.. Albo Jezeli masz 100% pewnosci, ze jestes w stanie zmusic siebie do spokojnej jazdy i wczowania sie w sprzet to bierz od razu to co Ci pasuje... oczywiscie po przymiarkach.... na GSie tez mozna sie zabic.... Byle z glowa..Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 17 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 dziękuje wam wszystkim jutro jade do salonów przymierzać sie do każdego motorku:)))) sam niewiem co zrobić w sumie wydac 17tys albo prawie drugie tyle 30tys to jest roźnica w sumie ja mam kupować kawaski er 6 lub suzuki sv650s za 25tys to wolę dołożyć te 4tys i kupić nową YAMAHA FZ6 2006? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonKa Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 dziękuje wam wszystkim jutro jade do salonów przymierzać sie do każdego motorku:)))) A mówią ze to kobiety lubią chodzić na zakupy :( A tu prosze, jak motocykl trzeba kupić to sie okazuje że i facet połazi po "sklepach" ;) Życze powodzenia i miłego przymierzania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Popieram ludzi, ktorzy sugeruja Ci abys kupil wpierw cos uzywanego i zobaczyl jak sie jezdzi, sezon minie nie wiadomo kiedy a po nim zapewne wiedzial bedziesz czego szukasz i co spelnia twoje oczekiwania. Sprzedaz z niewielka badz wcale strata i kupisz to co chcesz 8) My wypowiadamy sie na spokojnie, ale przeciez kazdy kto dokonywal zakupu wie jakie towarzysza temu procesowi emocje.... :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 17 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 dziękuje wam wszystkim jutro jade do salonów przymierzać sie do każdego motorku:)))) A mówią ze to kobiety lubią chodzić na zakupy :( A tu prosze, jak motocykl trzeba kupić to sie okazuje że i facet połazi po "sklepach" ;) Życze powodzenia i miłego przymierzania no na takie zakupy to chyba każdy facte lubi chodzić gorzej z zakupami po arkadi czy galerii mokotów:) [ Dopisane: 17-01-2006, 22:12 ]Popieram ludzi, ktorzy sugeruja Ci abys kupil wpierw cos uzywanego i zobaczyl jak sie jezdzi, sezon minie nie wiadomo kiedy a po nim zapewne wiedzial bedziesz czego szukasz i co spelnia twoje oczekiwania. Sprzedaz z niewielka badz wcale strata i kupisz to co chcesz 8) My wypowiadamy sie na spokojnie, ale przeciez kazdy kto dokonywal zakupu wie jakie towarzysza temu procesowi emocje.... :mrgreen: tylko widzisz jest jedne problem. na uzywany motor nie dostane tak dobrego i atrakcyjnego kredytu jak na nowy z salonu:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motoradzio Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 sam niewiem co zrobić w sumie wydac 17tys albo prawie drugie tyle 30tys to jest roźnica Ja tez doradzam jednak jakies używane moto tylko w dobrym stanie żebyś sie nie zniechęcił ogólnie do motocykli :( w sumie ja mam kupować kawaski er 6 lub suzuki sv650s za 25tys to wolę dołożyć te 4tys i kupić nową YAMAHA FZ6 2006? Heh jak masz zamiar kupic FZ6 to wolałbym miec 4 tyś w kieszeni :? Moim zdaniem FZ6 pod wzgędem wyglądu to niewypał, masakryczny niewypał, poprostu renkloda jakich mało :!: ;) Natomiast jeśli chodziłoby o Fazera to faktycznie 4 tyś bym nie żałował.Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 17 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Heh jak masz zamiar kupic FZ6 to wolałbym miec 4 tyś w kieszeni :? Moim zdaniem FZ6 pod wzgędem wyglądu to niewypał, masakryczny niewypał, poprostu renkloda jakich mało :!: :( Natomiast jeśli chodziłoby o Fazera to faktycznie 4 tyś bym nie żałował.Pozdr wiesz mi sie fazer nie podoba ma awiewkę bardziej gustuje w kierunku YAMAHA FZ6 model 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Te Fazerowe 100KM (w GSR pewnie jest podobnie) ma to do siebie, że ta moc dostępna jest dopiero na bardzo wysokich obrotach, przy których wzrost mocy jest dość drastyczny. Dlatego szanse, że opanujesz tę moc w pierwszym sezonie jazdy są raczej niewielkie (chyba że masz nieprzeciętną smykałkę do motoryzacji). Dlatego osobiście proponowałbym łagodniejszy motocykl - mocy wystarczy, a będzie bezpieczniej. Bądź co bądź motocyklem jeździ się nie tylko po pięknych, pustych, suchych, równych i ładnie wyprofilowanych winklach, ale także np. po dziurawych jezdniach w deszczu. W takich warunkach duża moc tylko przeszkadza... Poza tym jeśli chodzi o praktyczne osiągi, to bardziej istotny od mocy jest moment obrotowy wynikający z pojemności. Dlatego GS500 tak naprawdę nie przyspiesza o połowę gorzej od FZ6 - ta różnica jest znacznie mniejsza. Natomiast takie 600-tki jak np. Bandit czy CBF przyspieszają już bardzo podobnie do znacznie mocniejszego Fazera, tyle że nie należy porównywać tu osiągów 0-100km/h, tylko elastyczność na trasie.Wadą GS500 nie jest jego moc, tylko rozmiar. To po prostu mały sprzęt, mniejszy od wymienionych przez Ciebie 600-tek. Natomiast moc to nie aż taki problem, bo w pewnych sytuacjach niemal każdy motocykl będzie miał za mało mocy, natomiast w innych (tych mniej przyjemnych) nawet te 48KM to może być za dużo... Proponuję:Jeśli masz potrzebę zakupienia motocykla przez duże M (rozumiem i popieram :( ), to pomyśl o tych łagodniejszych 600tkach. CBF600, Bandit 650... A może BMW F650GS/CS? Te Beemki to świetne uniwersalne motocykle szosowo-turystyczne, łatwo się prowadzą, a niewielką moc rekompensuje duża elastyczność silnika. Dodatkowo model GS nie będzie protestował, jeśli w ramach turystycznych wypadów wpadniesz w jakieś szutry czy leśne ścieżki. Do tego ma ABS, co bardzo bardzo pomaga młodemu stażem motocykliście. F650GS na asfaltowych winklach jest naprawdę bardzo sprawny, a do tego komfortowy. Wracając do Bandita i CBF (czy także SV650), to motocykle te są większe, wygodniejsze i łagodniejsze od FZ6 czy GSR, czy Horneta. Wg. mnie(jeśli jesteś rozsądny i masz rozwinięty instynkt samozachowawczy) to niezłe sprzęty dla kogoś z Twoim stażem. Jeśli nie martwi Cię to, że nowego GS500 za rok sprzedasz ze sporą stratą, to jest to dobry wybór na pierwszy sezon. Ale jeśli chcesz sprzęta na lata, to możesz być rozczarowany już po kilku miesiącach. Natomiast maszyny klasy Fazera czy GSRa wg. mnie są zbyt agresywne na początek. Dlatego pronuję coś pomiędzy, czyli 600tkę o mniejszej mocy. Jeszcze lepiej, jeśli będzie to singiel albo V-twin - niskie obroty, lepsza elastyczność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Nowego GS 500F odpuść sobie, nie żeby był jakiś badziewny czy coś w tym guście - moto fajne.Do miasta i na jednoosobowe wypady owszem nadaje się i ten tego ale po tygodniu lub najdalej miesiącu powiesz sobie, że chcesz więcej mocy i w ogóle więcej.Bierz któryś z pozostałych. Na żadnym z nich nie jeździłem oprócz GSa, więc ci nic nie polecę :( Odradzę napewno GSa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motoradzio Opublikowano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 wiesz mi sie fazer nie podoba ma owiewkę bardziej gustuje w kierunku YAMAHA FZ6 model 2006A no to spoko o gustach sie nie dyskutuje :( pozdr udanych zakupów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Z tej listy najbardziej przypadł mi do gustu Suzuki GSR 600.Kapitalny sprzecik :( Moze w moim przypadku bedzie to nastepca mojego bandziorka :mrgreen: Bardzo dobre wrażenie robi KAWA ER6.Nowatorski dizajn,całkiem mocna dwucylindrówka no i w ogóle ładnie sie prezentuje.W prasie było porównanie z SV-ką.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 18 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 powiem tak rozmawiałem chyba z człowiekiem który o motorach ma ogromne pojecie!! powiedział zebym kupil mootyckl koniecznie z owiewka!!motor bez owiewki po miescie extra ale na trasie wiecej niz 120km/h nie pojade. o 100KM kazał mi sie nie martwić powiedział jak to ktos juz tu napisał ze te motory 100KM osiagaja przy wysokich obrotach aja bede jezdził np do 6tys nie 14 tys! kupuje motor 100KM z owiewka DZIEKUJE ALL ZA POMOC pzdr do zobaczenia na drodze:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Pozdro tra i do zobaczyska na ulicach 100licy :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.