irki Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Sosna 83No nie chodziło mi z wszystkim o Ciebie :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
COLIO Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Zycze powodzenia w szybkiej naprawie......... :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 ... sam jezdze e-klasą v6' date='...[/quote'] rozumiem ze rok produkcji 2005 przynajmniej a nie jakis 5-7 letni dziadek i kupiels go nowke salonu bo inaczej nie mial bys bewnosci ze nie mial dzwona? sorki za ironie ale nie moglem sie powsztrzymac Ja jezdze w tej chwili juz 10 letnim audi A4 TDI, wczesniej 4 letnim Pugiem 206 w wersji rolland garos czyli Full opcaj jasne skory itp, od czasu do czsu nowem volvo V70 szefa i powiem ci ze nie ma takiej opcji zebym zamienil moje audi spowrotem na mlodszego, lepiej wyposazonego puga w tej samej cenie a co wiecej na nowe 2x drozsze Volvo.... Dlatego dla kazdego cos dobrego. Avant byl moim marzeniem od dawna i teraz go mam juz rok i ciesze sie jak dziecko tak samo z R6, mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500 to nie zaluje i nigdy nie bede... pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500 to nie zaluje i nigdy nie bede... To co z tym autem bylo ??? 8O 5 letnie audi za 20 tysiecy :?: :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irki Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 yezooNo właśnie to miałem na myśli - w grę wchodzą też upodobania i kwestia gustu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500 to nie zaluje i nigdy nie bede... To co z tym autem bylo ??? 8O 5 letnie audi za 20 tysiecy :?: :roll: troszke za duzo wycioles ... ( tak samo z R6, mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500) R6 to Yamaha R6, cena ciut nizsza niz nowy GS ale po dodaniu kosztow rejestracji i ubezpieczenia wyjdzie na to samo pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Sorki, to dlatego ze pisales o samochodzie i nie skumalem kiedy zmieniles temat na moto :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalion Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 andrzejtomecki też mi się tak wydaję choć ja nie chcę kupować motozłomu do normalnej jazdy (a w końcu i tak pewnie trafi na sprzedaż )czemu dziwią się moi znajomi że chcę kupić XJ za tyle kasy skoro dołożę trochę i kupię igłę ZXR;a :) bo przecież na 100 kucy a że trochę szpachlu na ramie to rzeczywiście mały szczegół.A tak w ogóle to na sam widok moto na giełdzie mam stacha podchodzić do niego żeby się nie rozleciało bo wiem jacy potrafią być zdolni handlarze ,ale jak co do czego przyjdzie to i tak posadze dupę na GSX-R ;)bo pożycze więcej kasy i kupię igłę igłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yaaro Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 To i ja dorzuce swoje 3 grosze. Jak większość pochloniętych pasją motocyklistów (ze średniej grubości portwelem) ja również wolę kilkuletni motorek, niż nówkę w tej samej cenie, bo wiadomo, że ta nówka będzie ze znacznie niższej pólki, a i tak swoje 20-30% wartości straci po pierwszym roku exploatacji. Pasja motoryzacyjna sprawia, że nie potrafie motocykla, czy samochodu traktować jedynie jako środka lokomocji, więc nie jest mi obojetne czym jeżdżę. Pasja ta może czasami przyslaniać mój rozsądek ale jak na razie nie żalowalem swoich decyzji. Wracając do powypadkowych motocykli, balbym sie kupować superlekki sprzęt ze zgiętymi lagami UPSIEDEDOWN. Jak wiadomo takie zawiecho jest dużo sztywniejsze i silniejsze od klasycznego. Klasyczne często w razie dzwona poddaje się naprężeniom oszczędzając ramę. Pisząc "superlekki sprzęt" mialem na myśli ostatnio produkowane, radykalnie odchudzane konstrukcje, których ramy choć bardzo sztywne są wrażliwsze na uderzenia. Babym się, lecz nie wykluczam, że po wnikliwym przebadaniu móglbym taki sprzęt zakupić. Oczywiście prostowanie lag, pólek, czy felgi nie wchodzi w grę przy takiej rakiecie. Skoro czlowiek juz zakupil tą RRę, to znaczy, że rozważanie za i przeciw ma już za sobą, teraz tylko musi mądrze ją naprawić i nie rozpatrzać z powodu nieprzewidzianych wydatków (jak profesjonalne prostowanie ramy, prześwietlanie jej itd), Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam wszystkich :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczor012 Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 Az mnie serce zabolało. Szkoda jej... fajna dupa była ;) Ale młotek i przecinak i każdy da rade :banghead: Życze powodzenia w składaniu tej układanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziur Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 Panowie, na moje oko to, jak by go nie wyklepać to zawsze przystanek autobusowy wyjdzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartMFK Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 eeeetam. wrzuci się z 5 patyków w sprzęta i będzie blajcik 8) juz niejedną reanimacje sprzęta widziałem taką, ze trzeba konkretnego specjalisty zeby spwierdzil ze to moto było ostro bite. wsyztsko zalezy od tego jaki ktoś jest fachura i jakie ma pomysły. znając polskie realia to pewnie połowa wszytskich motocykli w polsce jest po więszych lub mniejszych naprawach, ale co z tego. te fury i tak dają rade no i niepolecam prostowania felg czy upside-down`ów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 juz niejedn± reanimacje sprzęta widziałem tak±, ze trzeba konkretnego specjalisty zeby spwierdzil ze to moto było ostro biteniestety to prawda :| w tym przypadku mamy kawę na ławę (własciwie hondę :P ). ciekawe czy własciciel bedzie dumnie opowiadał jak prostował półki czy lagi-sprzedając go :roll: nie życze nikomu źle, oby ta 'wydumka' wytrzymała każde ladowanie z koła przy ~200kph. swoja drogą, z lekko zmienionym i zwichrowanym kątem główki ramy bedzie mu łatwiej wykonywać 180'endo :lol: ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 no wiadomo jaka to jest radość mając taki sprzet w wieku 20 lat, ale moim zdaniem kolega pojechał po szyszkach i nie mowie tego absolutnie z zazdrosci. Pytanie czy nie lepiej było by wyłożyć 14tys zl za cały ale troszke starszy i niebity? Naprawa tego motocykla to już poważne koszty :? ale mimo wszysto zycze powodzenia w skladaniu pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 za 5 tysi jej nie zrobisz tak zeby nie było skazy.To jest beznadziejne malowanie do naprawy,jedyne co kupić nie porysowane owiewki - wszystkie.Jak znajdziesz uzywany komplet - to ci sie.Moim zdaniem to 5 tysi ci nie wystarczy, ale zycze powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.