Skocz do zawartości

Hond CBR 954 - po uderzeniu w samochod przy 50 km/h


Rekomendowane odpowiedzi

... sam jezdze e-klasą v6' date='...[/quote']

 

rozumiem ze rok produkcji 2005 przynajmniej a nie jakis 5-7 letni dziadek i kupiels go nowke salonu bo inaczej nie mial bys bewnosci ze nie mial dzwona? sorki za ironie ale nie moglem sie powsztrzymac

 

Ja jezdze w tej chwili juz 10 letnim audi A4 TDI, wczesniej 4 letnim Pugiem 206 w wersji rolland garos czyli Full opcaj jasne skory itp, od czasu do czsu nowem volvo V70 szefa i powiem ci ze nie ma takiej opcji zebym zamienil moje audi spowrotem na mlodszego, lepiej wyposazonego puga w tej samej cenie a co wiecej na nowe 2x drozsze Volvo.... Dlatego dla kazdego cos dobrego. Avant byl moim marzeniem od dawna i teraz go mam juz rok i ciesze sie jak dziecko tak samo z R6, mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500 to nie zaluje i nigdy nie bede...

 

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500 to nie zaluje i nigdy nie bede...

 

To co z tym autem bylo ??? 8O 5 letnie audi za 20 tysiecy :?: :roll:

 

troszke za duzo wycioles ... ( tak samo z R6, mimo ze ma juz 5 lat i kupilem go za cene nowej GS500) R6 to Yamaha R6, cena ciut nizsza niz nowy GS ale po dodaniu kosztow rejestracji i ubezpieczenia wyjdzie na to samo

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrzejtomecki też mi się tak wydaję choć ja nie chcę kupować motozłomu do normalnej jazdy (a w końcu i tak pewnie trafi na sprzedaż )czemu dziwią się moi znajomi że chcę kupić XJ za tyle kasy skoro dołożę trochę i kupię igłę ZXR;a :) bo przecież na 100 kucy a że trochę szpachlu na ramie to rzeczywiście mały szczegół.

A tak w ogóle to na sam widok moto na giełdzie mam stacha podchodzić do niego żeby się nie rozleciało bo wiem jacy potrafią być zdolni handlarze ,ale jak co do czego przyjdzie to i tak posadze dupę na GSX-R ;)

bo pożycze więcej kasy i kupię igłę igłę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzuce swoje 3 grosze. Jak większość pochloniętych pasją motocyklistów (ze średniej grubości portwelem) ja również wolę kilkuletni motorek, niż nówkę w tej samej cenie, bo wiadomo, że ta nówka będzie ze znacznie niższej pólki, a i tak swoje 20-30% wartości straci po pierwszym roku exploatacji. Pasja motoryzacyjna sprawia, że nie potrafie motocykla, czy samochodu traktować jedynie jako środka lokomocji, więc nie jest mi obojetne czym jeżdżę. Pasja ta może czasami przyslaniać mój rozsądek ale jak na razie nie żalowalem swoich decyzji. Wracając do powypadkowych motocykli, balbym sie kupować superlekki sprzęt ze zgiętymi lagami UPSIEDEDOWN. Jak wiadomo takie zawiecho jest dużo sztywniejsze i silniejsze od klasycznego. Klasyczne często w razie dzwona poddaje się naprężeniom oszczędzając ramę. Pisząc "superlekki sprzęt" mialem na myśli ostatnio produkowane, radykalnie odchudzane konstrukcje, których ramy choć bardzo sztywne są wrażliwsze na uderzenia. Babym się, lecz nie wykluczam, że po wnikliwym przebadaniu móglbym taki sprzęt zakupić. Oczywiście prostowanie lag, pólek, czy felgi nie wchodzi w grę przy takiej rakiecie. Skoro czlowiek juz zakupil tą RRę, to znaczy, że rozważanie za i przeciw ma już za sobą, teraz tylko musi mądrze ją naprawić i nie rozpatrzać z powodu nieprzewidzianych wydatków (jak profesjonalne prostowanie ramy, prześwietlanie jej itd),

Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

eeeetam. wrzuci się z 5 patyków w sprzęta i będzie blajcik 8)

 

juz niejedną reanimacje sprzęta widziałem taką, ze trzeba konkretnego specjalisty zeby spwierdzil ze to moto było ostro bite. wsyztsko zalezy od tego jaki ktoś jest fachura i jakie ma pomysły. znając polskie realia to pewnie połowa wszytskich motocykli w polsce jest po więszych lub mniejszych naprawach, ale co z tego. te fury i tak dają rade

 

no i niepolecam prostowania felg czy upside-down`ów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz niejedn± reanimacje sprzęta widziałem tak±, ze trzeba konkretnego specjalisty zeby spwierdzil ze to moto było ostro bite

niestety to prawda :| w tym przypadku mamy kawę na ławę (własciwie hondę :P ). ciekawe czy własciciel bedzie dumnie opowiadał jak prostował półki czy lagi-sprzedając go :roll: nie życze nikomu źle, oby ta 'wydumka' wytrzymała każde ladowanie z koła przy ~200kph.

 

swoja drogą, z lekko zmienionym i zwichrowanym kątem główki ramy bedzie mu łatwiej wykonywać 180'endo :lol: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiadomo jaka to jest radość mając taki sprzet w wieku 20 lat, ale moim zdaniem kolega pojechał po szyszkach i nie mowie tego absolutnie z zazdrosci. Pytanie czy nie lepiej było by wyłożyć 14tys zl za cały ale troszke starszy i niebity? Naprawa tego motocykla to już poważne koszty :? ale mimo wszysto zycze powodzenia w skladaniu

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 5 tysi jej nie zrobisz tak zeby nie było skazy.To jest beznadziejne malowanie do naprawy,jedyne co kupić nie porysowane owiewki - wszystkie.Jak znajdziesz uzywany komplet - to ci sie.

Moim zdaniem to 5 tysi ci nie wystarczy, ale zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...