JAK JA MAM ODKRĘCIĆ TO SPRZĘGŁO - Krytycznie potrzebna pomoc

[Lucass]

Xl 500R 86 Sprzęgło mokre, 7 tarczy uruchamiane za pomocą trzpienia w kapie.

 

Oto fota sprzęgła:

 

http://www.members.lycos.co.uk/czcross12/x...obraz%20004.jpg

 

No i mimo całego dnia walki i pogięcia 2 kluczy nie udało mi się go odkręcić proszę o pomoc. Siedzi naprawdę mocno ponieważ kluczem przez rure nie dało odkręcić (wygiełem i rure i klucz), pozatym jak już napieram na śrubę to boję się, że zaraz się coś połamie bo wszystko wokuł szczela i czuję mięki opur. Proszę o fachowe, sprawdzone porady, interesuje mnie tylko odkręcenie sprzęgła bez niszczenia wszystkiego wookół.

 

 

Oto moje dotychczasowe sposoby którymi próbowałem sciągać sprzęgło:

Sposób 1:

 

http://www.members.lycos.co.uk/czcross12/x...obraz%20001.jpghttp://www.members.lycos.co.uk/czcross12/x...obraz%20002.jpg

http://www.members.lycos.co.uk/czcross12/x...obraz%20003.jpg

 

 

Sposób 2:

http://www.members.lycos.co.uk/czcross12/x...obraz%20005.jpg

 

 

A poniżej odnośnik do stron serwisówki o sprzęgle:

http://www.hondaxl.it/download/Manuali/30_...400R_XL500R.pdf

(pierwsza i druga strona od góry)

 

 

Więcej manuali o xl 500:

 

http://www.hondaxl.it/manuali.htm

[Nitomen]

a napewno gwint jest prawoskretny :?:

[Lucass]

w manualu nic nie pisze o lewo skrętnym (dla mnie angielszczyzna to tak jak chińskie znaczki)

 

Ale teoria muwi tak uwaga:

- kosz kręci się w lewo jak kopie

- jeżeli kosz kręci się w lewo to śruba powinna się wtedy automatycznie dokręcać, czyli dokręcać sie w prawą stronę (dzięki jej bezwładności) czyli normalnie

- więc jeśli zakręca się w prawo, do odkręca się w lewo (czyli też normalnie)

[enduromaster]

też miałem problem z koszem, po przeanalizowaniu serwisówki stwierdziłem że trzeba zdjąć prawą część silnika(bez rozbiórki karterów) i wsadzić płaski klucz z drugiej strony

 

[ Dopisane: 28-12-2005, 00:12 ]

mówie o exc oczywiście

[sovietek]

instrukcja od mojego ruska (k-750, zabytek) mówi, że sprzęgło powinno być dokręcone siłą równą od 25 do 28 kilogramometrów. (czyli to jest siła 28kg przyłożona do metrowego ramienia klucza, czyli zajebista siła..)

podczas dokręcania miałem koło zamachowe przykręcone do karteru (unieruchomione, dorobiłem coś w rodzaju trzymacza), we w osoby trzymaliśmy kadłub silnika a 3 osoba dokręcała kluczem dynamometrycznym pożyczonym z serwisu ogumienia (ponad metr długości klucz..). uwierz mi, że to siła jak sk***ysyn, we 2 chłopów ledwo co utrzymaliśmy silnik zanim klucz pokazał 25 kgm..

 

tak więc podejrzewam, że Twoje sprzęgło również jest zajebiście mocno dokręcone.. czyli wedługo normy ;-)

masz gdzieś w manualce moment dokręcenia śróby sprzęgła?

powinno być podane takei coś w kilogramometrach (kgm) lub w niutonometrach (Nm)..

 

 

ps. ja - niestety - nie miałem problemu z odkręceniem mojego sprzęgła.. koło zamachwe samo spadło, poszedł się walić czop wału i koło zamachowe, ale to już inna historia ;-)

[Lucass]

masz gdzieś w manualce moment dokręcenia śróby sprzęgła?

 

tak 2 link od dołu co podałem tam to pisze:

 

4.5-6.0 kg/m lub 45-60 N-m

[sovietek]

stary, nieeee, tylko nie śrubokręt między trybki! sprzęgłlo najprawdopodobneij masz dokręcone z taką siłą, że połowę zębbów na kołach zębatych wyszczerbisz zanim to odkręcisz!

 

dookoła śruby mocującej są jakieś tulejki.. czy one mają w środku gwint?

solidnie się trzymają?

 

można by unieruchomić sprzęgło za pomocą tych tulejek - jakieś blaszki przykręcić do karteru, ale nie wiem czy oen takie coś wytrzymaja i się nie pokrzywią:-/

 

[ Dopisane: 28-12-2005, 00:31 ]

czy ja wiem.. 6 kgm to nie jest az taka wielka sila, zeby nei szlo tego ruszyc ;(

caly problem tkwi w braku mozliwosci unieruchomienia sprzęgła, czy w tym, ze nie dajesz rady odkręcic kluczem?

[Lucass]

dookoła śruby mocującej są jakieś tulejki.. czy one mają w środku gwint?

solidnie się trzymają?

 

Niestety nie mam pojęcia, wewnętrza tulejka wyglodą jak uszczelniacz, nie chce lekko zejść, a niechcem jej też uszkodzić, bo mam już dosyć kosztów, jest miękka, pozatym dałem skan serwisówki, ja sie nie znam mam małe doświadczenie.

 

[ Dopisane: 27-12-2005, 23:35 ]

czy ja wiem.. 6 kgm to nie jest az taka wielka sila, zeby nei szlo tego ruszyc ;(

caly problem tkwi w braku mozliwosci unieruchomienia sprzęgła, czy w tym, ze nie dajesz rady odkręcic kluczem?

 

Poprostu jak unieruchomie, to sie wszystko gnie dookola, boję się mocniej nacisnąć, bo już ułamałem 2 nagwintowane pręciki te aluminiowe, ogulnie nie jestem przekonany czy dobże unieruchomiłem to wszystko, czy zaraz znów połamie jakiś aluminiowy kawalek kosza.

[sovietek]

eech, ja na japoncach rowneiz sie nei znam ;( skoro tulejki nie siedza stabilnie, to nie da sie za nie przytrzymac sprzęgła ;-)

śrubokręta nadal nie polecam wkładać ;-)

 

a jak byś wżucił 1 bieg, ktoś by Ci przytrzymał moto na tylnym hamulcu, byśzałożył solidny (!) klucz, jakąć przedłużkę (gaz-rurkę), i spróbował?

[Lucass]

a jak byś wżucił 1 bieg, ktoś by Ci przytrzymał moto na tylnym hamulcu, byśzałożył solidny (!) klucz, jakąć przedłużkę (gaz-rurkę), i spróbował?

 

Nie ma problemu z blokowaniem kosza, ale nie idzie zblokowac tych wewnętrznych obracających się częsci sprzęgła, na których jest śruba.

[sovietek]

a na biegu one sie nie blokuja?

 

[ Dopisane: 28-12-2005, 00:48 ]

po wzuceniu biegu i zblokowaniu tylnego koła cąło sprzęgło powinno się unieruchomić - razem z wałem korbowym.

[Lucass]

po wzuceniu biegu i zblokowaniu tylnego koła cąło sprzęgło powinno się unieruchomić - razem z wałem korbowym.

 

wrzuciłem jeden, ok zblokowało sie, tylko jak mam kolo zblokować, bo benben za słabo blokuje, a ja niechcem znowóż czegoś połamać :/

[KML]

Ja odkręcałem na wyjętym silniku i nie pamiętam jak to zblokowałem.

Odkręcałem kluczem niutonometrycznym, więc masywnym który nie miał prawa się wygiąć, ale siła nie powiem była zajebista bo pamiętam że we 2 osoby się szarpaliśmy.

U mnie troszkę inaczej wygląda to sprzęgło :?

[sovietek]

skoro sprzęgło przekazuje napęd z wału do skrzyni biegów na tylne koło, po wżuceniu biegu się kręci razem z kołem, to po zablokowaniu musi razem z nim stać w miejscu :evil:

i niema prawa sie nic połamać :evil:

 

bęben nie daje rady zablokować? dusiłeś hamulec na maxa? moim zdaniem hamulec, jeśli jako tako hamował motocykl, to musi to utrzymać..

a jak nie, to sproboj z innym biegiem - srodkowy, a pozniej najwyzszy.

 

w sumie to logicznie recz biorac, najlatwiej powinno byc utrzymac tylne kolo w miejscu na najwyzszym biegu :evil:

 

[ Dopisane: 28-12-2005, 01:08 ]

kml: a jaką siłę Ci pokazał klucz w chwili w której śróba puściła?

masz klucz tzw "łamany" czy "wyhylny"?

[toowdie]

Hmmm to hebel, ktoś niech trzyma koło i powinno pomóc

Co do odkręcenia to spróbuj porządnym kluczem do kół.