tur85 Opublikowano 23 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 Po rozkręceniu silnika w różnych zakamarkach bloku, było pełno aluminiowych opiłków, kawałków silikonu a nawet nakrętek i podkładek. Cala wewnętrzna część silnika miała sporo nadlewów, 1 cm blaszek o nie regularnych krztaltach, które bardzo łatwo się wykruszały. Przeszło tydzień pracy kosztowało mnie usunięcie wszystkich błędów odlewniczych. Niby nowy motocykl a wygada tragicznie, nawet moja była jawa TS 350 wyglądała od środka o niebo lepiej niż mój „wieprzyk”. Co do czopów korbowodowych to nieznalazlem na nich żadnej ryski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 I to najwazniejsze.Rowniez nie powinny miec zadnych przebarwien ( znak przegrzania ).W takim razie zloz wal na nowych panewkach ( dobrze by bylo sprawdzic luzy miedzy czopem a panewka z pomoca Plastigauge ) nie zapominajac o obfitym posmarowaniu panewek, zloz reszte silnika nalepiej wymieniajac rosyjskie lozyska na polskie czy SKF, to samo z uszczelniaczami. Nie wiem jak rozwiazany jest naped tej pompy, ale jezeli jest mozliwosc polaczenia walka napedzajacego z wiertarka ( wezykiem plastikowym) to warto by bylo nalac oleju do miski olejowej i krecac pompa spowodowac wpuszczenie oleju do pompy i kanalow olejowych karterow i walu. Jezeli jest to niemozliwe to bedziesz musial pokopac silnik bez zapalania aby olej dotarl do walu przed zapaleniem silnika.Majac silnik w kawalkach warto sprawdzic stan pierscieni i tlokow, czyli luzy na zamkach pierscieni, luzy miedzy tlokiem i cylindrem i rowniez sprawdzic czy zawory trzymaja wlewajac nafte czy benzyne do odwroconej do gory nogami glowicy. Jesli plyn zniknie to wiadomo ze zawory warto co najmniej dotrzec. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 24 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 zloz reszte silnika nalepiej wymieniajac rosyjskie lozyska na polskie czy SKF, to samo z uszczelniaczami. Obecnie lepiej zamieniac lozyska oryginalne produkcji rosyjskiej w motocyklach (tak jak pisze Adam), szczegolnie jezeli jest to produkcja biezaca. Natomiast lozysk z dawnej produkcji CCCP to ja bym za nic nie zmienial. Szczegolnie mozna zauwazyc ich trwalosc w ruskich samochodach ciezarowych (jezeli ktos mial z tym do czynienia). Lozyska pracuja po kilkadziesiat lat i nie widac sladow zuzycia (oczywiscie jak ktos pilnuje oleju). A ta produkcja obecna lozysk na rynek motocyklowy to rzeczywiscie moze byc niezly badziew, tak jak zreszta wszystko co produkuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Dawno' date=' dawno temu, za gorami za lasami...robiono panewki o wiele mniej dokladnie niz obecnie i ostatnim stopniem dobierania panewki do walka ( np czopu korbowodu ) bylo doskrobywanie jej w celu usuniecia najwyzszych punktow i uzyskanie jak najbardziej gladkiej powierzchni...[/quote'] Uscislajac to co juz Adam powiedzial robilo sie to przede wszystkim w lozyskach grubosciennych, zeby nie powiedziec tylko....:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.