Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka.

Widac że mamy sezon urlopowy.

Nikt ze starych czytelników nie pisze.

Ja zrobiłem przegląd po 1500km.

Wydałem kasę a mechanik nie potrafił znaleźć przyczyny dziwnego dzwonienia z przodu.

On nic nie słyszał.

Ale sprawdziłem wszystko to o czym pisaliście wcześniej i u mnie nie było luźnych śrub.

Sprawdzałem świece i mam zamontowane NGK oryginalnie.

Wcześniej czytałem że są jakieś chińskie wstawiane.

 

A ponadto, zauważyłem dzisiaj że z mojego gaźnika lała się benzyna na ziemię.

Wcześniej mógł stać z otwartym kranikiem na postoju i nie działo się nic, a teraz jakiś dziwny wyciek.

Zamontowałem filtr paliwa (dopiero :flesje: )ale to chyba nie od tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka.

Widac że mamy sezon urlopowy.

Nikt ze starych czytelników nie pisze.

Ja zrobiłem przegląd po 1500km.

Wydałem kasę a mechanik nie potrafił znaleźć przyczyny dziwnego dzwonienia z przodu.

On nic nie słyszał.

Ale sprawdziłem wszystko to o czym pisaliście wcześniej i u mnie nie było luźnych śrub.

Sprawdzałem świece i mam zamontowane NGK oryginalnie.

Wcześniej czytałem że są jakieś chińskie wstawiane.

 

A ponadto, zauważyłem dzisiaj że z mojego gaźnika lała się benzyna na ziemię.

Wcześniej mógł stać z otwartym kranikiem na postoju i nie działo się nic, a teraz jakiś dziwny wyciek.

Zamontowałem filtr paliwa (dopiero :( )ale to chyba nie od tego.

 

Co do benzyny to przypadkiem nie stał na słońcu lub od gorąca ? moze odpowietrznik od korka paliwa ci sie zatkał i ciśnienie ucieka dołem. Pamietaj że benzyna jest pod dużym cisnieniem jak nei ma gdzie uciec nadmiar no a filtr paliwa niema nic do tego, no chyba że przez niegocieknie :buttrock:

 

A kiedy dzwoni ? w czasie jazdy, na postoju, jak dodajesz gazu.. itp.. opisz lepiej

 

A z przodu może ci dzwonic prawie wszystko... nawet licznik jak jest kiepsko skręcony... ja sie juz zbieram by g skrecić juz od wieków ale nie chce mi sie bo trzeba szybe zdejmowac :buttrock: a czasu na to nie mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaworów mi nie regulowano.

Myślisz że to one?

 

Jeżeli tak, to kiszka.

Pytałem dzisiaj w serwisie, to stwierdzili że jeszcze nie ma potrzeby regulować.

 

Chyba się wezmę za to sam.

tylko jakie luzy na których mają być itd.

Edytowane przez andrzej.las5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moim odpalaniem też są jajca, bo ssanie chodzi jak chce. tzn. odpala na ssaniu i nagle traci obroty tak że muszę mu pomagać manetką.

Po tygodniu nie sprawdzałem bo nie miałem okazji. Najwięcej to stał cztery dni, ale odpalił bez problemu.

A przebieg mam 1600 km.

 

Zgadzam się z wami że kask to podstawa, ale dajcie mi szansę. Dorosnę do wszystkiego. Jak na razie to ważne jest dla mnie to, że nie wieje mi po uszach i po twarzy, choć jest to kask bez ochrony na brodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moim odpalaniem też są jajca, bo ssanie chodzi jak chce. tzn. odpala na ssaniu i nagle traci obroty tak że muszę mu pomagać manetką.

Po tygodniu nie sprawdzałem bo nie miałem okazji. Najwięcej to stał cztery dni, ale odpalił bez problemu.

A przebieg mam 1600 km.

 

Zgadzam się z wami że kask to podstawa, ale dajcie mi szansę. Dorosnę do wszystkiego. Jak na razie to ważne jest dla mnie to, że nie wieje mi po uszach i po twarzy, choć jest to kask bez ochrony na brodzie.

 

tzn. odpala na ssaniu i nagle traci obroty tak że muszę mu pomagać manetką.

 

Aleto co napisałem to jest objaw jak najbbardziej normalny :notworthy: każdy moto bedzie na ssaniu gasnąć... jak ci przygasa to własnie mussiz wyłaczyć ssanie.. chodziaż prawda jest taka że musiał byś jawyłaczyć i poczekać aż moto sie rozgrzeje a to by trwało z 15 minut... takze w praktyce jeżdzi sie na ssaniu po woli aż sie moto samo rozgrzeje co pare km zminiajszajac wajcha troche... takze jeżeli chodzi o to to jest wsio wporządku...

 

skoro jak dodaesz gazu robią sie czestrze to są dwie możliwosci w skrócie.. albo zawory albo łancuszek rozrządku- moze napinacz nei domaga. no ale to powinien serwis sprawdzić.. zarządaj by ci to zrobili a jeżeli nei bedą chcieli to powiedz że mozesz iść do innego serwisu na ich koszt... i jak tamci to naprawia to oni bedą za to płacić... serwis garancyjny zawsze bedzie mówić że nic sie nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z innej beczki.

Miałem wczoraj małą wywrotkę, przejechałem się nieco bokiem po asfalcie, ja cały, motor generalnie też, trochę gmol obdarty z grubości, przytarta nieco lampa, ale generalnie nic wielkiego. Problem mam inny. W ramach wywrotki przytarłem klamkę sprzęgła i złamała się regulacja naciągu linki sprzęgła przy klamce. Linka jest cała, sprzęgło działa, ale obciera przy ruchach o ostrą krawędź w miejscu złamania naciągu. Czy możecie mi poradzić od czego może pasować ta regulacja, albo od czego może pasować linka sprzęgła? Trochę ciężko będzie wydłubać ten złamany element z klamki ale jak odepnę linkę to powinno się dać to zrobić, a nie chcę odpinać linki tylko po to żeby sprawdzić jak to się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedynie przerywacz migaczy padł,ale to moja wina bo nie zailozowałem go i non stop woda szła do niego,no ale to koszt znikomy

 

acha kupiłem sobie nowy łańcuch za 45zł,ten stary był dobry no ale myslałem że jak kupie nowy to będzie jeszcze lepszy,niestety byłem w błedzie po tygodniu ten nowy łancuch niechce sie wogule zaginać(ogulnie parodia) włożyłęm spowrotem ten starszy łancuch i jest ok

 

jeżdzicie na orginalnych zębatkach??ja byłem zmuszony dać z przodu większą zębatke bo na orginalnych zębatkach motor osiągał zbyt duże obroty silnika,nieszło nawet przyspieszac,niestety nigdzie nie umiałem dopasować takiej zębatki,kupiłem o 2 zęby większą zębatke z mz250 i dałęm ją znajomemu tokarzowi ,przerobił ją idealnie na wzór orginału i hula że aż miło,wibracje zmalały ,biegi sie wydłużyły i prędkośc wzrosła:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

Panowie czy przednia zębatka może mieć luz? moja chodzi jakiś 1 mm na boki jakby jakiejś podlkadki brakowalo przy tej blaszce co ją dociska.

Pozdrawiam,

minimalny luz musi mieć zębatka zdawcza,jak tak mam od nowości i wydaje mi sie że tak musi być,też na początku prubowałem ten luz jakoś skasować lecz niestety żadne podkładki nie skasowały tego luzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

Panowie czy przednia zębatka może mieć luz? moja chodzi jakiś 1 mm na boki jakby jakiejś podlkadki brakowalo przy tej blaszce co ją dociska.

Pozdrawiam,

Luzy na tej zębtce to jest całkowicie normalna rzecz - taka technologia :) w hondzie stosuja dokładnie ten sam patent i sie sprawdza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Hejka.

Mój Romet ma 1800km i nagle.... :crossy:((

odpadła śruba, tzn. urwało jej łeb podczas jazdy.

Dokładnie chodzi o śrubę która trzyma przednią część ramy do tylnej. Zaraz pod silnikiem.

Są dwie i jedna z nich urwała sie podczas jazdy.

Jak się potem okazało wina leży po stronie złego dopasowania części.

Pomiędzy dwiema częściami ram jest zbyt duży luz. Teraz musiałem dodać po dwie podkładki pomiędzy elementy żeby w ogóle te dwie części się ze sobą zeszły. (nie wiem jak dołączyć zdjęcie bo bym wam pokazał)

Ponadto, postanowiłem wymienić śruby mocujące silnik (przestraszyłem się trochę że tak oryginalne sobie pekają). Kupiłem śruby o twardości 8,8 oraz nakrętki samo kontrujące. Wymieniłem je, docisnąłem jak tylko się dało i .... stwierdziłem że powstały większe wibracje silnika podczas jazdy. Czy mogłem zbyt mocno docisnąć silnik, że teraz tak trzęsie?

 

 

 

Co do zębatki przedniej, to tez miałem o to zapytać, ale........ uspokoiliście mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej było pisane, żeby w miarę możliwości wymieniać chińskie śruby i nakrętki na polskie. Diabli wiedzą z czego oni robią te śruby, z bambusa???

Nie jestem przekonany, że sama wymiana śrub mocujących silnik wpłynęła na zwiększenie wibracji, pod warunkiem, że nie zmieniłeś rozmiaru na inny, szczególnie o mniejszym przekroju. Może to tylko Twoje subiektywne odczucie? Jeśli nie i rzeczywiście wibracje są większe, możliwe że silnik musi ułożyć się do nowego mocowania, bo pewnie jakieś ułamki milimetrów mogło coś się przesunąć czy przestawić. Myślę, że te wibracje powinny spadać w miarę przybywania kilometrów.

Posprawdzaj pozostałe śruby i nakrętki, coby spokojnie spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...