Administrator Dominik Szymański Opublikowano 4 Stycznia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2006 jakies fatum jest nade mna chyba ... opony przebijam caly czas Nalej Tirol, zapomnisz o czymś takim jak laczek.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto_boY Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 wyciagnalem kluczyk' date=' dalem go dziewczynie o powiedzialem zeby mi go nie dawala do wiosny,[/quote']to patrz zeby Ci w wiosne chociaz oddala :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 Nalej Tirol, zapomnisz o czymś takim jak laczek. pzdr Dominiku, szukałem Tirolu w wielu miejscach (stacje obsługi, sklepy, warsztaty) i nigdzie go nie znalazłem.Czy masz może jakiś pewny namiar gdzie to ustrojstwo kupić? Dzięki, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 A ja dzisiaj polatałem, nie widziałem moto chyba ze 3 tygodnie i już strasznie mnie cisneło.Były małe problemy z odpaleniem ale wkońcu się udało, po śniegu mało jeździłem, głównie po asfalcie.Na początku było spoko ale puźniej temp. zaczeła spadać i na asfalcie zaczeło robić się lodowisko.Najbardziej mnie cieszyły otwarte gęby ludzi gapiących się na mnie z niedowierzaniem, ale nic dziwnego wkońcu sam nie widziałem na ulicy żadnego motocykla od kilku tygodni. tak mnie paluchy bolaly z zimna liscie+2 pary rekawiczek w tym jedne polarowe nie pomogly przewialo na koncowkach palcow... Poprzednim razem jak jeździłem przy -4 st. też paluchy mi strasznie przemarzły, dzisiaj do handbarów na opaski zaciskowe doczepiłem listki.Obciołem mocowania i przymocowałem same łopatki, myślę że powinno to trochę załetwić sprawę zmarźniętych palców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 Nalej Tirol' date=' zapomnisz o czymś takim jak laczek. pzdr[/quote'] uchroni mnie tez przed dziura ktora miala ponad 1 cm dlugosci? nie sadze, a powietrza bylo 1,3 atmosfery jak mi polecaliscie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 a powietrza bylo duzo' date=' schodzilo bardzo powoli,[/quote'] uchroni mnie tez przed dziura ktora miala ponad 1 cm dlugosci? Jak przez dziurę 1cm powietrze może schodzić powoli? Jak miałem kiedyś dziurkę w dętce tej wielkości to nie dało się napompować koła, pompowana kompresorkiem 12V.Praktycznie to co weszło, to odrazu schodziło i po chwili znowu był flak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz26 Opublikowano 6 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2006 Jazda drogami bocznymi i leśnymi tam gdzie jeździły wcześniej samochody jest bardzo ciężka, koleiny wytyczają trase. Za to na łąkach jest odlotowo. Zabawa na całego. Przy niewielkich prędkościach moto ma się ciągłym uślizgu i gleba jakaś przyhemniejsza przy mniejszej prędkości. :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 6 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2006 Jak przez dziurę 1cm powietrze może schodzić powoli? Jak miałem kiedyś dziurkę w dętce tej wielkości to nie dało się napompować koła' date=' pompowana kompresorkiem 12V. Praktycznie to co weszło, to odrazu schodziło i po chwili znowu był flak.[/quote'] zacytowales z 2 postow... 1cm rozciecie bylo gdy zapierdzielalem przez las okolo 90km/h i raz poczulem uderzenie na kierownicy, a po 300m jak wlecialem na ulice to powietrza prawie nie bylo, w wulkanizacji okazalo sie ze dziura ma ponad 1cm (rozciecie) a co do powoli uciekajacego powietrza, to mi sie wydarzylo ostatnio, przebilem opone pedzac przez las, sniegu po osie, jak dojechalem to po 30minutach patrze ze mam flaka, napompowalem pompka reczna opone lekko(czasochlonne) i podjechalem do kuzyna 100m dalej i napompowalem kompresorem i wrocilem do domu. nie lacz postow ;) bo ja czesto przebijam opony wiec duzo przypadkow moge opowiedziec :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario Opublikowano 7 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2006 My tu ciąle o kapciach, a Dominik wciąż nawija o Tirolu - którego, niestety nie da się zanabyć drogą kupna ....Może ktoś wie gdzie TO kupić ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
O-L-O Opublikowano 7 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2006 Za to na łąkach jest odlotowo. Zabawa na całego. Przy niewielkich prędkościach moto ma się ciągłym uślizgu i gleba jakaś przyhemniejsza przy mniejszej prędkości. Dziś jeździłem po takich polach i normalnie jestem zauroczony :lol: Tylko nie moge się przełamać, żeby pochylić moto, bo mi przód ucieka mocno :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 Ja zawsze jezdze moto w zime!! Mam 125ccm i wtedy nawet jej nie brakuje mocy!! Co prawda troche zimno, trudno odpalic i caly mokry wracasz ale to jest to!! :-D Jush nie mowie o dlugich powerslidach bokiem bo oblodzonym asfalcie :-P Przy okazji mozna sie wiele nauczyc o technice jazdy bo zima oba kola ci lataja na boki a nie tylko tylne... Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 widze ze kolega jeszcze czegos nie urwal/polamal/zniszczyl w motocyklu i na sobie nie odczul twardosci lodu i zamarznietej ziemi 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 widze ze kolega jeszcze czegos nie urwal/polamal/zniszczyl w motocyklu i na sobie nie odczul twardosci lodu i zamarznietej ziemia to dlaczego :] w zime jezdzic nie mozna ???tak samo mozez sobie zrobic krzywde jak nie ma sniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 a to dlaczego :] w zime jezdzic nie mozna ??? tak samo mozez sobie zrobic krzywde jak nie ma sniegu wez pod uwage ze jak jest cieplo to ziemia jest bardziej wyrozumiala (miekka) i mniej sie uszkadzasz glebiac, ja odczulem nie raz glebe w zimie i jedynie zniszczenia jakie mam w motocyklu powstaly wlasnie zima, urwane mocowanie klamki sprzegla, pogieta kiera na silentblockach (szkody bylyby mniejsze gdyby nie to ze podloze jest twardsze) fajnie jest dopoki sobie nic nie zrobisz, bo prawdopodobienstwo utraty zdrowia wzrasta kilku krotnie jezdzac po zamarznietej ziemi, bo ze slisko to raz, ze bedzie bardziej bolalo to dwa... ja sobie odpuscilem, ale spoko w koncu taki sport :buttrock: mam dziewczyne to musialem zaczac uwazac, bo po moich glebach mozna zaczac myslec nad tym ze na szczescie jeszcze nic powaznego mi sie nie stalo :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 A jednak cos za cos :-D Przeciez wiadomo ze mozna sie przewalic ( co prawda nawet w lato mozna sie przewalic... ) ale dzieki jezdzie zima doskonalisz technike i moto ma wreszcie moc :-P A jesli chodzi o glanty to ja jush mialem sporo, uwiez mi. Jeden raz prawie na slupie sie zatrzymalem bo odpialem 3 biegi jadac 10km/h(moto to 125ccm a ja chcialem sprawdzic ile sie wkreci) kolo dostalo takich obrotow ze mnie obrocilo w druga strone i jechalem przez kawalek tylem ale w ostatniej chwili wcisnalem chebla, troche przychamowalem i sie zatrzymalem. Mialem tesh jeden wypadeczek na waskiej sciezce na polu. Tesh 3 odpialem i kolo tylne wpadlo mi na mniej wiecej cos takiego:__ _____ <-- na bok tego ____/i wtedy uslizg bokiem kiera w druga strone na full ale jush nic nie pomoglo. Ja przelecialem na prawy bark a moto jebut w ziemie. Mnie bolala tylko noga bo mialem troche poscierana a w moto kierownica wykrzywiona i tyl przestawiony... Ped wiec musial jakis byc albo slaba rama :-D Mieliscie lepsza akcje?? Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.