Adam Paweł Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 No i mam kłopocik. :P Wracam do domu i NAGLE zokolic przedniego koła delikatne piszczenie. Nie przejąłem się (bo czasem na chłodzie hamulec mi popiskuje i dalej normalnie jadę i hamuję) - ale nagle piszczenie stało sie b. głośne. Zatrzymałem się i zrozumiałem, że to piszczy tarcza hamulcowa (dźwięk jak metal o szkło). Dojechalem do domu, kilkanaście km, nie używając przedniego hamulca. Tarcza ciszej, ale wciąż popiskiwała (bo klocki przecież zawsze minimalnie trą o tarczę).W domu się okazało, że z jednej strony tarcza jest porządnie porysowana (wczoraj była całkiem OK), możę nawet pół milimetra, na całej powierzchni styku z klockami gęste rowki. Z drugiej strony porysowana minimalnie, normalne slady zużycia. Sprawdziłem klocki przez szczelinkę - jeszcze parę milimetrów brakuje do takiej kreski kontrolnej.Więc co to może być :?: Szkło mi się tam dostało, czy co? Zanim jutro dojadę do serwisu (25 km), to nawet bez używania hamulca całkiem tę tarcze porysuję :? Co radzicie? (Dodam,że mechanik, że mnie jeszcze żaden ;) )A ile kosztuje porządny szlif tarczy?Pozdrawiam 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EnduroMax Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Moze klocki sie nierowno zuzyly i w jedyn miejscu jeszcze sa a w innym nie ma?? enduroguy tak mial. Albo ci sie cos dostalo. Radze wymienic tarcze i klocki bo szlifowanie tarczy to glupota (tarcza ciensza-mniej wytrzymala, nie wiadomi jak klocki podpasuja (tzn bedzie dzalac bo tloczek wypchnie ale to niezbezpieczne! Cytuj http://www.flickr.com/photos/29858352@N03/Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Sprawdz klocki! Na 99% z jednej strony ich brakuje (trze tarcza o blache i dlatego tak piszczy). Nierówne zużywanie sie klocków może być spowodowane skrzywieniem tarczy. Nie miałeś jakiegoś dzwona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 14 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Dzięki!Wlaśnie poszedlem jeszcze raz to obejrzeć - i widze,że lewego klocka po prostu nie ma! Ani śladu! 8O Prawy prawie cały.Czy to możliwe, że klocek zjechał się do zera? Regularnie sprawdzałem te klocki, ale widocznie patrzyłem tylko na prawy, a z lewej z klockiem mylił mi się ten metal, co do niego przylega z zewnątrz (ten sam kolor :oops: ). Więc będę musiał bez hamulca powoli zajechać do serwisu... Mam nadzieję, że się do końca nie porysuje. :| Więc chyba będę musiał przeszliwować tarczę, jeśli będą rysy ok. pół milimetra, bo nowa tarcza sporo kosztuje. :P Naprawdę nie należy szlifować tarcz :?: PS. Dzwona żadnego nie miałem, najmniejszej stłuczki. Widocznie mocowanie tarczy jest felerne ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Naprawdę nie należy szlifować tarcz Zmierz suwmiarka aktualna grubosc tarcz, sprawdz glebokosc rys i odczytaj dopuszcalna grubosc tarczy.Wtedy juz bedziesz wiedzial czy mozna stoczyc tarcze czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Mam nadzieję, że się do końca nie porysuje. Staraj sie jechac wolno i używać tylko tylnego hebla.A co do szlifowania tarczy to odpuść sobie :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 stawiam na zacisk np 2 tłoczkowy. troszke zabrudzone prowadnice i po stronie tłoczków klocek sie skończył wcześniej niz po stronie przeciwnej. zmień klocki na nowe ewentualnie o ile to ma sens (nie widzę tarczy więc nie wiem) przeszlifuj ją z rys żeby nie zniszczyc swierzych klocków i po kłopocie. Jeśli rysy na tarczy są głębokie to zmień niestety także tarczę bo toczenie tarcz w motocyklu to głupota. Niestety na przyszłość bedziesz miał nauczkę i wcześniej bedziesz wyłapywał takie sprawy a tym razem czekają Cie koszty tarcz/lub 2 tarcz jeśli masz z przodu 2 tarcze (nie doczytałem czym latasz) .PZDR! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Jesli rysa tarczy nie jest jakas powalajaco gleboka to wymiana tarczy nie jest konieczna. Tarcza dotrze sie sama... Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 14 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Tak, mam zacisk dwutłoczkowy. Z przodu jest jedna tarcza. Zużył się klocek od strony "wewnetrznej" hamulca (tzn. ten między tarczą a kołem, nie z tej strony, do której dochodzi przewód), więc chyba nie ze strony zacisku. Zrobię, jak radzicie - powoli, na tylnym hamulcu do serwisu, a tam już ewent. lekko przeszlifują porysowaną stronę tarczy.Pozdrawiam 8) PS. No tak, Hiszpan, nauka bywa bolesna. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 14 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 wogole dojezdzanie klockó do samej kreski to tez bzdura. taki klocek juz nie ma dobrych wlascilwsci ciernych i mozliwosci termicznych.zawsze warto wymienic troche wczesniej niz pozniej zalowac. zobacz jakie glebokie rysy bo moze sie obejdzie bez wymiany (oby) a jakie to moto? Cytuj MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Hmm, zaskoczyłeś mnie Mirek - nic mi nie mówiłeś o tym hamulcu. Trochę to źle świadczy o sprzęcie, który ma dopiero 3.000 km. Co prawda Ty dużo intensywniej niż ja używasz maszynki i przy różnej pogodzie (błoto, piasek, woda). Ja jeżdzę tylko po suchym ale muszę się przyjrzeć swoim klockom i tarczy. W końcu mamy taki sam sprzęt :-) Zastanawiam się, czy nie powinieneś tego zgłosić jako naprawę gwarancyjną ale chyba klocki pod to nie wchodzą. Chyba, że udowodnisz, że klocki były wadliwe i przez to uszkodziły tarczę. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Dopiero teraz zaczailem o jakie moto chodzi.3 tys km w tak malym ,lekkim i slabym motocyklu i po klockach :?: 8O To faktycznie nie jest normalne. Zglos to jako naprawe gwarancyjna. To nawet w mojej krowce ,wazacej pewnie ze dwa razy tyle co ta 125ka przednie fabryczne klocki wytrzymaly prawie 25 tys km 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 15 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Byłem w serwisie. Mechanik wstępnie obejrzał i stwierdził, że albo zacisk źle pracuje, albo brudne prowadnice. Prawy klocek praktycznie wcale niezużyty, lewego nie ma. Być może tak szybko się lewy zużył, bo prawy prawie nie pracował. A ja się dziwiłem, że klamka jest taka miękka i że trzeba tak mocno ją naciskać przy hamowaniu. ;) W momencie awarii miałem 4 tys. z groszami przebiegu. Oczywiście zrobią mi to na gwarancji, tarcza chyba jeszcze OK, ale jeśli coś będzie nie tak - też dostanę nową w ramach gwarancji.Pozdrawiam 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Oczywiście zrobią mi to na gwarancji, tarcza chyba jeszcze OK, ale jeśli coś będzie nie tak - też dostanę nową w ramach gwarancji. qrde ta gwarancja to fajna sprawa :notworthy: ale wazne ze sie nie stawiaja i nie mowia ze to twoja wina bo np zjadłes klocki albo podmieniłes i sprzdałes Cytuj MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.