busterek Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 http://www.allegro.pl/item190270302_zebatk...e_scigacz_.html Tu jest troche tańsza :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Mój po**bany mini-bike nie odpala za cholere.Jest dźwięk, że coś próbuje zaskoczyc, ale nie odpala ... Świeca jest okej, paliwo dostaje ... Co może byc przyczyną ?Ja stawiam na zapłon, ale nie wiem jak się za to zabrac :) POMOCY :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmy Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 2 kumpli dzisiaj zamowilo wlasnie 2 pockety, ogolnie to fajnie takim po osiedlu posmigac, ale ja namawiam tate zeby bratu kupil tego biegowego 110 albo 150cm. to jest dopiero rzezniaheheheh9KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magik Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Mój po**bany mini-bike nie odpala za cholere.Jest dźwięk, że coś próbuje zaskoczyc, ale nie odpala ... Świeca jest okej, paliwo dostaje ... Co może byc przyczyną ?Ja stawiam na zapłon, ale nie wiem jak się za to zabrac ;) POMOCY :icon_twisted: U ziomka jest to samo. Czasami zaskoczy na pare sekund i gaśnie :buttrock: Ps. Ziomuś 49cm to wystarczająco na początek. Gdy się rozpędzisz to najmniejsze przechylenie 50% gleby :biggrin:Te większe pojemnościowo są chyba większe wizualnie więc kończy się zabawa. pozdr. Cytuj Pozdrowienia z Kołobrzegu, europejskie miasto, ceny niemieckie pogoda angielska :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michał_888 Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 mój kumpel kupił sobie coś takiego... pierwszego dnia zatarł silnik.. z tego co mi mówił to staruszek za mało oleju do wachy wlał... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 No to akurat wina kumpla, bo wiadomo, że przy docieraniu nie żałuje się oleju i nie piłuje od razu na maxa ... :D Wie ktoś jak rozwiązac mój problem :)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmy Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 serwis kosiarek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 pod wiertarkę podepnij, może zaskoczy , a pierścienie to jeszcze są ? Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Dzięki za rady.Rzeczywiście wybiore się do serwisu kosiarek, to będzie najrozsądniejsze wyjście, bo na mechanice się średnio znam a ogarnia mnie obłęd jak przy wkręcaniu jednej śrubki w tym gównie pęka plastik ... :icon_evil: Dam znac co i jak w przyszłym tygodniu :icon_eek: Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magik Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Qóba u Ciebie też tak od gaźniczka jest poprowadzona rureczka i z niej kapie paliwko ciągle ? pozdr. Cytuj Pozdrowienia z Kołobrzegu, europejskie miasto, ceny niemieckie pogoda angielska :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbig Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 (edytowane) Hehehe od niedawna mam takie cus, a wlasciwie to moj syn (komunia). Co do rozruchu to trzeba poprostu poczytac instrukcje i opanowac dzwigienke ssania. Moj odpala za pierwszym kopem ;-) pociagnieciem sznurka. :icon_twisted: Oczywiscie ssanie otwarte,(dzwignia pionowo w gore) jak odpali to zamykasz do polowy, i lekko przygazowujesz, jak juz ochoczo sie kreci na obroty zamykasz ssanie calkiem. Na poczatku tez nie wiedzialem jak i troche sie naszarpalem. Ale pocieszajace jest to ze ani razu swieca nie padla , nie zalala sie czy zlapala nagaru. Co do jakosci , no coz za 400zl nie mozna oczekiwac cudow. Podobno te sprzedawane teraz sa juz o wiele lepszej jakosci niz te np. z przed roku czy dwoch. Spawy takie sobie, lakiery bez zadnego podkladu, za to sruby juz niklowane. I twardosc 8,8 te wczesniejsze byly ze stali ...gwozdziowej. Zabierak w moim jest juz aluminiowy a nie plastikowy (rozrusznik). Generalnie myslalem ze bedzie gorzej, same materialy sa zadowalajace, tragiczny za to jest sam montaz motorka. Swoj praktycznie rozebralem i zmontowalem od nowa. Silnik (zebatka) nie licowala sie z tylnym kolem o okolo 1 cm. Plastiki od owiewek w jednym miejscu nachodzily na siebie w innym byla 3mm szpara. Mam od okolo miesiaca narazie wylatane 2 baki paliwa. Kumpel ma juz 2 sezon i odziwo wszystko OK, lancuch oryginalny i zebatki tez. Zalatwilem sobie lancuch 3/8" (8mm) :) zonk (na zapas) okazalo sie ze jest jeszcze mniejszy (7mm) praktycznie niedostepny na naszym rynku.(poza allegro:-) Wszystkie te niedogodnosci (drobne) rekompensuje frajda mojego syna, i moja tez. Za te pare zl frajda i radosc niesamowita. Jak macie wolna kase to kupujcie. Czesci praktycznie wszystkie dostepne na allegro (swoj tez tam kupilem) np kpl. silnik widzialem nowy za chyba 160zl. Frajda nie tylko dla dzieci :bigrazz:Jak sie spotkaja takie 2, czy wiecej to juz ubaw jest po pachy;))) Edytowane 9 Maja 2007 przez Zbig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magik Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Hehehe od niedawna mam takie cus, a wlasciwie to moj syn (komunia). Hehe, pamiętam temat (chyba Ty o to pytałeś) co kupić synowi :) Co do rozruchu to trzeba poprostu poczytac instrukcje i opanowac dzwigienke ssania. Moj odpala za pierwszym kopem ;-) pociagnieciem sznurka. ;) Oczywiscie ssanie otwarte,(dzwignia pionowo w gore) jak odpali to zamykasz do polowy, i lekko przygazowujesz, jak juz ochoczo sie kreci na obroty zamykasz ssanie calkiem. Na poczatku tez nie wiedzialem jak i troche sie naszarpalem. heh, no dobra w weekend spróbuje z ziomkiem. Może zapali. Kumpel ma juz 2 sezon i odziwo wszystko OK, Tu się bardzo zdziwiłem. pozdr. Cytuj Pozdrowienia z Kołobrzegu, europejskie miasto, ceny niemieckie pogoda angielska :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbig Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 (edytowane) Tak to ja, nawet temat zalozylem, ale jak maly sie przejechal na mini kumpla (dzieki TomaszB) to juz nie mialem watpliwosci.Z tym pierwszym rozruchem to byly jaja. No bo kto by czytal instukcje :icon_biggrin: . Paliwo i odpalamy!!! A tu kranik paliwa, nie wiadomo w jakim polozeniu jest otwarty, dzwigienka ssania, ale w jakim jest ssanie (rozruch) a w jakim nie i dodatkowo.... stacyjka niby kluczyk wlozony, ale przeciez nie ma zadnej kontrolki. Na spokojnie (po lekturze) doszedlem co i jak. Teraz ladnie pali od kopa :) Kumplowi polamaly sie tylko podnozki, ja tez juz zamienilem na takie od simka, chociaz oryginalne mam cale, ale jakies delikatne takie, bardzo :bigrazz: Jak kapie paliwko to chyba plywak sie wiesza, albo zaworek iglicowy? Rozebrac gaznik pozostaje. Edytowane 9 Maja 2007 przez Zbig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 A ja już do tego nie mam siły :)Pierw łożysko, potem starter (linka sie nie zwijała), potem złamany plastik od pierwszej gleby, teraz nie chce odpalic :icon_biggrin: Najbardziej wkurwiające jest to, że dłoń boli po 10 pociągnięciach tą pieprzoną linką :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbig Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 A ja już do tego nie mam siły ;)Pierw łożysko, potem starter (linka sie nie zwijała), potem złamany plastik od pierwszej gleby, teraz nie chce odpalic :wink: Najbardziej wkurwiające jest to, że dłoń boli po 10 pociągnięciach tą pieprzoną linką ;) Moze cos nie tak robisz?? Sprobuj tak, otwierasz karanik, otwierasz ssanie, dzwignia do gory, kluczyk przekrecasz (jak masz :icon_question: ). Potem 1-2 pociagniecia na "sucho" czyli wolno, nie energicznie. Chodzi o to aby cylinderek zassal mieszanke. Po tym 1 energiczne pociagniecie i powinien zapalic. Jak juz zalapie ja od razu przymykam do polowy ssanie, za moment (jak juz zwawo reaguje na gaz) zamykam calkowicie, dzwigienka w poziomie. U mnie dziala w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.