Xant Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 ja musiałem wycofać moto na parkingu, cofam ze 30cm i dalej nie mogę, hm, to jeszcze raz i znowu nie mogę, hm, podejrzewałem zatarte łożysko, rozsypaną skrzynię, zwalony łańcuch... zsiadłem z moto i zacząłem go oglądać... po wnikliwych obserwacjach w końcu dostrzegłem to "cudo" na tarczy :D _________CBR600F2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dominik.vx800 Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 witam :P miałem kiedyś Xene tylko że cóś nie chciała wyć. podjechałem do knajpki, pogadałem ze znajomymi, strzeliłem kufelek mleka ;) , na odjezdne ktoś zawołał "to pokaż..."- no to pokazałem 8) parking taki tam szlaką wysypany więc chciałem w miejscu ładnie nawrócić :roll: gleba niegroźna ani dla mnie ani dla Suzy(GSX), ale jaki obciach :oops: od wtedy zrezygnowałem z Xeny i z "pokazywania" co to potrafi :P , bo szkoda sprzęta a i obciach to nic fajnegoPOZDR. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 ja podobnie jak greedo nie mam jak założyć disc locka ale wiem że wiara ma takie oczojebne spirale które się przyczepia do kierownicy (idą z locka) i wtedy sie pamięta :P dobra rzecz dla zapominalskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 Ja kiedyś ruszyłem z zapiętym na tylnym kole takim grubym łańcuchem - linką motocyklową. Na szczęście ruszałem bardzo powoli, no i efekt taki, że gwałtownie się zatrzymałem w miejscu, a potem pół godziny wyplątywałem to zapięcie z pomiędzy koła, wahacza i łańcucha :mrgreen: Strat - na szczęście - brak :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prosiak Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Zapomniec to nie zapomnialem, ale kolo u ktorego garazuje mial dobre intencje i zalozyl mi swojego tylko zapomnial zostawic info :-D ja bedac swiecie przekonany ze nie moge wrzucic na luz :-D szarpalem sie z motorem z 10 min klac na czym swiat stoi :-D na szczescie nic nie rozwalilem - a przeciez na kursie stoi jak byk-dokonaj ogledzin sprawnosci pojazdu, zapominaja tylko daodac- sprawdz rowniez ilosc klepek i oleju-we lbie:mrgreen: :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Cześć Jak jest centralka to nie ma problemu bo stawiamy na niej motopo czym zapinamy tak żeby się nie dało do przodu ruszyć,a wówczas próba zepchnięcia z centralki przed zdjęciem tego cuda się nam nie uda. Haha ! Technika dopracowana przy użyciu kłódki po małym "o mało co". Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Koledzy tylko żarówiasta linka i to na przycisku rozrusznika - kiedyś już odpaliłem moto bo się zsuneła na szczęście nie ruszyłem :-) ale naprawdę kłopot to mają raczej ci u których wysunięta boczna podstawka nie odcina zapłonu już kilka razy :oops: zagadałem się siedząc na maszynie irobiąc 8O dlaczego zgasła na 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 15 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2005 Kiedyś moj koleś' date=' wraca do motoru zaparkowanego - patrzy a tu disc lock z przodu, tylko ze on nawet nie miał disc locka :))) Ktoś sobie zrobił głupi kawał, potem widzieliśmy takie disc locki przy kasie w LIDLU po 19zł:) [/quote'] Zajebiste :twisted: . Pod warunkiem, że ktoś nie ruszy i nie rozwali sprzęta, tylko siedzi i zastanawia się co zrobić bez kluczyka ;). [ Dopisane: 15-11-2005, 14:51 ]... że złamałam klamkę sprzęgła :-x Dobrze że dom w miarę blisko' date=' kilka przecznic dalej. Ale i tak musiałam pchać to bydlę z 15 minut ;) (od tego czasu mam zawsze zapasową klamkę sprzęgła przy sobie, przezornie kupiłam w nadmiarze :lol: ) ...[/quote'] A ja umiem jezdzic bez sprzęgła - musisz sie nauczyc :P [ Dopisane: 15-11-2005, 14:56 ]ale naprawdę kłopot to mają raczej ci u których wysunięta boczna podstawka nie odcina zapłonu już kilka razy :oops: zagadałem się siedząc na maszynie irobiąc 8O dlaczego zgasła na 1 Fakt, tez mi sie to zdarza i to raczej często :) , ale ja mam odcinke :P . Ostatnio znajomek jechał kole 100 km/h z rozłożoną boczną nóżką. Serce mialem w gardle, ale na szczescie dosyc szybko ;) zorientował się o co mi biega :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 23 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 Kiedyś ruszyłem z blokadą. Ruszyłem, po 30 cm. leżałem wraz z moto. I wiecie co? Około pól minuty zastanawiałem się, co się do ch*** stało :-) Jak wreszcie dokonałem "odkrycia", to chciałem sie własną pięścią zabić. :oops: Dzisiaj też stosuję blokadę, ale zakładam na styk ze szczękami hamulca (gdybym nawet ruszył to uderzenie będzie niewielkie).A tak w ogóle muszę kupić "przyominajkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rommi Opublikowano 23 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 To prawda, nie jest miło sprzęta położyć i to jeszcze przy świadkach.Mi to się zdarzyło raz. Zapomniałem zdjąć blokady z koła. Zadowolony podchodzę do motoru, włączam silnik niech się rozgrzeje. Ubrałem się wsiadam, wrzucam jedynkę i po przejechaniu paru cm moto leci mi na bok 8O :!: :!: :!: (taka parkingowa gleba - troszkę niegroźnych rys).Zdarzenie miało miejsce przy obiekcie sportowym gdzie akurat rozgrywały się mecze - krótko mówiąc full wiary. :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 23 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 ... że złamałam klamkę sprzęgła :-x Dobrze że dom w miarę blisko, kilka przecznic dalej. Ale i tak musiałam pchać to bydlę z 15 minut :) (od tego czasu mam zawsze zapasową klamkę sprzęgła przy sobie, przezornie kupiłam w nadmiarze :lol: ) ... A ja umiem jezdzic bez sprzęgła - musisz sie nauczyc :) Ja także nie chwaląc się. Co jakiś czas sobie podjeżdżałam po chodniku :) Po ulicy nie dało się za bardzo jechać - problemem byłyby światła i ruchliwa ulica (jednak z najbardziej zapchanych we Wrocku). Chociaż kolega mówił, że on jak mu się tak stało to na światłach robił taki trik: podjeżdżając do czerwonego światła wrzucał wcześniej luz, gasił silnik, wrzucał jedynkę. Zapalał motocykl i ruszał. Jakoś rozrusznik dawał takie obroty, że moto jechało. Nie wiem czy tak się naprawdę da - nie sprawdzałam 8) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bratek Opublikowano 24 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2005 Dobra, dopiszę się do zapominaczy. Zdarzyło mi się zapomniec jak wyprowadzałem moto z garażu, zdażyło mi się stanąc "bo coś blokowało" napęd, gdy chciałem zjechac z chodnika... Ale rekord padł tego lata pod Bankiem, gdzie spiesząc się aby pozałatwiac wszystko przed zamknięciem różnych instytucji, wybieglem z banku, wskoczyłem na moto, odpaliłem sprzęcik i próbowałem pełną parą ruszyc, i tutaj ZONK... na szczęscie crash-pady uchroniły moto (żadnej ryski) a wspornik wspawany w kierownicy uchronił kierownice, jednak troszke się poobojałem, bo znalazłem się pod motocyklem... ale lipa.... pozdro dla zapominaczy :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumka Opublikowano 24 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2005 Witka Mi tez sie zdazylo. Wybiegam szybciutko ze sklepu zapakowalam jogurcik do schowka pod kanapa naciagnelam kominiarke, uslyszalam jeszcze od malej dziewczynki: " Mamo mamo to dziewczyna na motocyklu" , odpalilam i jade do przodu. A tu bach moto mi leci na prawa strone, wielkim wysilkeim podnioslam, nie upadla mi Hony i zastanawiam sie co sie stalo. :oops: Nagle olsnienie blokada kobitko blokada. Od tamtej pory jakos pamietam. Obylo sie bez strat.pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Parę razy się zdarzyło, że siadłem na moto, uruchomiłem silnik i przypominałem sobie że muszę odpiąć locka. Ale tylko dzieki temu, że przy prawej manetce, na przełącznikach, przykleiłem zawczasu oczojeb.ą naklejkę-przypominajkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyrmaz Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Disc locka jak disc locka, ale łańcuch??? zrobiłem na nim jakies połtora metra! :oops: na szczescie nic sie nie stało :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.