Skocz do zawartości

Kto zapomniał kiedyś o zdjęciu disc lock-a ?:) Przyznać sie!


Sosna 83
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja musiałem wycofać moto na parkingu, cofam ze 30cm i dalej nie mogę, hm, to jeszcze raz i znowu nie mogę, hm, podejrzewałem zatarte łożysko, rozsypaną skrzynię, zwalony łańcuch... zsiadłem z moto i zacząłem go oglądać... po wnikliwych obserwacjach w końcu dostrzegłem to "cudo" na tarczy :D

 

 

_________

CBR600F2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :P

miałem kiedyś Xene tylko że cóś nie chciała wyć. podjechałem do knajpki, pogadałem ze znajomymi, strzeliłem kufelek mleka ;) , na odjezdne ktoś zawołał "to pokaż..."- no to pokazałem 8)

parking taki tam szlaką wysypany więc chciałem w miejscu ładnie nawrócić :roll: gleba niegroźna ani dla mnie ani dla Suzy(GSX), ale jaki obciach :oops:

od wtedy zrezygnowałem z Xeny i z "pokazywania" co to potrafi :P , bo szkoda sprzęta a i obciach to nic fajnego

POZDR. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś ruszyłem z zapiętym na tylnym kole takim grubym łańcuchem - linką motocyklową. Na szczęście ruszałem bardzo powoli, no i efekt taki, że gwałtownie się zatrzymałem w miejscu, a potem pół godziny wyplątywałem to zapięcie z pomiędzy koła, wahacza i łańcucha :mrgreen: Strat - na szczęście - brak :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniec to nie zapomnialem, ale kolo u ktorego garazuje mial dobre intencje i zalozyl mi swojego tylko zapomnial zostawic info :-D ja bedac swiecie przekonany ze nie moge wrzucic na luz :-D szarpalem sie z motorem z 10 min klac na czym swiat stoi :-D na szczescie nic nie rozwalilem - a przeciez na kursie stoi jak byk-dokonaj ogledzin sprawnosci pojazdu, zapominaja tylko daodac- sprawdz rowniez ilosc klepek i oleju-we lbie:mrgreen: :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Jak jest centralka to nie ma problemu bo stawiamy na niej moto

po czym zapinamy tak żeby się nie dało do przodu ruszyć,

a wówczas próba zepchnięcia z centralki przed zdjęciem

tego cuda się nam nie uda. Haha !

 

Technika dopracowana przy użyciu kłódki po małym "o mało co".

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy tylko żarówiasta linka i to na przycisku rozrusznika - kiedyś już odpaliłem moto bo się zsuneła na szczęście nie ruszyłem :-) ale naprawdę kłopot to mają raczej ci u których wysunięta boczna podstawka nie odcina zapłonu już kilka razy :oops: zagadałem się siedząc na maszynie irobiąc 8O dlaczego zgasła na 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś moj koleś' date=' wraca do motoru zaparkowanego - patrzy a tu disc lock z przodu, tylko ze on nawet nie miał disc locka :))) Ktoś sobie zrobił głupi kawał, potem widzieliśmy takie disc locki przy kasie w LIDLU po 19zł:)

[/quote']

 

Zajebiste :twisted: . Pod warunkiem, że ktoś nie ruszy i nie rozwali sprzęta, tylko siedzi i zastanawia się co zrobić bez kluczyka ;).

 

[ Dopisane: 15-11-2005, 14:51 ]

... że złamałam klamkę sprzęgła :-x Dobrze że dom w miarę blisko' date=' kilka przecznic dalej. Ale i tak musiałam pchać to bydlę z 15 minut ;) (od tego czasu mam zawsze zapasową klamkę sprzęgła przy sobie, przezornie kupiłam w nadmiarze :lol: ) ...[/quote']

 

A ja umiem jezdzic bez sprzęgła - musisz sie nauczyc :P

 

[ Dopisane: 15-11-2005, 14:56 ]

ale naprawdę kłopot to mają raczej ci u których wysunięta boczna podstawka nie odcina zapłonu już kilka razy :oops: zagadałem się siedząc na maszynie irobiąc 8O dlaczego zgasła na 1

 

Fakt, tez mi sie to zdarza i to raczej często :) , ale ja mam odcinke :P . Ostatnio znajomek jechał kole 100 km/h z rozłożoną boczną nóżką. Serce mialem w gardle, ale na szczescie dosyc szybko ;) zorientował się o co mi biega :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ruszyłem z blokadą. Ruszyłem, po 30 cm. leżałem wraz z moto. I wiecie co? Około pól minuty zastanawiałem się, co się do ch*** stało :-)

Jak wreszcie dokonałem "odkrycia", to chciałem sie własną pięścią zabić. :oops:

Dzisiaj też stosuję blokadę, ale zakładam na styk ze szczękami hamulca (gdybym nawet ruszył to uderzenie będzie niewielkie).

A tak w ogóle muszę kupić "przyominajkę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, nie jest miło sprzęta położyć i to jeszcze przy świadkach.

Mi to się zdarzyło raz. Zapomniałem zdjąć blokady z koła. Zadowolony podchodzę do motoru, włączam silnik niech się rozgrzeje. Ubrałem się wsiadam, wrzucam jedynkę i po przejechaniu paru cm moto leci mi na bok 8O :!: :!: :!: (taka parkingowa gleba - troszkę niegroźnych rys).

Zdarzenie miało miejsce przy obiekcie sportowym gdzie akurat rozgrywały się mecze - krótko mówiąc full wiary. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... że złamałam klamkę sprzęgła  :-x Dobrze że dom w miarę blisko, kilka przecznic dalej. Ale i tak musiałam pchać to bydlę z 15 minut  :) (od tego czasu mam zawsze zapasową klamkę sprzęgła przy sobie, przezornie kupiłam w nadmiarze  :lol: ) ...

 

A ja umiem jezdzic bez sprzęgła - musisz sie nauczyc :)

 

Ja także nie chwaląc się. Co jakiś czas sobie podjeżdżałam po chodniku :) Po ulicy nie dało się za bardzo jechać - problemem byłyby światła i ruchliwa ulica (jednak z najbardziej zapchanych we Wrocku). Chociaż kolega mówił, że on jak mu się tak stało to na światłach robił taki trik: podjeżdżając do czerwonego światła wrzucał wcześniej luz, gasił silnik, wrzucał jedynkę. Zapalał motocykl i ruszał. Jakoś rozrusznik dawał takie obroty, że moto jechało. Nie wiem czy tak się naprawdę da - nie sprawdzałam 8)

 

pzdr @starte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dopiszę się do zapominaczy. Zdarzyło mi się zapomniec jak wyprowadzałem moto z garażu, zdażyło mi się stanąc "bo coś blokowało" napęd, gdy chciałem zjechac z chodnika... Ale rekord padł tego lata pod Bankiem, gdzie spiesząc się aby pozałatwiac wszystko przed zamknięciem różnych instytucji, wybieglem z banku, wskoczyłem na moto, odpaliłem sprzęcik i próbowałem pełną parą ruszyc, i tutaj ZONK... na szczęscie crash-pady uchroniły moto (żadnej ryski) a wspornik wspawany w kierownicy uchronił kierownice, jednak troszke się poobojałem, bo znalazłem się pod motocyklem... ale lipa....

 

pozdro dla zapominaczy :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka

Mi tez sie zdazylo. Wybiegam szybciutko ze sklepu zapakowalam jogurcik do schowka pod kanapa naciagnelam kominiarke, uslyszalam jeszcze od malej dziewczynki: " Mamo mamo to dziewczyna na motocyklu" , odpalilam i jade do przodu. A tu bach moto mi leci na prawa strone, wielkim wysilkeim podnioslam, nie upadla mi Hony i zastanawiam sie co sie stalo. :oops: Nagle olsnienie blokada kobitko blokada. Od tamtej pory jakos pamietam. Obylo sie bez strat.

pozdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy się zdarzyło, że siadłem na moto, uruchomiłem silnik i przypominałem sobie że muszę odpiąć locka. Ale tylko dzieki temu, że przy prawej manetce, na przełącznikach, przykleiłem zawczasu oczojeb.ą naklejkę-przypominajkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...