liczenie biegów

[piórko]

@Krzywer, pardon, to Ty jesteś instruktorem? Nauki jazdy, znaczy?

[theodor.]

No nie wiem, może w mniejszosci jestem. Na drodze oczywiście wyswietlacz biegów to zbedna zabawka, ale na torze gdzie mam plan przejazdu, ściśle związany z biegiem na którym w danym miejscu jadę ma to zastosowanie.

Szkoda poswiecać uwagi na liczenie biegów, w momencie gdy sytacja na torze zaburza ten plan.

Moze to wynika z tego iz jeżdżąc z bardzo róznymi kierowcami pod względem tempa, zdazaja się nieprzewidziane sytuacje zmiany takiego planu. I może jeżdżąc w grupie bardzo równej tempem nie ma takiej potrzeby. Niemniej ja na torze wyswietlacz sobie chwalę.

[blazej33]

Dla mnie na mieście pomocny, na torze niezbędny :wink:

[seddner]

Tak jak ze wszystkim- potrzeba czasu ;)

Jak dłużej pojeździsz na 1 moto, to po prostu czujesz na jakim biegu jesteś

miałem to samo przez ~1-2 miesiące w katamaranie, na moto trochę dłużej, ale to tylko kwestia czasu i jeżdżenia ;D

[CeBeeRka]

LIczenie ? Ja nie liczę. Czuje motocykl. Chce doc w dupe to zmiejszam, rozpędzam się zwiększam. Wystarczy poruszyć manetką i już się czuje czy wyrywa czy muli a jak muli to redukcja i w długą :P

[MariuszJ]

Nieźle, ja tam zawsze szukam 6 czy 7 biegu. Zależy czym mam ochotę pośmigać.

[qurim]

LIczenie ? Ja nie liczę. Czuje motocykl. Chce doc w dupe to zmiejszam, rozpędzam się zwiększam. Wystarczy poruszyć manetką i już się czuje czy wyrywa czy muli a jak muli to redukcja i w długą :P

 

 

No to słuch pewnie masz kiepski, albo głuchy jesteś. Bieg poznaje się o obrotach silnika, nie patrząc na obrotomierz. Po prostu - intuicja. Jeśli silnik wyje a jedziesz z "miejską" prędkością to pewnie zapomniałeś zapiąć dwójkę lub trójkę. Jeśli szarpie to pewnie 5 albo 6 trzymasz. Ja nigdy nie miałem takich problemów. Zawsze jakoś pamiętam który bieg mam chociaż nie zapamiętuję "na siłę" a raczej nawet nie zwracam świadomie uwagi, nawet gdy na jakimś pośrednim biegu wyjadę dalszy kawałek to odruch mam zapięcia kolejnego. Taki jakiś wrodzony automat do zapamiętywania biegów. Pewnie kolejny nawyk z kurierki.

 

Za mało jeździcie, za dużo głupot pierdolicie.

[MariuszJ]

..... głuchy jesteś....... .......zapomniałeś ..........

 

Za mało jeździcie, za dużo głupot pierdolicie.

 

To laska nie facet :P

Ja z kolei doskonale laski rozpoznaję, nie mylę z facetami ;)

[CeBeeRka]

a qurim jest ślepy bo pisze do laski że jest "głuchy" :D poza tym opisałam identycznie jak ty. Nie takimi słowami ale o to mi chodziło. Więc nie sądzę że pie**olę tym bardziej nie sądzę że mało jeżdzę :D ale hmmm no tak qurim wszystko wyczuwa. Zarówno motocykl jak i to że jestem mężczyzną :D

 

zresztą nigdy nie miałam takich rozbieżności żeby mylić niskiego biegu z wysokim aż na takim poziomie by mi motocykl szarpał ale widać że qurim miał takie doświadczenia. I kto tu mało jeździ. Pewnie pierwszy motocykl zajechałeś na amen :D

[Sherman]

Za mało jeździcie, za dużo głupot pierdolicie.

Jaka pora roku, taki poziom dyskusji ;)

 

ps. Jak się skoreluje średnią prędkość jazdy posiadacza H-D z momentem obrotowym generowanym przez silnik V o pojemności, której nie powstydziłby się mały pojazd opancerzony, to wychodzi, że biegów nie trzeba zmieniać wcale. Po prostu zapinasz od razu najwyższy i masz temat z głowy.

[MariuszJ]

A może jak ktoś ma HD to już wszystkie rozumy pozjadał. Zdrówko ;)

[koroviov]

A może jak ktoś umie jeździć to mu takie rzeczy głowy nie zaprzątają?...a może poszli do lasu..