Skocz do zawartości

Chorwacja


nr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Mam zamiar w lipcu 2006r. wybrać się do Chorwacji i już zaczynam planować :?. Mam pytanko do kogoś, kto już tam był i może coś powiedzieć na temat kosztów (ogólnie), dróg, opłat za autostrady, cen paliw, jedzonka, pol namiotowych itp.. Ogólnie wszystkie "przeżycia" :( i doświadczenia mile widziane.

 

Ewentualnie możemy jechać z kimś, kto ma ochote się przyłączyc i dysponuje sprzętem o przelotowej ok. 150.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

co prawda w chorwacji bylem 4 lata temu ale z tego co pamietam to drogi maja w dosc dobrym stanie.

jesli chodzi o ceny to ja zaplacilem 399 zl za 12 dni z wyzywieniem ( 2 posilki dziennie ).

wyjazd byl organizowany przez polskie biuro, ale dowiedzialem sie od znajomego, ktory w nim pracuje, ze ta cena jest "cena po kosztach" owego biura. wynika z tego ze zbyt drogo to tam nie jest.

za pizze w lokalu placilem okolo 10 zl ( u nas okolo 14 )

polecam to miejsce dla samej atmosfery... miejscowi sa tam bardzo mili dla turystow no i przede wszystkim te Włoszki na plazach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamierzasz spać w namiocie to dobrą a raczej grubą kalimatę weż,najlepiej materac dmuchany :-D bo nie pośpisz sobie nocą na tych skałko/kamykach.

i jeszcze jedno kasa - nie płać w euro chyba że będziesz znał kurs, przydatne.

i strasznie gorąco tam.

" Im więcej jeżdzę tym mniej czuję się motocyklistą " .


"The Nightrider, that is his name. The Nightrider. Remember him when you look at the night sky".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski pomysł z tym lipcem, drożej to tylko w sierpniu. Gorąco makabrycznie. Ceny paliwa +/_ jak w Polsce - drobne różnice w zależności od sieci stacji. ( To dane z długiego weekendu majowego w tym roku). Szczegółów nie pamiętam, ale trzeba starać sie omijać tankowanie w Austrii. Koniecznie trzeba pamietać o karcie kredytowej !!! Obowiązkowo !!! Inaczej przywiezisz kupę nikomu nie potrzebnych słoweńskich taljarów :))), a przy wymianach to Ci tak przeliczą, że pójdziesz z torbami. Musisz mieć dwie. Taki np. "elektron" nie wszedzie jest honorowany. Przydaje sie typowa karta kredytowa np. Visa Classic.

Ważne ! Zapomnij o przelotowej 150 w Austrii !!! Jedyna chyba policja w Europie, z którą się nie dyskutuje. Potrafią pomimo braku radaru wlepić mandat za przekroczenie prędkości powołując się na "ERFARUNG" (doświadczenie - jeśli nie znasz zapamietaj to słowo) i nie dyskutuj z austriackim policjantem. Każda próba dyskusji kończy się w najlepszym razie dwukrotnym przebiciem stawki. Austriak to taka mieszanina Niemca i Czecha. Jak jedziesz po wiosce i jest "50" to masz jechać "50". Mój portfel sie o tym przekonał, a przez trzy dni miałem zepsuty humor. To tyle przykrych rzeczy.

Poza tym jest suuuuuuupeeeer !!! TAM TRZEBA JECHAĆ. Potwierdzam sugestię o karimacie - musisz zabrać dmuchany materac. No chyba, że masz kwaterę, hotel czy coś tam innego. Warto zabrać rozmówki - bo bez wprawy i osłuchania z jezykiem chorwackim, za cholerę się nie dogadasz niestety. To tak pokrótce, chaotycznie i w telegraficznym skrócie. Acha - wędliny okropnie są drogie - więc zalecam dietę wegetariańską. Piwo w sklepie w spoko cenach, w knajpie - jak w knajpie - mozna popłynąć. Płacisz czym chcesz kunami, euro. Wszędzie. I w sklepie i w knajpie.

Z Wrocławia do najbliższego brzegu Adriatyku ( wyspa Krk) jest 990 km. Więc nie licz, że przelecisz w jeden dzień. Stamtąd na samo południe masz jeszcze 1 do 1,5 dnia jazdy - przelotowa :-D 40 - 50. Szybciej nie dasz rady. Mam na myśli jazdę wybrzeżem, ale przecież o to chodzi. Uffff... sorry za brak chronologii i ogólny bałagan, ale jak wrócisz i ktoś Cię zapyta, jak było to będziesz trajkotał, jak katarynka. Pozdrawiam

P.S. Poleciałbym razem, ale za szybka przelotowa, jak dla mnie i dla mojej "Krysi" ;)

 

[ Dopisane: 04-11-2005, 21:02 ]

No tak nie wziąłem pod uwagę, że jadąc z Warszawy można polecieć przez Słowację, Węgry omijając Słowenię. Ale niewiele to zmienia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w Chorwacji w sierpniu.

Koszt pobytu 2 tyg.(spalem w pensjonacie z klima), drogi, zarcia ,to ok 3000pln.

W samej Chorwacji akceptuja wszedzie nasze wszystkie karty (nawet bankomatowe). Jezeli zaplacisz w euro to kurs nie rozni sie prawie od tego w banku.

Ja jadac wracajac zrobilem w jeden dzien 1600 km

Patrzac na ceny ,to browar w barach byl po 6 pln, zajebiste koktajle po 20pln , pizza ok 15 pln , ryby i sea foods ok 30 za porcje,zwykle jedzenie jest w podobnych cenach co u nas (z wedlin polecam Prsut), winko wlasnej roboty to ok 15pln za 2 litry (polecam), rakija ok 20 za litr (polecam).

Cena benzyny taka jak u nas. Nocleg jest zdecydowanie tanszy niz w Polsce. A i jeszcze jedno najwazniejsze - jadac do Chorwacji masz 100% pewnosci ze bedziesz mial ladna pogode, co nie moge powiedziec o naszym morzu.

Bezpieczenstwo: rewelka, mozna spokojnie zostawic wszystko na plazy i isc sie kapac lub do baru przy plazy, w nocy nie ma mowy aby jakis pijany cie zaczepil.

Jechalem przez Slowacje i Wegry. Na Slowacji olalem winietke, na Wegrzech musisz kupic winietke taka sama jak katamarany, w Chorwacji placisz na bramkach tez tyle samo co katamarany (za wszystkie bylo ok 300 pln) ale jedziesz praktycznie po samych autostradach od wjazdu na Wegry, sa oczywiscie drogi rownolegle obok autostrad.

Jedna rada, czesto robia sie zajebiste korki przed tunelami (w Chorwacji najwiekszy jaki ominalem mial 8 km) nie przejmuj sie nimi tylko zjedz na pas alarmowy i omin je (policja chorwcka nie reaguje na to )

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chorwacka policja na motocykle w ogóle nie reaguje :) Niebiescy byli tam świadkami tak wielu moich wykroczeń, że z prawkiem bym się raczej pożegnał przed powrotem do domu. Ich reakcją był kompletny brak jakiejkolwiek reakcji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z tą przelotową predkością to trzeba uważać na obcych drogach, ja wiem po sobie najczęściej jak jadę z roboty katamaranem 90 km/h luzik, samochód z wawy śmignął bokiem ze 130 km/h kilometr dalej tam gdzie stoją radary a jak na awaryjnych z policją a ja gierrrappa dalej 90 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Chorwacka policja na motocykle w ogóle nie reaguje :D Niebiescy byli tam świadkami tak wielu moich wykroczeń, że z prawkiem bym się raczej pożegnał przed powrotem do domu. Ich reakcją był kompletny brak jakiejkolwiek reakcji. :D

 

niezgadzam się :-)

Dostałem 50 kun mandatu (płatnego na miejscu) za jazdę na kole - albo za jazdę bez kasku... do dziś tego nie wiem - Ah ta bariera językowa ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...