Skocz do zawartości

No to po zawodach....


cabaniero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nawet widzialem jak odpalali traktor Ursus C-360 ze spawarki:D I krecilo jak skurczybyk. Spawarka podczas spawania ma 17V i ponad 200A wiec wystarza, tylko ze w traktorze nie bylo bezpiecznikow wiec niczego nie popalilo. Osobiscie balbym sie odpalac czegokolwiek w ten sposob... ale to ostateczny ratunek. Na 100% w motocyklu spaloloby minimum 90% instalacji z racji zmiennego amperazu i wscieklych sasiadow gdy im swiatla przygasna.. Pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są ale zdaje sie, ze nie wszyscy zacni mechanicy z tego forum o tym wiedza  

mechanicy wiedzą a nawet starają się to przekazać innym motocyklistom lecz mamy na 4um wielu odpornych na wiedzę i niereformowalnych matołków którzy uparcie twierdzą, że można bez szkody dla instalacji motocyklowej odpalać silnik z obcego źródła.

Powiem Wam tak - oczywiście że można tylko trzeba się liczyć z dużymi wydatkami typu : moduł zapłonu, regulator czy nawet wiązka instalacji.

Odpalanie motocykla z samochodowego akumulatora i co najgorsze odpinanie go podczas pracy to czasami duży wydatek.

Jeżeli padł aku to nie można takiego sprzętu zapalać nawet na pych a jeżeli ktoś twierdzi inaczej to ja cierpliwie czekam na warsztacie.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też obstawiam za odpalaniem motocykla z jego własnego, sprawnego akumulatora, wtedy nie ma nawet cienia wątpliwości, ze coś się spieprzy :-).

Z drugiej strony - zastanawiam się, czy nie jest to tak, jak z używaniem czerwonego guzika na kierownicy. Teoretycznie można spieprzyć moduł i takie przypadki odnotowano, ale cała masa ludzi robi tak nieświadomie (lub świadomie, bo nie wierzą w opowieści o uszkodzonych modułach) i sprzęty śmigają latami. Tak samo jest pewnie z odpalaniem z obcego źródła, np. samochodu z drugiego auta, po kablach. Tam też jest elektronika i to bardziej zaawansowana niż w samochodzie. A otwiera się gazetkę typu Auto Świat czy Motor, a są tam testy przewodów dostępnych w handlu.

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet widzialem jak odpalali traktor Ursus C-360 ze spawarki:

 

też cośtakiego widziałem tylko nie był to transformator spawalniczy tylko prostownik spawalniczy, to zasadnicza różnica bo pradem zmiennym nie da sie tego zrobic, a druga sprawa że cała elektryka w traktorze sprowadza się do akumulatora i rozrusznika do którego to podłączali.

 

Jeżeli padł aku to nie można takiego sprzętu zapalać nawet na pych

 

ciesze się że wreszcie ktoś to wyraźnie powiedział, i niech inni oduczą sie eksperymentowania bo jak widać przynośi to same straty.a na pych to można komarka albo wieśke odpalać :)

 

Mój sposób jest taki że wyjmuje akumulator, ładuje go a poźniej odpalam, robie tak w moto i w aucie i na razie wszystko działa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na odpowiedzi pawla i duda powiem tylko, ze odpalalem moja XTZ i z aku samochodowego i na pych i jest OK, czego wszyskim zycze...

nie rozumiem , czego życzysz swoim kolegom pecha czy szczęścia że nic się nie stało ?

A jak jednak któremuś padnie podczas tej polecanej przez Ciebie operacji regulator lub moduł zapłonu to pokryjesz koszty naprawy ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER
Bullson.....Taki doskonały motocykl z którego zlewa się czysty olej do miski, trzeba odapalać z akumulatora lub na pych???? Może weź sobie napraw ten motocykl. Jazda niesprawnym szkodzi zdrowiu.

 

Chyba trzeba zrobic zrzute na mechanika dla Bullsona. Chłopak wszystko na buty wydał :):):):)

zastanawiam sie co wniosles do tematu, chyba nalezy te twoje wypociny zglosic do moda, tylko po co...

 

[ Dopisane: 02-11-2005, 19:23 ]

na odpowiedzi pawla i duda powiem tylko, ze odpalalem moja XTZ i z aku samochodowego i na pych i jest OK, czego wszyskim zycze...

nie rozumiem , czego życzysz swoim kolegom pecha czy szczęścia że nic się nie stało ?

A jak jednak któremuś padnie podczas tej polecanej przez Ciebie operacji regulator lub moduł zapłonu to pokryjesz koszty naprawy ?

zycze wszystkim zeby u nich bylo OK (w kazdych warunkach), Tobie osobiscie zycze bys byl bardziej domyslny :D a na pytanie odpowiem pytaniem - czy wszechmocny mod zaplaci za ustarki jesli cos sie skopci przy odpalaniu z prostownika z funkcja rozruchu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...