user600 Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Też to mam u siebie. Podkładka zabezpieczająca była w pożądku (znalazłem ją zagiętą, tak jak być powinna). Nakretka też była pod pokrywą bez śladu gwinty, a wałek zdawczy idealnie "oszlifowany". Macie jakiś pomysł jak to naprawić? Połowę zeszłego sezony przejeździłęm na spawanym i niewiem czy teraz po zmianie zestawu napędowego dalej imać sie takich barbażyńskich metod? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 skoro jest "za mało" gwintu to problem powinien wracać aż do wymiany wałka na nowy...Podobno (pisze 'podobno' bo wszystkie informacje opieram na tamtym brytyjskim forum) gwintu na samym wałku bylo wystarczajaco duzo, bo po zalozeniu oryginalnie montowanej sruby, on (wałek) jeszcze troche wystawal. Problem polegal na tym ze sruba była za cienka. Dopiero zastosowanie grubszej sruby, z wieksza iloscia gwintu, jak napisal nagly wyzej, pomoglo do pewnego stopnia.ja jednak obstawiam za złym montażem napędu i jakby to powiedzieć "nadwrażliwością" fazera na tenże montaż. jeżeli zrobiony jest na odpieprz i na szybko to się robi bałagan.Mozliwe, ale pamietaj ze dzialo sie to rowniez na fabrycznie zakladanych zestawach napedowych, wiec musieli to juz w fabryce zle montowac (w co wątpie). Gdyby dali grubsza srube nie byloby problemu.jeszcze odnośnie podkładki. ja jak miałem z tym problem to z podkładki zostały tylko opiłki a z nakrętki "podkładka" :-) i tyle w temacie. :icon_mrgreen:Nie ma w tym nic dziwnego. Prawdopodobnie zebatka dociskala je do pokrywy i z czasem sie zmieliły.no to jeżeli śruba się nie odkręca to co się dzieje? śruba się nie odkręca czyli wszystko musi być OK, prawda? :biggrin:Wedlug przypuszczeń na tym brytyjskim forum, zebatka wywierala nacisk na srube, ktora stopniowo 'przeskkiwala' na gwincie. Dzialo sie to poniewaz zebatka miala minimalny luz na wałku (wynikający z zalozen konstrukcyjnych, mial on spelniac funkcje 'amortyzującą') i przez to chodziła minimalnie na boki, i stąd nacisk wywierany na srube.Też to mam u siebie. Podkładka zabezpieczająca była w pożądku (znalazłem ją zagiętą, tak jak być powinna). Nakretka też była pod pokrywą bez śladu gwinty, a wałek zdawczy idealnie "oszlifowany". Macie jakiś pomysł jak to naprawić? Połowę zeszłego sezony przejeździłęm na spawanym i niewiem czy teraz po zmianie zestawu napędowego dalej imać sie takich barbażyńskich metod?Jesli nie ma w ogole gwintu na wałku, lub jest uszkodzony, to nalezaloby go wymienic ale biorąc pod uwage koszty takiej operacji jest to zupelnie nieopłacalne. Mozna sprobowac ponownie nagwintowac wałek, a jesli to sie nie uda to pozostaje punktowe przyspawanie sruby do wałka przy kazdej zmianie napędu. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 @lime82 ok, teraz już rozumiem o co Ci chodziło.muszę z ciekawości odkręcić pokrywę w najbliższym czasie i zobaczyć jak się sprawy mają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazzzi Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Też to mam u siebie. Podkładka zabezpieczająca była w pożądku (znalazłem ją zagiętą, tak jak być powinna). Nakretka też była pod pokrywą bez śladu gwinty, a wałek zdawczy idealnie "oszlifowany". zeby w nakretce scielo gwint to musialoby ja wyprzez z walka zdawczego.zeby zas oszlifowalo walek, to nakretka musialaby dluzszy czas tanczyc na tym walku... tak czy siak - niespelniajace swojego zadania zabezpieczenie nakretki nie bez znaczenia bylo na powstale szkody.Nalezaloby zastanowic sie jeszcze nad tym, czy faktycznie na walku zdawczym tego gwintu nie jest zbyt malo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 zeby w nakretce scielo gwint to musialoby ja wyprzez z walka zdawczego.zeby zas oszlifowalo walek, to nakretka musialaby dluzszy czas tanczyc na tym walku...Dokladnie tak. Nakretka byla wypierana z wałka przez zebatke (a dokladniej przez jej poprzeczny luz), a poniewaz miala za mało zwojów gwintu to sie 'poddawała' i przeskakiwała w wyniku czego scinało gwint. Nie spadała natomiast z wałka ponieważ pokrywa jest tak spasowana ze nie ma wystarczająco duzej szpary. Wiec tanczyła sobie na gwincie wałka niszcząc go jednocześnie. W tym samym czasie zębatka dociskała nakrętke do pokrywy i to powodowało mielenie jej. Jak juz była wystarczająco cienka to wypadała przez szpare i słuch po niej ginął. Wsio.tak czy siak - niespelniajace swojego zadania zabezpieczenie nakretki nie bez znaczenia bylo na powstale szkody.Powtarzam raz jeszcze :clap: ze to nie była wina podkładki zabezpieczającej. Jej zadaniem jest zapobieganie przed odkręcaniem sie nakrętki i to zadanie spelnia. Czytac ze zrozumieniem :biggrin: Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
user600 Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Po całej tej dyskusji powiem wam taką rzecz. To będzie taka głupia mądrość po szkodzie. Gdy w zeszłym roku kupiłem swojego Fazera, poprzedni właściciel powiedził mi że wymienił wszystkie płyny, zestaw napędowy i klocki hamulcowe. Okazało się że kolo odstawił zupełną fuszerkę przy tej robocie. Do wymiany klocków zdejmowałm koła, ale już przy zakładaniu przedniego niezwrócił uwagi na napęd predkościomierza i po małym przebiegu ścieły się zabieraki, w okolicach Katoeic (naprawa 200pln) :evil: Majstrowanie przy napędzie, ścięta nakrętka na wałku zdawczym, spawanie na granicy czesko austriackiej :banghead: (nowy napęd 550pln) Wymiana płynun chłodniczego poskutkowała zgubieniem kapsla od zbiorniczka płynu, zorientowałem się 50 km za Wiedniem (kapsel tylko ze zbiorniczkiem 80pln) :icon_biggrin: ale zato wspomnienia z pierwszego wyjazdu do Austrii BEZCENNE :biggrin: Wnioski: Jak kupisz moto sprawdź wszystko od podszewki. Nigdy niewiesz co za badziewiak przy nim grzebał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2008 szybka sprawa! potrzebuję kod farby czerwonej do rocznika '98 (proszę na maila [email protected]) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Widziałem Twoje gmole na zdjęciach z wyjazdu w Alpy - wyglądają nieźle :) Drogie były? kolo 350zl. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
avid Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Wiecie może gdzie kupić owiewkę przednią do fzs600 '02 w miarę szybko.Byłem na bajzlu w Wa-wie ale lipa - mojej pospawać się nie da , a na Allegro same połamane znalazłem :notworthy: .Za każde info z góry dzięki. :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 czy ktoś może mi podesłać serwisówkę na [email protected] (ja gdzieś mam ale nie mam czasu szukać na kompie)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ED manetka (KURCZAK) Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 czy ktoś może mi podesłać serwisówkę na [email protected] (ja gdzieś mam ale nie mam czasu szukać na kompie)? http://www.fazer-hispania.com/biblia_fazero.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptaq_ Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 kolo 350zl. PozdrawiamDzięki :icon_exclaim: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Wiecie może gdzie kupić owiewkę przednią do fzs600 '02 w miarę szybko.Byłem na bajzlu w Wa-wie ale lipa - mojej pospawać się nie da , a na Allegro same połamane znalazłem :) .Za każde info z góry dzięki. :icon_exclaim: Prosze:http://www.plastbike.prv.pl/http://www.plastbike.pl/plastbike_oferta_cz2.pdf Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
user600 Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 PoskLadaLem moto i już z całą pewnoscią moge wszystkim polecić oponki PILOT ROAD 2.A co do rozmiarów opon to już wiem że lepiej jeździ się na gumach w fabrycznym rozmiarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peet Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Roczny Fazer S2 i rdza na kolektorach :icon_mrgreen: Witam, mam problem po zimowaniu (w garażu podziemnym) pojawiła mi się niefajna rdza na kolektorach oraz na łączeniach rur z katalizatorem, stąd mam kilka pytań. Czy to jakaś przypadłość Fazerów? czy tylko ja mam pecha... czy sądzicie, że coś takiego może podlegać gwarancji? I drugie pytanie, czy są jakieś sposoby (pasty, czy jakaś chemia), żeby się tego pozbyć w jakiś sposób i zabezpieczyć przed dalszą korozją? Pozdr, Peet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.