Skocz do zawartości

user600

Forumowicze
  • Postów

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O user600

  • Urodziny 01/27/1982

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    YAMAHA FZ1 Fazer
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia user600

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. też uwazam ze paszport może sie przydać w kazdych warunkach, poprostu warto mieć. W zeszlym roku najwieksza kontrola, choc i tak uproszczona w stosunku do tych jakie pamiętamy z przed UE, miałem wieżdzajac do Albanii. Na pozostałych przejściach szybki rzut oka w papiery i ewentualnie pieczatka w Paszport i w drogę :) No ale niezapomnij o Zielonej Karcie. Upomnij sie u ubezpieczyciela, to czesto sprawdzaja na przekjsciach i odpukac policja tez może o to pytac.
  2. Paszport jak najbardziej potrzebny, własnie z powodu wygasniecia paszportu w tym roku w czerwcu nieudało mi sie wyjechać i przełozyłem wyjazd na później.
  3. Co do ubezpieczenia to jakieś niedrogie ale dobre assistance warto mieć, choć odpukać ja niegdy niemusiałem kożystać A co do tych cudów w spreyu to niegdy niekożystałem, napewno przed takim wyjazdem warto zaopatrzyc sie w dobre opony i nieprowokować przygór z ogumieniem :) Dobrej zabawy na Bałkanach
  4. Imponujący jest altruizm kolegi :) tyle troski o dobro lokalnych mieszkańców i turystów. Ale po co tu o tym piszesz???? Ja założyłem ten temat w prostym celu, szukam chętnych na wyjazd, a nie żeby poteoretyzować o ratowaniu swiata, od samego pisania na forum nic się niedzieje lepiej ani z minami ani poligonami. No ale niektórym wystarczy podróżowanie po Google Map i dawanie "Lajków" na FB. No ale każdemu według potrzeb ;)
  5. No niestety lipiec chyba odpada a kierunek poróży zakałdalem też przeciwny. Najpierw Rumunia i Bułgaria. Więc chyab niezgramy tematy ze wspólnym wyjazdem do Czarnogóry w lipcu.
  6. To chyba przez to że ja nie czytam twojej strony, to nie trafiłem na miny i poligony i miałem całkiem udane wakacje. :) Wiesz kolego, ostatnio słyszałem o wysyłaniu telefonu komórkowego w różne miejsca na świecie a później oglądanie zdijęć i filmików, które robią ludzie przez ręce których on przeszedł. Napewno o wiele to bezpieczniejsze. Ja niestety jestem niereformowalny pod tym względem i chyba zamiast czytać porady w necie pojadę, zobaczę, poczuję i posmakuję. A po powrocie umieszcze kilka zdięć ku przestrodze ;) A tak serio to dziękuję za cenne porany, wszystkie sugestie mile widziane. :) A teraz ponawiam zapytanie do zainteresowanych !!!!!!
  7. W tym roku też jadę FZ1. Termin jest nadal dość otwarty, zależy od tego jak i jaka ekipa się zbierze. Narazie zadeklawowali się wstępnie moi znajomi na ZZR. Ale też są otwarci na terminy. Więc napisz co cibie by interesowało i może sie znajdziemy ;) W zeszłym roku wyglądało to tak, że pierwszego dnia 800km do Rumunii a później 200-400km dziennie, ale raczej mniej nież więcej. Lubie się zatrzymywać jak widzę coś ciekawego, zjeść w ładnym miejscu lub wypić kawę. A na Bałkanach takich miejsc jest mnóstwo, więc raczej dzienne przeloty niekoniecznie muszą być długie. Proponuję taki scenariusz: wieczorem przy piwie mozemy otwierać mapę i przewodnik i znaleźć kilka punktow na następny dzień. A znając życie i tak ten plan będzie sie rozwijał na bieżąco :). NIechcę zakładac sztywnego planu do zrealizowania, bo raz że to wymusza pewien rygor (a to są wakacje) i przy tej okazji omija sie wiele ladnych zagatkowych miejsc. A takie niespodzianki perełki czesto dostarczają najwiecej wspomnień. To będzie moja czwarta wycieczka na Bałkany i mogę napisac tyle, tam gdzie są ludzie tam niema min (skąd ty bierzesz te historie o minach i poligonach?). A tak na serio to nie takie Bałkany straszne jak je malują. Wielu przyjaznych ludzi super klimat nieziemskie widoki. Oczywiście jest swoisty koloryt, ale w końcu po coś się tam jedzie. :)
  8. W zeszłym roku było 6,5k km i trwał 2,5 tygodnia w tym kilka dni lewnistwa w Ohrydzie i Chorwacji oraz Czarnogórze. Kosztów nie liczyłem dla spokoju ducha. ale niebyło przesadnie drogo. Koszty mozna zawsze zoptymalizowac. W tym roku chyba podobna ilośc km, jesli zbieze sie ekipa to cos ustalimy, jak pojade sam to ile wyjdzie tyle bedzie :)
  9. Witam wszystkich Szukam chętnych do wyjazdu na Bałkany w sierpniu lub wrześniu 2013. Po zeszłorocznej wyprawie apetyt tylko wzrósł i w tym roku ma chęć na więcej. W zeszłym roku wyglądało to mniej więcej tak: W tym roku chciał bym zwiedzić kilka innych zakątków, ale nie wykluczam przejechania przez niektóre miejsca ponownie, chętnie wrócę w kilka miejsc. Chciał bym pojechać nieco dalej na wschód Rumuni i zahaczyć kawałek Bułgarii. Jak widać na mapie ominąłem w zeszłym roku Bośnię, wiec w tym roku chce pojechać co najmniej do Mostaru. No i jeszcze Albania, koniecznie południe i Góry Północno albańskie. Jak widzicie wszystko jest dość płynne i w do ustalenia. Podróż bez spinania się i nerwówki, smakowanie krajobrazów, zakrętów i lokalnego klimatu. Czas wyjazdu 2-3 tygodnie, noclegi - do ustalenia, wszystkie opcje możliwe. Jeśli znajdą się chętni to myślę że ustalimy jakąś wspólną trasę i zabawa będzie przednia, jeśli nie to i tak wstanę rano ustawie moto w kierunku słońca i pojadę w prawo ;) tam gdzie przewodnik i droga poprowadzą. Nie nastawiam się na wielki off-road, ale w zeszłym roku Fazer doskonale radził sobie nawet z pokonywaniem niewielkich rzek w bród , wiec dla każdego coś się znajdzie :)
  10. Fajna dyskusja o tych świecach. Macie rację ze te cud świece moze mają większą trwałość ale te historie o spalaniu i przyroście mocy to włóżmy raz na zawsze między bajki. Przypomnijcie sobie proszę ile już było takich cud wynalazków zwiększających mosz i oszczedzających paliwo. Gdyby te wszystkie turbinki i magnetyzery chciały tak wspaniale dziłać to już chyba od dawna wmiarę jazdy przybywało by nam paliwa w baku :wink: Mam do sprzedania opony do fazera. Mają jeszcze troche bierznika i nie są bardzo stare. Jeśli ktoś ma ochote je dokończyć to za niewielką cenę oddam w dobre ręce :biggrin: info na priv
  11. Podoba mi się ta dyskusja o prędkości. Ale mam nadzieję że wszyscy zdają sobie sprawę że mowa tu o prędkosci wskazanej przez licznik a nie faktycznie zmieżonej. No ale przecież lepsze są te wyniki z licznika bo zawyżone :icon_biggrin:
  12. Jeśli myślisz że spalanie wzrosło ze względu na stan oleju, to chyba nie warto już w niego inwestować :buttrock: A tak serio to raczej wymiana świec i filtra, a do tego obowiązkowa regulacja gaźników. Proponuję poszukać dobrego warsztatu.
  13. Witam na forum. masz może jakieś fotki tych crash-pad'ów
  14. A ja przy glebie obdarłem sobie pokrywy z prawej strony a i tak gmole mnie jakoś nie pociągają ;) Choć przyznaję że ten podrapany lakier na silniku coraz bardziej mnie denerwuje. Czyżby przyszedł czas na gmole ???
  15. Błyskanie kontrolki poziomu oleju to nic groźnego w motocyklach YAMAHA. Po prostu ten typ tak ma, u mnie w 600-ce tez sie tak dzieje zwłaszcza przy przyspieszaniu. Mechanik mnie uspokoił ze Yamaha tak ma i już. z czasem przestaje to nawet drażnić :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...