Kolejność kupowania (dylemacik...)

[Ivan]

Kłaniam,

New hope is szajning ( :) :D ) i pojawia się dylemacik. Jak lepiej planować zakupy w związku ze sprzętem.

1. Pomaleńku opkupowywać się w rózne klaśmenta (kaski, kurtki, rekawice itp) i równie pomalutku odkaładać na sprzęta.

2. Zaszyć sobie odbyt i skoncentrować się wyłącznie na zdobyciu jak największej ilości dutków na motocykl w czasie jak najkrótszym i potem dokupowywać peripherials

Ich brauche hilfe... (och to niezdecydowanie :oops: :D :lol: )

Gruss!

I.

[vx800]

Hej,

najlepsza strategia, to zacząć od maski neoprenowej. Później już wszystko idzie z górki. :)

A poważnie:

Z jednej strony, lepiej zbierać na maxa na motocykl, bo reszta, to już detale, a jak raz Cię przewieje, to kasę na kurtkę, czy rękawice znajdziesz nawet pod ziemią, ale na pewno kupisz potrzebne peripherials.

Z drugiej strony, jeżeli kasa lubi się rozwalać na jakieś pierdoły, to kupując sprzęt powoli, przynajmniej pakujesz ją w sensowny cel. Jednak jeżeli kasa się Ciebie nie trzyma, to możesz zostać bez sprzęta, z ciuchami .... a to już słabo, bo ciężko sprzedać np. używany kask.

Ja bym odkładał na motocykiel.

 

Pozdr.

[Ivan]

Hej,

najlepsza strategia, to zacząć od maski neoprenowej. Później już wszystko idzie z górki. :)

Nieee... :D :lol:

No VX po pierwsze rozwalasz a po drugie jak zwykle jesteś niezawodny w dawaniu poradów :D

Myślę że nadszedł czas na poważną rozmowę z żoną (szafa i słupek na pewno nie moga być aż tak istotnymi detalami wyposarzenia pokoju :D )

Gruss!

I.

[Delfii]

Kupuj sprzęta :!: Ja tak zrobiłem :) nie mając nic, nawet kat. A, a i jeszcze czeka mię rejestracja + karta pojazdu :twisted: :twisted: :twisted:

[Zjarek]

Najpierw kup kask, abyś mógł się chociaż przejechac przy okazii zakupu, potem motocykl.

Kupowanie kompletu ciuchów przed zakupem pojazdu ma sens jedynie w przypadku możliwości częstega pożyczania motocykla od kumpla. Kompletne dobrej klasy ubranie kosztuje dużo. Można jednak to bez większego problemu rozłożyć w czasie, szukać jakichś okazii, wyprzedaży itp.

[ukasz]

Z doświadczenia wiem, że ważne jest nie tyle moto i ubranie co jakieś miejsce gdzie można by sprzęt trzymać - jeżeli masz garaż to spoko, kupuj od razu motocykl a potem kompletuj coraz lepsze ciuszki. A jeżeli nie to najpierw pomyśl gdzie będziesz moto trzymał.

Pozdro.

[Ivan]

Z doświadczenia wiem, że ważne jest nie tyle moto i ubranie co jakieś miejsce gdzie można by sprzęt trzymać - jeżeli masz garaż to spoko, kupuj od razu motocykl a potem kompletuj coraz lepsze ciuszki. A jeżeli nie to najpierw pomyśl gdzie będziesz moto trzymał.

Pozdro.

Kłaniam,

Z miejscem nie ma takiej problemacji ponieważ mój bruder trzyma swoje Z-Jawisko w garażyku tuż za lasem (15 min z buta).

Pojewia się jednak inna dylema. Czy przechodzić przez etap Jawowo-Emzetowy (to może bym juz coś wychaczył nawet w połowie tego sezonu) czy ciułać na potęge dalej i rozglądać się za jakąś japonią. A jeśli japonia to czy bez doświadczenia próbować odrazu wskoczyć na sprzęcik klasy CB 500, GS 500, ER 5 (są to sprzęty z grubsza porównywalne i bardzo mi odpowiadaja klimatem) czy też poganiać 2-4 sezony 125-250 o charakteże uniwersalno-chooperkowatym (CB 250, GN 125/250 czy cuś)

Mam tylko nadzieje że nie polecą zjebki za pytania z cyklu czy mam kupić pepegi czy gumofilce ;)

Gruss!

I.

[noise of death]

Mozesz zrobic tak, ze kupisz Jawe, czy tam MZ'tke teraz posmigasz, sprzedasz i kupisz japonie.

[Ario]

...a wracając do kolejności kupowania... ;):)

 

ja zrobiłem tak:

1. Kupiłem moto (czerwiec)

2. 2 miesiące później kurtka :(

3. Rękawice (zima).

minął sezon

4. Następna zima (BMT 2003) spodnie.

5. wkrótce buciki

 

8)