Skocz do zawartości

Co Wy chcecie od GS-ów? ;)


Rekomendowane odpowiedzi

a dla lasek: jako KOLEJNY motor, no chyba ze sama laska ma ponad 180cm wzrostu i wazy ok 70kg, bo inaczej będzie za cięzki dla niej (wiem bo moja panna skasowała mi mojego gsa...ruszając). owszem znam panne wazącą 55kg ktora miała gs'ampotem  vfr750 a teraz ma vtr :> ale to osobny przypadek :P.

No to ja chyba jestem tym kolejnym, odosobnionym przypakiem. Mój gs500f jest moim pierwszym i wg mnie dobrze się dopasowaliśmy :P Mam 165 cm wzrostu, ważę 53 kg i nie zauważyłam, żeby w związku z tym sprawiało mi to jakieś trudności, np. na postoju dosięgam stopą do ziemi bez problemu, z cofaniem też jest OK. Oczywiście nie mówię, że jest lekki, ale nie jest też na tyle ciężki, żebym nie mogła nad nim zapanować.

pozdro :(

PS. Samolot, proponuję się najpierw przejechać na tej "kosiarce", a potem dopiero wystawiać opinie. Coś nie mogę strawić tego, co napisałeś :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla lasek: jako KOLEJNY motor, no chyba ze sama laska ma ponad 180cm wzrostu i wazy ok 70kg, bo inaczej będzie za cięzki dla niej (wiem bo moja panna skasowała mi mojego gsa...ruszając). owszem znam panne wazącą 55kg ktora miała gs'ampotem  vfr750 a teraz ma vtr :> ale to osobny przypadek :P.

No to ja chyba jestem tym kolejnym, odosobnionym przypakiem. Mój gs500f jest moim pierwszym i wg mnie dobrze się dopasowaliśmy :P Mam 165 cm wzrostu, ważę 53 kg i nie zauważyłam, żeby w związku z tym sprawiało mi to jakieś trudności, np. na postoju dosięgam stopą do ziemi bez problemu, z cofaniem też jest OK. Oczywiście nie mówię, że jest lekki, ale nie jest też na tyle ciężki, żebym nie mogła nad nim zapanować.

pozdro :(

 

wierzę,ze sobie dajesz radę- ale przypomnij sobie co było na początku... naprawde poleciłabyś go kazdemu początkującemu?

 

chodzi mi głównie o to, ze jest on najzwyczajniej w świecie cięzki... przechył na postoju łatwo moze zakonczyć się glebą, podniesienie go po glebie moze byc problemem itp... jak juz się jedzie to spox ,ale postoje, cofanie, przestawianie itp mogą sprawić komus problem... i dlatego nie jestem do konca przekonany czy mozna go polecic kazdemu na początek ;)...

 

a moze to tylko moje wyobrażenie,plotki i spekulacje ;);)

 

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

I tu musze sie zgodzic z awful'em.

Duzo szybciej opanowalem ETZ (majac mniej doswiadczenia w jezdzie jednosladami) niz GSa.

GS na poczatku sprawial mi najwieksze trudnosci w powolnych zakretach. Po prostu zwalal mi sie w nie jak cholera i troche to trwalo nim moglem powiedziec, ze czulem sie pewnie w siodle Suzy.

W przypadku ETZ czegos takiego nie bylo. Od razu czulem sie na niej dobrze i nie mialem z nia zadnych klopotow. A przeciez mialem wowczas mniej doswiadczenia w jezdzie na moto...

Takze - to sie tak mowi, ze GS dobry na poczatek. Bo owszem - mala moc, dobre hamulce, prosta konstrukcja, najtansza piecsetka z japonczykow... Przed powazniejszym sprzetem idealna szkolka. Ale ze jest latwa w prowadzeniu jak rower - tego powiedziec nie mozna.

 

Pozdrawiam

 

PS

Mysle tez, ze powod dla ktorego GS jest tak popularnie polecany na pierwsze moto jest prozaiczny. Nie ma nic innego rownie popularnego, taniego i jednoczesnie posiadajacego nie taki znowu maly silnik.

Mysle, ze gdyby byl jakis motocykl o geometrii ramy zblizonej do ETZ, mocy ok 30-40KM i pojemnosci 350-400ccm, rownie tani i popularny jak GS - to on byloby na ustach wszystkich jako idealny sprzet na poczatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wierzę,ze sobie dajesz radę- ale przypomnij sobie co było na początku... naprawde poleciłabyś go kazdemu początkującemu?

Ja nie pisałam, że poleciłabym go każdemu początkującemu :P Chodziło mi tylko o to, że nie trzeba być wysoką i tęższą dziewczynką, żeby okiełznać tego gada ;) Aczkolwiek muszę przyznać, że cały czas się jej uczę i mam do tej maszynki szacuneczek :(

Pozdrawiam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wierzę,ze sobie dajesz radę- ale przypomnij sobie co było na początku... naprawde poleciłabyś go kazdemu początkującemu?

Ja nie pisałam, że poleciłabym go każdemu początkującemu :P Chodziło mi tylko o to, że nie trzeba być wysoką i tęższą dziewczynką, żeby okiełznać tego gada ;) Aczkolwiek muszę przyznać, że cały czas się jej uczę i mam do tej maszynki szacuneczek :(

Pozdrawiam :P

 

hihihi tu Cię mam...a więc się chciałaś tylko pochwalić ;););)...

 

to moje o wysokiej i tęgiej miało jedynie zobrazować problem :P niektórzy są wzrokowcami i taki opis moze do nich przemawiać...

 

trochę mnie irytuje bagatelizowanie gsa...i to wcale nie dlatego ze takowego dosiadam, tylko zdrowy rozsądek mówi mi,ze jak coś ma niecałe 6 do setki i wazy pełne prawie 180kg to nie jest to zabawka i jednak jakieś doswiadczenie warto mieć...

 

ludzie którzy to polecaja z uporem godnym lepszej sprawy, bezkrytycznie kazdej napotkanej osobie, jako pierwszą maszynę mają jakoś mało wyobraźni...chyba,ze jest to zmowa blacharni i lakiernii które w ten sposob załatwiają sobie klientów...(lepsze to niz zmowa zakładów pogrzebowych tfu tfu).

 

hihi jak ktoś chce to mam filmik jak znajomy jezdzi gsem na gumie- na seryjnych zębatkach...ze sprzęgła of coz , ale bez szarpania kierownicy...

ta 'zabawka' ma potencjał-co by o niej maruderzy nie mówili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :(

trochę mnie irytuje bagatelizowanie gsa...i to wcale nie dlatego ze takowego dosiadam' date=' tylko zdrowy rozsądek mówi mi,ze jak coś ma niecałe 6 do setki i wazy pełne prawie 180kg to nie jest to zabawka i jednak jakieś doswiadczenie warto mieć...[/quote']zgadzam się z Toba (choć sam polecam GS-a :roll: ), tylko że jeżeli ktoś zmienia eMZetke to już jakies doświadczenie ma(podobnie było w moim przypadku).

inna sprawa jak ktoś pisze że che kupić pierwsze moto i pyta o jakąś dobrą 600-ke :? , marne szanse zeby dał sie przekonać na coś znacznie mniejszego(bo sie kumple będa śmiać :? ), lepiej wtedy chyba polecić mu GS-a lub coś w tych klimatach(szanse na przeżycie znacznie rosną :P )

 

taka to już mentalność w tym naszym pięknym kraju, że rozmiar(czyt.pojemność) się liczy, umiejętności i możliwości(kierowcy i motocykla) znacznie mniej :?

POZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihihi tu Cię mam...a więc się chciałaś tylko pochwalić :P;);)...

Ja nie mogę, jakiś Ty zaczepny, lubisz łapać za słówka, co? ;) ;) Chwalić się? A niby czym? Tym, że dobrze mi się na nim jeździ? Ja wiem, że może rzuciłam się na głęboką wodę dosiadając 500-tki na samym początku mojej kariery motocyklowej, ale przecież nie jest źle, Awful :P Zdawałam sobie sprawę z tego, że na początku może być ciężko. Jednak daję radę, ale jednocześnie jestem bardzo ostrożna. Wiem, że to nie zabawka... Ot tyle :P

pzdr :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym' date=' że dobrze mi się na nim jeździ? Ja wiem, że może rzuciłam się na głęboką wodę dosiadając 500-tki na samym początku mojej kariery motocyklowej[/quote']

I o to chodzi K@ti.... :lapagora:

Tylko czy 500 to od razu głęboka woda :roll: ...tak czy inaczej gorąco pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihihi tu Cię mam...a więc się chciałaś tylko pochwalić :P;);)...

Ja nie mogę' date=' jakiś Ty zaczepny, lubisz łapać za słówka, co? ;) ;) Chwalić się? A niby czym? Tym, że dobrze mi się na nim jeździ? Ja wiem, że może rzuciłam się na głęboką wodę dosiadając 500-tki na samym początku mojej kariery motocyklowej, ale przecież nie jest źle, Awful :P Zdawałam sobie sprawę z tego, że na początku może być ciężko. Jednak daję radę, ale jednocześnie jestem bardzo ostrożna. Wiem, że to nie zabawka... Ot tyle :P

pzdr :([/quote']

 

a pewnie,że zaczepny... zartobliwie raczej i mam nadzieję, ze nie uraziłem...:P;)

też bez przesady z tą głębokością wody... nie popadajmy z jednej skrajnosci w drugą...to ,ze nie jest banalny nie znaczy, ze jest megatrudny:)...

 

dominik.vx800

sad but true... o tym ze w polsce liczy się kto ma co większe przypomina mi sie za kazdym razem jak wychodze przed dom- pare mcy temu na 'moją' ulice(osiedle domków) wprowadziły sie 2 rodzinki warszawiaków... wstawili od razu rolety antywłamaniowe i postawili ponad 2metrowe,stalowe płoty... a najwyzsze dookoła mają po metrze(na dodatek drewniane(tj nie sztacheta party,tylko ozdobne raczej niz pilnujące)... wygląda to przekomicznie...

i dopiero po pół roku przestali się dziwić, ze im sąsiedzi 'dzień dobry' mówią...ale nadal żadko odpowiadają...ale to inna bajka.

 

 

trochę też sie zawiodłem na ludziach tutaj(na szczęscie tylko trochę i tylko na niektórych). myslałem ze liczy się miłość do jazdy,nie ważne czym ,byle miało silnik i 2 koła...a tu: dupa...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę też sie zawiodłem na ludziach tutaj(na szczęscie tylko trochę i tylko na niektórych). myslałem ze liczy się miłość do jazdy' date='nie ważne czym ,byle miało silnik i 2 koła...a tu: dupa...[/quote']

 

Nie ma co sie załamywac to tylko niktozy robia prawko, odrazu chca wsiadac na 600ccm i LANSOWAC sie po swojej oklolicy ale to nie ma nic zwiazku z pasja... Ale na naszym forum chyba wiecej jest pasjonatow niz ludzi od dobrego lansu i wizerunku na moto :( pozdro.

 

PS. GS 500 tak jak inne moto szacunek do niego trzeba miec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję' date=' ze nie uraziłem...:(;)[/quote']

Przepraszam, że co? :laughing: Awful, no co Ty? Ja nie z takich ;)

to ' date='ze nie jest banalny nie znaczy, ze jest megatrudny:)...[/quote']

I o to mi właśnie chodziło. Normalnie wyjąłeś mi to z .... klawiatury :P

trochę też sie zawiodłem na ludziach tutaj(na szczęscie tylko trochę i tylko na niektórych). myslałem ze liczy się miłość do jazdy' date='nie ważne czym ,byle miało silnik i 2 koła...a tu: dupa...[/quote']

Mam nadzieję, że nie chodzi o mnie :roll: Ja akurat jeżdżę gieesikiem, bo mi się taki trafił po okazyjnej cenie. I fajnie, bo jest cool :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok apropos jazdy gs 500 to sie nie bede wypowiadac bo nie mialem okazji, ale kiedys jechalem honda CB 450 i zauwazylem ze zaczyna ona miec dynamike lepsza od MZ 250 dopiero po przekroczeniu 5tys obrotow. A dla mnie osobiscie dziwiek rzedowej dwojki kreconej np w okolicach 8 tys obrotow przyprawia o mdlosci (co innego rzedowej 4). No i jescze ten niepowazny wygla - gs 500f proboje udawac scigacza, natomiast oba sprzety wygladaja troche jak zabawki dla dzieci. Male i kolorowe. Postawny np kolo gs kawasaki er5 , lub yamahe diversion to on przy nich wyglada jak motorynka kolo simsona. A i jeszcze te podkurczone nogi na umieszczonych wyskoko podnozkach. Moze mocy i nie ma bardzo malo ale zeby ja uzyskac trzeba mocno wkrecic w obroty silnik, a srednie (czytaj nie maksymalne)z tych wzgledow beda duzo gorsze niz w sprzetach o podobnej mocy lecz wiekszej pojemnosci (np vx lub xj). Wygad oczywiscie kwestia gustu, motor nie jest zly ale nie ma tez nad czym sie zachwycac! Sam nawet rok temu o takim marzylem, ale coz inna kasa sie pojawiula i mazenia mi sie troszke zmienily :(

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok apropos jazdy gs 500 to sie nie bede wypowiadac bo nie mialem okazji' date=' ale kiedys jechalem honda CB 450 i zauwazylem ze zaczyna ona miec dynamike lepsza od MZ 250 dopiero po przekroczeniu 5tys obrotow. A dla mnie osobiscie dziwiek rzedowej dwojki kreconej np w okolicach 8 tys obrotow przyprawia o mdlosci (co innego rzedowej 4). No i jescze ten niepowazny wygla - gs 500f proboje udawac scigacza, natomiast oba sprzety wygladaja troche jak zabawki dla dzieci. Male i kolorowe. Postawny np kolo gs kawasaki er5 , lub yamahe diversion to on przy nich wyglada jak motorynka kolo simsona. A i jeszcze te podkurczone nogi na umieszczonych wyskoko podnozkach. Moze mocy i nie ma bardzo malo ale zeby ja uzyskac trzeba mocno wkrecic w obroty silnik, a srednie (czytaj nie maksymalne)z tych wzgledow beda duzo gorsze niz w sprzetach o podobnej mocy lecz wiekszej pojemnosci (np vx lub xj). Wygad oczywiscie kwestia gustu, motor nie jest zly ale nie ma tez nad czym sie zachwycac! Sam nawet rok temu o takim marzylem, ale coz inna kasa sie pojawiula i mazenia mi sie troszke zmienily :([/quote']

 

lol ... znów się popisałes wiedzą... jaki jest związek miedzy gs500 a hondą cb450??????

poczytaj specyfikacje itp i wtedy sobie pospekuluj na temat mocy i jej oddawania w gs500 na podstawie cb450... :wall: :wall:

 

albo podpowiem Ci bo znów zapytasz się kumpli i zrobisz z siebie idiotę...

cb450 wychodzą od roku 1965(wersja K bodajze)... gs500 od 1989...tam 25lat - phi, na pewno jezdzą tak samo...

 

 

co do wyglądu- de gustibus itp...jak Ci nie pasują te owiewki to kup sobie wersje E...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeździłem gs 500 jeden sezon i to dosyć intensywnie i powiem szczerze, że jest to wyborna maszyna. Pmost między światem motorowerów, a dorosłych motorów. Mimo iż jego konstrukcja siega zamierzchłej przeszłości to poczciwy geeseik nie ma sie czego wstydzić. Nieco niedomaga powyżej 120km/h, ale to przeciez nie jest sportowy motor, jest ciężki, ale i tak zwinny. Najdłusza trasa jaką odbyłem była z Pułtuska na Mazury - jakieś 130km w jedna stronę i niestety musze przyznać, że po dojechaniu na miejsce miałem ochotę utopić geesa w jeziorze :( Jechałem z pasażerką - przez 3 dni chodziłem przykurczony jak Quasimodo. Do wojaży z pasażerem gs się średnio nadaję. Mimo to jednak, zawsze będe miał jak najlepsze zdanie o tym solidnym motorku :!:

Jeśli chodzi o osiągi to Vmax gdzies w okolicy 170, a do setki okolo 7 sek. Piszę to bo gdzieś powyżej przeczytałem, że gs ma niecałe 6 sek do paki 8O

A tak wyglądała moja bestia

 

suzukigs5004qz.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok apropos jazdy gs 500 to sie nie bede wypowiadac bo nie mialem okazji' date=' ale kiedys jechalem honda CB 450 i zauwazylem ze zaczyna ona miec dynamike lepsza od MZ 250 dopiero po przekroczeniu 5tys obrotow. A dla mnie osobiscie dziwiek rzedowej dwojki kreconej np w okolicach 8 tys obrotow przyprawia o mdlosci (co innego rzedowej 4). No i jescze ten niepowazny wygla - gs 500f proboje udawac scigacza, natomiast oba sprzety wygladaja troche jak zabawki dla dzieci. Male i kolorowe. Postawny np kolo gs kawasaki er5 , lub yamahe diversion to on przy nich wyglada jak motorynka kolo simsona. A i jeszcze te podkurczone nogi na umieszczonych wyskoko podnozkach. Moze mocy i nie ma bardzo malo ale zeby ja uzyskac trzeba mocno wkrecic w obroty silnik, a srednie (czytaj nie maksymalne)z tych wzgledow beda duzo gorsze niz w sprzetach o podobnej mocy lecz wiekszej pojemnosci (np vx lub xj). Wygad oczywiscie kwestia gustu, motor nie jest zly ale nie ma tez nad czym sie zachwycac! Sam nawet rok temu o takim marzylem, ale coz inna kasa sie pojawiula i mazenia mi sie troszke zmienily :([/quote']

 

To kupuj na pierwsze moto najlepiej cbr xx bo xj-ta i vx na pewno Cię szybko rozczarują.Albo kawę 12 ,też fajny sprzęt.i jeżeli chodzi o wygląd to na pewno nie są motorynki,a mocy tez za szybko nie zabraknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...