Joe Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 mam takie pytanko,czy wie ktos z was z jakiej stali robi sie zebatki? i jak wyglada technologia tego elementu,chodzi mi o utwardzenie po obrobce?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 zebatki robi sie tez z aluminium :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 napewno z odpornej na scieranie i posiadajaca taka granice plastycznosci iz zeby sie nie urywaja. Podaj mi oznaczenie w normach juz europejskich a powiem ci dokladnie co to za stal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 Bekriss - no proszę, pierwszy semestr materiałoznastwa mamy za sobą :P Joe - nie ma reguły. Zasadniczo tego rodzaju części wykonuje się z tzw. stali aluminiowych azotowanych (zawartość Al ok. 1% - daje to twardość 900-1100HV). Może to być na przykład stal 38HMJ. Rzecz w tym, że każdy renomowany producent ma swój przepis na odpowiedni skład stali, jak i obróbkę cieplną już po wykonaniu zębatki i oczywiście nie udostępni tego przepisu ot tak :PJeśli chcesz dorobić sobie zębatkę chałupniczymi metodami, to 38HJM o podwyższonej zawartości Al powinna dać radę. Przybliżone warunki obróbki cieplnej to hartowanie w temperaturze 940 stopni (olej lub ciepła woda) i odpuszczanie w temperaturze 640 stopni (tak mi przynajmniej podpowiada literatura, do której właśnie zajrzałem).Jeśli chcesz zostać potentatem produkującym zębatki, to lepiej zwróć się do jakiegoś biura projektowego ;) ps. co do granicy plastyczności "że zęby się nie urywają", to jest to akurat mało istotny czynnik. Wytrzymałość zęba można swobodnie regulować poprzez zmianę szerokości zębatki. Stąd mocne motocykle mają szersze zębatki i łańcuchy niż te słabsze. Dużo łatwiej i taniej jest zastosować szerszą zębatkę, niż dobierać stal o wysokiej granicy plastyczności, jednocześnie spełniającą dziesiątki innych wymagań. Przy doborze stali lepiej skupić się na tych parametrach, których nie da się regulować w sposób tak łatwy i tani, tym bardziej, że wytrzymałość zęba pewnie jest liczona z bardzo wysokim współczynnikiem bezpieczeństwa (bo czemu nie, skoro niczemu to nie szkodzi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joe Opublikowano 4 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 pytam sie raczej z ciekawosci,ale widzialem kilka Junakow co mialy podorabiane zebatki,a nawet przy japoncu,moze kiedys bede dorabial taka zebatke sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 stale aluminiowe? pierwszy raz slysze takie okreslenie. Fakt dopiero mam pierwszy rok za soba mechaniki i budowy maszyn ale przez ten rok przewalkowalem wszystkie stale i stopy metali niezelaznych. Al nie zwieksza twardowsci, fakt zwieksza znacznie podatnosc na azotowanie ktore znacznie zwieksza min odpornosc na scieranie twardowsc wartswy powierzchniowej. Oznacznienie 38HJM raczej nie jest zgodne z nowo przyjetymi normami UE :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 bekriss - no to nie przerobiłeś wszystkich, skoro nie znasz tego określenia. Gdzie studiujesz tę mechanikę? Gdzie napisałem, że Al zwiększa twardość?38HJM jest oznaczeniem zgodnym z PN-72/H-84030 i PN-76/H-01001. Lepiej przyswajaj sobie także polskie normy i oznaczenia materiałów, bo każdy zeszyt norm sporo kosztuje i mało która firma z okazji wejścia Polski do UE pozwoliła sobie na wydatek kilkudziesięciu tys. pln tylko po to, żeby mieć europejskie oznaczenia. Nie wspomnę już o profesorach, których możesz mieć na PKMie - oni w większości przypadków posługują się polskimi normami, bo wiele z nich znają na pamięć :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 studiuje na politechnice slaskiej na wydziale mechaniczny-techniczny. Chodzca normownia to ja nie jestem i jednak mialem racje ze to stare oznacznie. A uczyl mnie tego nasz slawny dziekan Dobrzanski ktory ma tyle tytulow przed nazwiskiem ze glowa mala i ma wiele patentow itd. Fakt ze nie jest wporzadku bo np wymisl na calym roku zakup jego ksiazki ale 2 strony w tej ksiazce poswiecone jego tytula robi wrazenie. Nie bede sie uczyl polskich oznaczen bo teraz uzywa sie UE (to chyba logiczne) i malo mnie obchocdza ajcyc tam psorkowie :P a prace bede chcial znalezc nie w tym durnym kraju choc pewnie cos bede musial przepracowa na miejscu aby nabyc doswiadczenia. Ps przerobilem wszsytkie rodzaje stali jakie na dzien dzisiejszy sa stosowane i znam oznaczenia (oczewiscie nie na pamiec :P ) zgodne z normami UE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 4 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2005 Jak sobie chcesz. Ja jestem po 3cim roku imiru AGH i mam do tego trochę inne podejście, no ale po zdanym pierwszym to każdy ma się za kozaka i udaje mądralę :-D ps. Dziekan sławny, nie ma to tamto :P Prawie jak Britnej Spirs :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Jak sobie chcesz. Ja jestem po 3cim roku imiru AGH i mam do tego trochę inne podejście' date=' no ale po zdanym pierwszym to każdy ma się za kozaka i udaje mądralę :-D ps. Dziekan sławny, nie ma to tamto :P Prawie jak Britnej Spirs :P[/quote'] ja nie mam sie za kozaka a dziekan jest slawny bo jest debilem i uwali raz caly rok poniewaz nie chceli kupic jego ksiazki i napisali do gazety o tym. Nie rozumiem dlaczego uczysz sie polskich norm ktore nie obowiazuja. U nas na wydzile kazdy poczynajac od mgr po profesora musi poslugiwac sie normami UE i studenci takze. Uwazam ze to jak najbardziej prawidlowe podejscie. Zapewne napotkales jakis troszke zrytych wykladwcow ktorzy przez lata zdobywali wiedze na polskich normach az tu nagle wraz z wejsciem do UE okazuje sie ze musza od nowa zakuwac czego nie robia. Ps. po co te zlosliwosci?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POM Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 tylko przednia zębatka jest ulepszana cieplnie, nie musi byc wykonana ze stali 38HMJ bo taką twardość mozna uzyskać również orzy inyych materiałach, wystarczy hartowanie i niskie odpuszczanie, tylnia nie jest ulepszana może jakies sugestie na temat tarcz hamulcowych z czego i jak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buchalter Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 No to może koledzy studiujący mechanikę i tak znający się na stalach mieli przedmiot taki jak "Koła zębate" i napiszą nam co to jest zębatka ? :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 No to może koledzy studiujący mechanikę i tak znający się na stalach mieli przedmiot taki jak "Koła zębate" i napiszą nam co to jest zębatka ? :P tego na pierwszym roku nas nie uczyli :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 nie znam nowych oznaczeń stali ale do weteranów robiliśmy zębatki ze stali 45 i po krótkim nawęglaniu długo pracowały.Przy obecnych cenach zębatek motocyklowych nie ma żadnego sensu dorabiania a jedynie jeżeli jast to unikat to można zrobić adopcję. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 ja nie mam sie za kozaka a dziekan jest slawny bo jest debilem i uwali raz caly rok poniewaz nie chceli kupic jego ksiazki i napisali do gazety o tym. Sorry' date=' źle odebrałem Twojego posta :P Nie rozumiem dlaczego uczysz sie polskich norm ktore nie obowiazuja. U nas na wydzile kazdy poczynajac od mgr po profesora musi poslugiwac sie normami UE i studenci takze. Uwazam ze to jak najbardziej prawidlowe podejscie. Zgadza się, ale nie do końca. Jak już wspomniałem, nie każda firma w tydzień po wejściu Polski do Unii przeszła na normy Europejskie, bo to się wiąże z dużymi kosztami i bałaganem w firmie. Dlatego w wielu miejscach wciąż po części operuje się normami Polskimi. I nie chodzi o to, żeby się ich uczyć, bo przecież norm się nie uczysz, tylko masz je pod ręką (lub gdzieś dalej) i do nich sięgasz gdy zachodzi potrzeba. Umiejętność korzystania z PN może być przydatna, a przecież nie potrzeba wiele czasu, żeby obczaić o co w Polskich Normach chodzi, jak je czytać, itp.Co do oznaczeń materiałów wg. PN, to warto je znać z prostej przyczyny - za każdym razem, gdy staniesz przed zadaniem naprawiania lub zmodernizowania elementu wyprodukowanego przed przystąpieniem do UE, zetkniesz się z oznaczeniami wg. PN. Podobnie w większości tej literatury, którą wydano przed akcesją. W praktyce obecnie znacznie więcej w Polsce jest tekstów i dokumentacji pisanych wg. PN, niż wg. norm UE. Na pierwszym lepszym rysunku części będziesz miał materiały oznaczone wg. PN, chyba że rysunek wykonano w ostatnim czasie.Dlatego znajomość polskich oznaczeń Ci nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc. Nie ma tego dużo do uczenia, bo przecież to jest usystematyzowane i cała wiedza na ten temat to 1-2 strony tekstu. Zapewne napotkales jakis troszke zrytych wykladwcow ktorzy przez lata zdobywali wiedze na polskich normach az tu nagle wraz z wejsciem do UE okazuje sie ze musza od nowa zakuwac czego nie robia.Otóż to. Jeśli w czasie swojej edukacji takich nie spotkasz' date=' to gratuluję niezłego farta :P Ps. po co te zlosliwosci?? ;) :mrgreen: 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.